Wpadł facet do komina i został
Wpadł facet do komina i został oczerniony.
Wpadł facet do komina i został oczerniony.
Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło.
Idzie Chopen i bach.
Wchodzi gość do restauracji. Prosi o kartę dań.
Kelner podaje klientowi menu i odchodzi.
Gość powoli przegląda kartę, następnie wyrywa stronę po stronie i zjada.
PYTANIE:
Z jakiego kraju pochodzi gość?
ODPOWIED¬:
Z Jemenu
Co to jest? poeta, blondynka, poeta
Odpowiedz: Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Rozmawiają: marchewka, ogórek i penis
Marchewka:
- Ja to mam przejebane: wyrywają mnie z ziemi, obierają, później gotują kroją i jedzą och...
Ogórek:
- Ty... ? Ja to mam najgorzej! Mnie obierają na żywca później kroją w plasterki do sałatek albo leja octem i zamykają w słoikach! koszmar!
Penis:
- Wy macie najgorzej ? -hehe przestańcie
Mi zakładają ten pierdolony obcisły gumowy czepek ! później wkładają do ciemnego tunelu i walą i walą i wala aż się PORZYGAM i ZEMDLEJE ! ! !
Jedzie facet rowerem, otworzył drzwi i wypadł.
Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?
-Bolku, jak nazywał się Chrobry?
-Nie wiem.
No, przecież tak samo jak ty!
Nowak?!
Spotykają się dwie modelki w Dubaju... jedna mówi do drugiej...
- o widzę, że masz piękną torebkę, ile kosztowała?
- ze trzy klocki.
Szedł facet koło butelki i mu wlali.
Szedł facet koło cukierni i coś go wpierniczyło.