The ghostwriter: The end of eternity
Słucham ostatniego nagrania ojca, próbując unikać pełnego widocznej satysfakcji uśmiechu Tony’ego. Jest raczej chłodno, więc szukam odrobiny ciepła u męża. Problem w ...
Słucham ostatniego nagrania ojca, próbując unikać pełnego widocznej satysfakcji uśmiechu Tony’ego. Jest raczej chłodno, więc szukam odrobiny ciepła u męża. Problem w ...
Stałam na szpitalnym korytarzu, wdychając sterylny zapach, który zalegał niczym smog w każdym kącie budynku. Miałam gęsią skórkę i drżały mi dłonie. Ale to ...
‘Jeśli istnieje jakiś jeden sekret sukcesu to jest to umiejętność przyjmowania cudzego punktu widzenia i patrzenia z tej perspektywy z równą łatwością jak z własnej ...
- Nienawidzę cię, nienawidzę cię, nienawidzę cię – poinformował swoje beznadziejnie przeciętne odbicie. Przedwczorajsze siniaki na brzuchu były tak żółte, że ...
Agnieszka wypaliła szybkiego papierosa. Według telefonu powinna już wrócić do pracy, jednak nie miała na to siły. Zresztą tak samo jak każdego dnia. Zegar wskazywał ...
Patrzą, jakbym była kolejnym balonem, proszącym się o przebicie. Może nim jestem - jaskrawym kawałkiem gumy, zagubionym w czasoprzestrzeni niby bezmyślnie puszczony ...
Patrzę jak śpisz. Spokojnym snem dziecka. Blade niebo wkrada się na nasze poddasze, które mogłoby, ze względu na wszechobecne drewno, uchodzić za paryską barkę ...
Wierzysz w potwory? Nie te spod łóżka, czy ze stron książki. Mam na myśli te, które żyją w naszych wnętrzach. Te, które znają każde nasze pragnienie. Które żerują ...
Nadeszła wiosna, a wraz z nią wiele pozytywnych zmian. Co prawda, Hardine nie dostrzegała żadnego piękna w ohydnej, błotnistej papce, zalegającej na drogach, niemniej ...
Chciałabym opowiedzieć Ci o szumie morza. Wiesz jak szumi? Dla mnie szumi dryfowaniem pośród dawno puszczonych kaczek, zmarszczkami wygładzonymi ciszą, tym szczęściem ...
Kolejne słowo zapiekło niczym mocny policzek. Wstała od stołu, czując się jakby przegrała brutalną walkę na pięści. Zerknęła przelotnie na ekran smartphone’a ...
Szczerze mówiąc, zupełnie inaczej sobie to wyobrażała. Pogoda niewątpliwie dopisała - kwietniowe słońce pieściło wciąż chłodną po surowej kontynentalnej zimie ...
Mamo! (Bo chyba mogę cię już oficjalnie tak nazywać.) Za kilka miesięcy zostanę Twoją córeczką. Dasz mi imię, jedno z tych, które wyszukasz w tej grubej książce albo ...
Nigdy nie lubiła gór. Pewnie dlatego totalnie nie dowierzała, że tu jest. Rozejrzała się po zalesionych szczytach, których ostre końce tonęły w porannej mgle. Nie ...