Truskawkowe trouble
To był zwyczajny dzień. Nic szczególnego, można by rzec. Tylko ja i truskawki. Całe mnóstwo truskawek, w końcu taka już była ta pora roku. Jadłam je na okrągło. Wcale ...
To był zwyczajny dzień. Nic szczególnego, można by rzec. Tylko ja i truskawki. Całe mnóstwo truskawek, w końcu taka już była ta pora roku. Jadłam je na okrągło. Wcale ...
Dałem mu w mordę bez gadania. Nie będzie mi dziewczyny pieprzył. Ciota, po jednym uderzeniu stracił przytomność. Takie coś według niej jest lepsze ode mnie? Wolne żarty ...
Tamtego dnia Charles przyszedł do pracy przebrany za kurczaka i zaczął głośno gdakać. Wszyscy patrzyli na niego jak na wariata. Dopiero gdy dowiedzieliśmy się, że zamiast ...
Siedziałem na mojej ulubionej ławce w parku i czytałem książkę. Była to moja codzienna rutyna. Trwało to zazwyczaj kilka godzin. Jednak nie zawsze miałem możliwość ...
Rodziców Piotrka nie było w domu tego wieczora, gdyż wybrali się na imprezę charytatywną. Dziewiętnastolatek został więc sam i postanowił zaprosić kolegów. W końcu ...
Z góry informuję, iż jest to moja najdurniejsza praca, którą wedle obietnicy, a raczej "groźby" napisałam. W PODZIĘKOWANIU Frydkowi za jego durne, chamskie ...
Lordowi udało się dotrzeć na zamek przed świtem. Wezwał swoich podwładnych i zasiadł w gabinecie razem z Lloydem i Danversem. Na biurku postawił butelkę, ale wcześniej ...
Na początku był pies. Pies jak powszechnie wiadomo jest najlepszym przyjacielem człowieka. Spędzaliśmy razem mnóstwo czasu. On - bezinteresowny, dający miłość, na ...
Nazywali go Panem Drobniakiem, bo zawsze potrzebował drobnych. Mówiło się, że gdy ich nie dostał zjadał osobę, która mu ich nie dała. Panem Drobniakiem był młody ...
Zaczynam odczuwać to wszystkimi zmysłami. Boże tylko nie to... To znowu ta niekorzystna dla mnie wyprawa do sklepu odzieżowego. To jedna z tych nieprzyjemnych rzeczy dla ...
- Cześć, Kasia! A coś ty taka goła i wesoła?! - Dziewczyno! Co przypał zrobiłam w sobotę! Od tamtej pory dildo cały czas jest w użyciu, bo non-stop jestem podniecona ...
Jechał jak zawsze dość dziarsko. Nie lubił tej pracy, dlatego chciał jak najszybciej załatwić sprawę i wracać do domu, do swojego spokojnego, bezpiecznego azylu. Komiksy ...
Siedzi Smakosz na kanapie, z nudów się po dupie drapie, „coś by chętnie się wychlało”, tak mu w głowie zaświtało. Może cydra lub piweczko, wódki, wina, spirtu ...
................................... ................................... Czy ranne ptaszki umierają wcześnie? ...