W domu, jak to w domu. Pomogłam mamie trochę z obiadem, posprzątałam i siedziałam na skypie, rozmawiałam z przyjaciółką. Opowiedziałam jej o imprezie, o dzisiejszej akcji z Arturem i o tym, że jestem z Danielem. Zaczęłam jej mówić, jaki jest boski z wyglądu.
-To jego ciało... mówię Ci. A wiesz? Dziś w szatni była taka sytuacja, no wiesz...- Małpa zaczęła się śmiać. Speszyłam się.- Nic Ci nie powiem.- Zrobiłam obrażoną minę.
-Nie no, mów, mów..
-Powiem Ci... nie czułam go, ale widziałam i stwierdzam, że jest o wiele lepszy od Ksawerego.
-Naprawdę?- Usłyszałam głos za sobą. Moje oczy, były chyba wielkości pięciozłotówek, a serce na moment przestało bić. Wera wybuchła śmiechem, a ja paliłam się ze wstydu. Daniel objął mnie od tyłu i pocałował w policzek.
-Hej. Daniel jestem- Przedstawił się.
-Cześć Weronika, przyjaciółka Łajzy, tej, co jej oczy tam wyszły- Zaczęła się śmiać, a przystojniak popatrzył na mnie. Teraz we dwoje się śmiali.
-Nie miałeś kiedy przyjść?- Powiedziałam szeptem, ale i tak usłyszał. Przyjaciółka już sikała ze śmiechu.
-Mam sobie iść?-uniósł brew
-Nie no, jak już przylazłeś, to zostań- ucałował mnie w czoło
-To ja wam nie przeszkadzam, gołąbeczki- Odezwała się Werka. Szybko się z nią pożegnałam i zamknęłam laptop.
-To co robimy?- Zapytałam. Daniel przybliżył się do mnie i ujął moją twarz w dłonie.
-Mówisz, że jestem lepszy od Twojego byłego?- Nie dał mi odpowiedzieć, tylko wpił się w moje usta. Przewrócił mnie tak, że leżał teraz nade mną. Moje ręce przytrzymał nad głową. Poruszał się tak, że czułam jego podniecenie. Cudownie całuje, objęłam go nogami.
-Mama woła... Co tu się dzieje?!- Usłyszeliśmy głos mojego ojca.
-O kurwa..- Przeklną pod nosem Daniel. Oderwaliśmy się od siebie, jak poparzeni.
-To tylko pocałunki- Powiedziałam ocierając usta od śliny.
-Tak, właśnie widziałem- Popatrzył znacząco na Daniela, który się cieszył z tej całej sytuacji.
-Chodźcie na kolację, mama woła- Powiedział i odszedł nie zamykając drzwi. Popatrzyliśmy na siebie z Danielem i wybuchnęliśmy śmiechem. Pocałował mnie w policzek.
-Chodź, idziemy coś zjeść.- Pociągnęłam go za rękę.
-Ja najchętniej schrupałbym ciebie- Skomentowałam to kuksańcem pod bok. Przy kolacji panowała luźna atmosfera. Poza rozmową o odpowiedzialności rodzicielskiej. Później rodzice, pytali Daniela, o pracę i takie tam. Niektórych szczegółów, nawet ja nie wiedziałam. Później poszliśmy do mojego pokoju i oglądaliśmy film. Już w połowie mi się znudził. Leżałam z głową na udach Daniela i przyglądałam się paznokciom. Patrzyłam na skupioną twarz chłopaka. Jest taki przystojny. Ciekawe ile miał dziewczyny. Mieszka sam, pewnie dużo się ich tam przewinęło. Skrzywiłam się na tę myśl.
-Nad czym myślisz?- Zapytał nagle i odłożył laptop.
-Ja? Tak sobie.. o Tobie
-O mnie? A o czym konkretnie?- Hm... w sumie, przecież to żadna tajemnica. Usiadłam po turecku i patrzyłam mu w oczy.
-Ile miałeś dziewczyn? Taki wiesz... w łóżku?- Zadałam pytanie, prosto z mostu. Na jego twarz wkradło się lekkie zmieszanie, odwrócił wzrok.
-Po co Ci to wiedzieć?
-Tak z ciekawości, nie chcesz to nie mów. Ja miałam tylko jednego faceta, tak że w łóżku. - Uśmiechną się, ale tak jakoś ironicznie. Dalej nie patrząc na mnie mówił
-Ja spałem z wieloma.. szczerze to, nawet nie pamiętam ich wszystkich.- Obawiałam się odpowiedzi, w tym stylu. Trochę mnie to zniesmaczyło. Jednak myślę, że mogę mu zaufać. Spojrzał w końcu na mnie. Uśmiechnęłam się, odwzajemnił gest, ukazując rząd białych zębów.
