Warhammer 40.000: Niezłomni część: 1
Przestrzeń kosmiczna nad Gleanus IV, statek dowodzenia Lorda Generała. Wysoki mężczyzna siedział w swoim fotelu. Nerwowo spoglądał na urządzenie w jego ręce. Na mostku ...
Przestrzeń kosmiczna nad Gleanus IV, statek dowodzenia Lorda Generała. Wysoki mężczyzna siedział w swoim fotelu. Nerwowo spoglądał na urządzenie w jego ręce. Na mostku ...
Czas, najwidoczniej cię nienawidzi. Nie wiesz za co, ani po co to robi. Jesteś zabawką w jego rękach. Pomyślałeś tuż przed tym, jak pocisk przeszył twoją głowę na ...
Nowa seria, nie wiem, czy się spodobają przygody Zero w kosmosie, ale zapraszam do przeczytania. Skoro rozległe tereny planety mogą tak przerazić, to co powiecie o kosmosie? ...
Opowiadanie konkursowe z zeszłego roku. Wyniki już są, więc mogę wrzucić :D Reichstag. Berlin. 1955 r. Czując, że serce najpewniej za chwilę wyskoczy mu z piersi ...
Biegli już któreś z kolei kółko, spoceni i zdyszani pokonywali następne metry, w końcu kapitan Yssen zarządził przerwę, lecz grzejące słońce Aresa uniemożliwiało ...
,,Człowiek sam wybiera swoją drogę, lecz Ty sam decydujesz czy droga, którą podążasz ma prowadzić do radości czy do cierpienia. Smutek i rozpacz wydają się złudnym ...
UKŁAD GWIEZDNY ALASKON 2.5.0. PRZESTRZEŃ POROZUMIENIA PÓŁNOCNOAMERYKAŃSKIEGO. Zimna przestrzeń oblewała statek jednego z konwojów humanitarnych lecących na Alaskona ...
Burza przybierała na sile, krzycząc gromami i uderzając piorunami, a wicher śmiał się, zatracając wszystko w porywach szaleństwa. Przy kolejnym huku i błysku zamajaczyła ...
Depretor dotarł do siedziby Akademii. Nikt nie podejrzewał, co właśnie się stało, więc nikt też nie zwracał na niego zbytniej uwagi. Przemknął niezauważenie między ...
- Przebijamy się do centrum, zwiadowcy odkryli, że jest tam nadajnik zagłuszający komunikację na planecie. - Ale atakujemy właśnie teraz? - Tak Edwardzie lepszej okazji nie ...
Anakinie, proszę cię. Przestań w tej chwili. Mistrz Kenobi właśnie oddawał się wczesnoporannej medytacji, w Zakonnym Ogrodzie Oczyszczenia. Okej. Próbował się oddawać ...
Będąc na obrzeżu miasta pożegnali się ostatni raz. Baneblade odjeżdżał i powoli znikał za horyzontem. Komisarz stał jeszcze przez chwilę i obserwował swoich wybawców ...
Rozdział pierwszy- Przedstawienie Tego dnia nie wyły syreny. Poranek zapowiadał bardzo przyjemny dzień pełen ciepłych podmuchów wiatru. Nie stała się żadna katastrofa ...
Deszcz powoli spływał po jego masce. Niejakie połączenie szkła i plastiku odcinało jego twarz od moknięcia. Woda łącząc się w niewielkie strumienie, spływała po ...