Noc *2

- Jestem Warą - on sobie ze mnie jaja robi?!
- Czym?
- Warą. Jest to odmiana wampira. - powiedział to jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie - Więcej nie mogę ci tu opowiedzieć. Lepiej chodź do pokoju. Dobrze?
- Mhm - wampir? Już mi się podoba! Tylko w co on pogrywa?
- Ja w nic nie pogrywam. - Co?  
- Skąd ty...
- Umiem czytać w myślach - wow! Też tak chce!
- Ale nie możesz
- Możesz mi nie czytać w myślach?
- Tak
- Mam pytanie.
- Jakie?
- Czy ty od początku czytałeś mi w myślach?
- Tak - co za idiota - EJ! Nie jestem idiotą!
- Miałeś mi nie czytać w myślach!
- Sorry - UF! Jesteśmy w pokoju. Ale jestem śpiąca. Kurwa! Jest 23.00. No nic chce wyjaśnień. Wytrzymam. - Śpiąca jesteś. Połóż się. Jutro Ci wszystko powiem.
- Położę się ale masz mi wszystko opowiedzieć.
- Nie. Jutro - po tych słowach zdjął koszulkę i spodnie. Ze mnie też zdjął ubranie wierzchnie i położył się obok mnie. Nie opierałam się przy rozbieraniu mnie. Nawet mi się to podobało. Nigdy jeszcze nie czułam męskich dłoni na moim ciele.
- Co ty robisz?
- Zrobiłem to co Ci się marzyło. - no nie znów się rumienie - ładnie ci z rumieńcami.
Ale mi gorąco!  
- Nie śpisz?
- Nie. Możesz mi teraz to wszystko wyjaśnić? Co to jest Wara?
- Wara to wampiry, ale nie do końca. Mamy jedną moc, która odzwierciedla duszę właściciela.
- Ty czytasz w myślach
- Dokładnie. Mamy wyostrzone zmysły tak jak inne wampiry. Nie chorujemy i jesteśmy nieśmiertelni. Musimy pić krew, aby żyć dalej. Nie mamy pryszczy tak jak ty. Ludzie nie mogą o nas wiedzieć. Rozumiesz?
- Mhm.
- Ty jesteś człowiekiem i znasz tajemnice. Masz dwa wyjścia
- Jakie?
- Musisz stać się Warą albo musisz umrzeć. Co wolisz?
- Chce żyć! Jesteś nie normalny!
- Spokojnie nic ci nie zrobię.
- Obiecujesz?
- Tak. To jak zostaniesz Warą?
- Tak.
- Na pewno?
- Tak. Jak to się robi?
- Przez wymianę krwi.

***

Hej!  
Dzięki za miłe komentarze. Dziś pisałam razem z Liwią, moją kuzynką. Serdecznie zapraszam również do czytania jej opowiadań pt. " Niech nikt nic nie wie". Przepraszam, że krótkie, ale Jacek, kuzyn, nam okropnie przeszkadzał, a Liwia jest na skraju rozpaczy.
Życzę miłej reszty dnia :)
***Am***

Sara

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 442 słów i 2265 znaków.

5 komentarzy

 
  • Natusik

    Taki zmierzch troszeczkę. Cóż przeboleje to uderzające podobieństwo gdyż miło się to czyta. Jeszcze jeden minus to takie mmm.. mało naturalne reakcje. O! Jakbym szła do dyry, którego nie lubię to nie pomyślałabym "nienawidzę go" tylko "jak on mnie wkurwia" czy coś, ale nie będę się czepiać. ;) Czekam na nexta.

    18 sie 2016

  • Sara

    @Natusik Dzięki za rady.

    18 sie 2016

  • cukierek

    Lepiej się z nim nie pukaj. Takie sprawy najlepiej zgłosić do wychowawcy i powinnaś się zaopatrzyć w czosnek, i cebulę. Zgodnie z zasadami profilaktyki prezerwatywy, no chyba lepiej i owszem. Jak będzie dalej fikał, to go postrasz księdzem. Kurde...z tym księdzem to już sama nie wiem, przecież oni też piją krew. No w każdym razie zapach czosnku powinien odstraszyć nie tylko wampiry. Tego klechę  też i w ogóle sporo ludzi :ziober:

    16 sie 2016

  • okano1

    Krótkie ale bardzo fajne :blackeye:

    16 sie 2016

  • Sara

    @okano1 <3

    16 sie 2016

  • karolciaaa4

    Szkoda ze takie krótkie ale jest extra ! <3 czekam na następna ^^

    16 sie 2016

  • Sara

    @karolciaaa4 <3

    16 sie 2016

  • kay~

    Super! Kiedy następna część?

    16 sie 2016

  • Sara

    @kay~ Postaram się jutro :)

    16 sie 2016