Zakazany Pan ~8~

Zakazany Pan ~8~Gdy już się wykąpałam i miałam zamiar ubrać, zauważyłam, że zapomniałam wziąć piżamę.. na głowie miałam zwinięty turban z ręcznika, gdyż miałam mokre włosy, a na ciele niebieski ręcznik który lekko wychodził za uda. Gdy wyszłam z łazienki, na początku stanęłam przy łóżku, gdyż myślałam, że postawiłam właśnie tam piżamę, ale tam jej nie było, więc miałam zamiar iść do garderoby gdy nagle zza pleców usłyszałam męski głos..
- Tego szukasz?- Wstydziłam się odwrócić, błagałam by to nie był on a jeszcze bardziej by nie miał mojej piżamy. Usłyszałam, że wstał z fotela i zaczął iść w moją stronę, dlaczego ja go nie zauważyłam? szybko odwróciłam się i miałam zamiar wrócić do łazienki lecz przez niego potknęłam się i gdy już miałam zderzyć się z podłogą, on złapał mnie i trzymał jak pannę młodą, tylko, że ja byłam w ręczniku.. zapewne byłam czerwona jak burak..
- Mógłbyś postawić mnie za podłogę?
- A może tak na początku dziękuję?
- Za co?- powiedziałam po czym się zaśmiałam..
- Za to, że uratowałem cię przed randką z panelami..
- Nie miałabym jej gdyby cię tu nie było, więc mógłbyś postawić mnie na podłogę?  
Postawił mnie i specjalnie przetarł ręką po moim udzie..  
- Po co tu w ogóle przyszedłeś?
- Chciałem się ciebie spytać czy idziesz jutro do szkoły..- powiedział po czym szeroko się uśmiechnął,  
- Przecież, mówiłam przy stole, że idę.. ty też postanowiłeś włączyć się do dyskusji bym szła.. nie pamiętasz? pozwól, że ci przypomnę..
- Nie trzeba.. pamiętam, ale przecież mogłaś się rozmyślić..
- jak widzisz nie zrobiłam tego, więc możesz już iść..- wkręcona w rozmowę nie zauważyłam, że nadal jestem w samym ręczniku..
- Mam jeszcze jedno pytanie
- Odpowiedź brzmi nie..- powiedziałam po czym wyrwałam mu z rąk piżamę i szybkim krokiem ruszyłam do łazienki, czułam jedynie jego wzrok na sobie.. na szczęście wyszedł..
  
Gdy już byłam ubrana położyłam się do łóżka i weszłam na facebooka, zauważyłam 5 nowych zaproszeń do grona znajomych. Dwie pierwsze osoby były mi nieznane lecz trzecią osobą była Alicja, czwartą Krystian a piątą byłam pewna, że Kacper.. lecz to był Mateusz..? zrobił sobie nowe konto? Zaakceptowałam wszystkich i chciałam przejrzeć główną stronę, lecz ktoś do mnie napisał.. a mianowicie napisało kilka osób na grupie w której jestem. Było tam kilka osób ze starej szkoły i kilka z ośrodka.. wiadomości były pisane kilka godzin temu, a, że dopiero teraz się zalogowałam to dopiero teraz to przyszło.. nie chciało mi się już nic przeglądać, nawet nie chciało mi się czytać.. widziałam tylko końcówkę gdzie widniał tylko napis.. dobranoc.. chyba z 7-9 razy.. podłączyłam telefon pod ładowarkę i ustawiłam budzik na 6:00, położyłam się na środku mojego dużego, wygodnego łóżka z którego mogłabym nie wychodzić, mimo, że pierwszy raz na nim leżę, jest mi mega wygodnie, jest o wiele, wiele wygodniejszy niż w ośrodku.  
Zaczęłam rozmyślać o całym moim dniu, nagle myśli napotkały brązowowłosego, co mi się bardzo nie spodobało.. po dłuższym rozmyślaniu niestety o nim, doszłam do tego, że nie będę zwracała na niego uwagi. Powiem mu może.. że nie ma więcej wchodzić do pokoju gdy się kąpie.. chodź trochę boję się jego reakcji, bo przecież to jego dom, a ja dopiero co się wprowadziłam i pomyśli, że już tu rządzę..

Szczęśliwego Nowego Roku!

kaaay

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 704 słów i 3577 znaków, zaktualizowała 27 lip 2018.

5 komentarzy

 
  • Monik2104

    Super pisz dalej ;)

    29 kwi 2018

  • kaaay

    @Monik2104 <3

    18 lip 2018

  • Baajkaa

    :zakochany:  :zakochany:

    22 mar 2018

  • kaaay

    @Baajkaa <3

    18 lip 2018

  • Kapeć

    noice

    2 sty 2018

  • Emilia13

    Wzajemnie!  :kiss: Czekam na next!

    31 gru 2017

  • kaaay

    @Emilia13 Dziękuję! <3

    19 mar 2018

  • Agnes2003

    Mega❤ i wzajemnie szczęśliwego nowego roku

    31 gru 2017

  • kaaay

    @Agnes2003 Dziękuję! <3

    19 mar 2018