Amy Black jest uczennicą liceum w Londynie. Oceny takie jak sześć lub pięć to dla niej codzienność. Wszystkie przedmioty celujący na koniec. Nigdy się nie całowała, ani przytulała z chłopakiem, a co dopiero sprawy intymne! Ale gdy pojawia się ON jej życie zaczyna mieć sens, a oceny spadają. Komu to będzie przeszkadzać? JEMU czy jej rodzicom? 
 
Harry Styles jest wychowawcą klasy IIa w liceum w Londynie. Uczy angielskiego, wychowania fizycznego i edukacji seksualnej. Uchodzi za zabawnego, lecz surowego nauczyciela, ale tak na prawdę jest szaleńczo zakochany w Amy Black. Wszystko dobrze się ułoży? Czy Amy i Harry będą razem?  
 
Opowiadanie zawiera treści erotyczne i wulgaryzmy ❤ 
 
 
*************************************************************** 
Amy 
 
Dzisiaj dostaniemy testy sprawdzające wiedzę z angielskiego. Nie spodziewam się niższego wyniku niż 95%. Nie, że się chwale, ale pusta i głupia nie jestem. Rodzice są inżynierami, a ja chcę być nauczycielką angielskiego za parę lat.  
*** 
Wchodzę do klasy i jak zawsze siadam przed biurkiem nauczyciela. Dzisiaj nauczyciel się spóźnia mimo że nigdy tego nie robił. Zamiast starego mężczyzny uczącego nas jeszcze do niedawna wchodzi młody i na pierwszy rzut oka wysportowany facet. Ma kręcone brązowe włosy i miły wyraz twarzy.  
- Dzień dobry! Jestem Harry Styles. Zapewne nie wiecie co z profesorem Binn'em. Rzecz prosta - emerytura. 
Fakt, stary był, ale uczyć umiał. 
- Ja zastąpię go - kontynuuje brunet - Zostanę też waszym wychowawcą.  
Przez dłuższy czas wpatrywał się w klasę, a potem na mnie. 
- Panno Black, jak zapewne się pani spodziewa z testu diagnozującego ma pani 98% - spogląda na mnie z uśmiechem i wręcza mi test.  
Po rozdaniu testów omawia każde zadanie po kolei, a co raz spoglada na mnie. Jego kręcone włosy czasami opadają mu na czoło i wtedy je zdmuchuje. 
- Amy! - słyszę jak woła mnie Clary. 
- Hm? - mruczę i spoglądam na nauczyciela, który znowu zdmuchuje włosy z czoła. 
- Seksowny! No nie? - mówi i nauczyciel na nią spogląda i odwraca wzrok. 
- Według ciebie kochana. Wiesz, że ja nie mam zdania - uśmiecham się - po za tym nie można chodzić z nauczycielem! - podkreślam ostatnie słowo i wracam do sprawdzania swojego testu. 
Gdy wszyscy liczą swoje punkty, ja oddaję swój z przeliczonymi punktami. Potem siedzę i czytam podręcznik od angielskiego i czuję na sobie czyjś wzrok. Harry'ego. Spoglądam na niego spod książki, a on tylko się uśmiecha. Już mi się ten człowiek nie podoba... 
 
 
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 
I'm sorry xD Prologi piszę zawsze krótkię :3 Za to niedługo dodam I rozdział ^_^
Dodaj komentarz