-Spoko...- Nie wiem czemu, zabrzmiało to trochę jakby, z wyrzutem. Spojrzałam na zegarek, było już po 22.
-Późno już. Idziesz do siebie, czy zostaniesz u mnie?
-Idę d o siebie, ale Ty możesz iść do mnie.- Przybliżył się do mnie i zaczął całować, dotykał mnie z pożądaniem. Oddawałam pocałunki, ale pomyślałam, że chce mnie wykorzystać i przystopowałam. Nie ufam mu w pełni.
-Dziś śpimy osobno, skarbie.- Szturchnęłam palcem jego nos.Przyciągnął mnie do siebie.
-Myślisz że, będziesz mnie tak prowokować, cały dzień i nic z tego nie będzie?- Poruszał brwiami, a jego słowa zabrzmiały jak groźba.
-Tak, tak myślę. Nic z tego nie będzie.- Pokazałam mu język.
-Nawet nie wiesz, jak teraz mnie podniecasz.- Mówił to tak cholernie seksownym głosem. Całował mój dekolt.- Chce Cię, u siebie w łóżku, teraz.-Strasznie zniesmaczyły mnie te słowa. Jesteśmy ze sobą, tak naprawdę dwa dni i on takie coś? Chyba sobie ze mnie, jaja robi. Chce pukać panienkę, to niech idzie do klubu, czy nawet do burdelu. Nie dam się ponieść chwili. Odsunęłam go ode mnie.
-Idź już!-Rozkazałam, wcale na niego nie patrząc. Chciał mnie przytulić, w tym momencie mnie trochę poniosło i popchnęłam go mocno, tak że się zachwiał. Uniósł radcę w geście poddania. Patrzył na mnie z wyrzutem, niezrozumieniem. Na twarzy malowało mu się pytanie "What the fuck?". Zrobiło mi się głupio, chciałam podejść i go przeprosić, ale wyszedł. Tak po prostu. Nawet nie dał mi zrobić kroku. Był zdenerwowany, świadczyło o tym, głośne rypnięcie drzwi, od jego mieszkania. Usiadłam na łóżku i zakryłam twarz dłońmi. Gdy już trochę ochłonęłam oraz zadałam sobie sprawę, że to moja wina, do ręki wzięłam telefon i nastukałam wiadomość:"Przepraszam". Nie były to jakieś wyszukane słowa. Najpierw go podniecałam, a później nie pozwoliłam mu na to. Rozumiem go, jest tylko facetem. Nie odpisywał, a minęło już sporo czasu. Zdążyłam pościelić łóżko, naszykować ubranie do spania, zmyć makijaż. Było już późno, poszłam się wykąpać. Po trzydziestu minutach, gdy już leżałam w łóżku, nadal nie miałam odpowiedzi. Skoro tak, to okej. Banajmniej wiem, że chciał tylko tego. W złym humorze poszłam spać.
__________________
Wrzucam nowy rozdział. Jest taki troszkę, może niedopracowany, ale chyba nie jest źle.
Oceniajcie!!
Pisać dalej?
19 komentarzy
kejt
Pisz szybko kolejna część, bo juz się nie mogę doczekać!
lovcia
Kiedy dodasz kolejną część?
Ksiezniczka25
Świetne! Czekam na kolejne części
kejt
Genialne! Czekam na kolejne części!
Mysterious
Oczywiście, ze pisać byle szybko :P
Julciaaaaaaaa
Świetne .... Dodasz dziś kolejną?
Ona18
@KontoUsunięteaaaaaaa Nie dam rady... Przepraszam :( W sobotę się postaram
Czarna21
Supcio :-) Pisz dalej!
DarkSide
Świetne opowiadanie.Czekam na kolejną część .
mysza
Tak myślałam że tylko na tym mu zależy
Domii
Jasne, ze masz pisac dalej ! To jest genialne !
Konwalia
Tak pisz A
Justys20
Pisz pisz
Monia156
Super dobrze robi niech sie chłopak postara a nie od razu do łóżka.
gośććć
Mi sie bardzo podoba. Pisz bo juz jestem ciekawa dalszej akcji
Pina
Pisz Super jest
pola251990
Mega część kiedy kolejna ?
kujawka
Tak tak pisz
nacpanapowietrzem
Jeszcze się pytasz? no pewnie, że pisz dalej Opowiadanie jest naprawdę świetne! Gratulacje
czarnyrafal
Pewnie że nie jest żle a nawet powiem jest fajnie. Tylko tak dalej a może z nich coś będzie. Robi się ciekawie a to znak byś jak najszybciej dała następną część.