-Wiesz jakoś nie bardzo Cię kojarzę a teraz muszę lecieć do szkoły cześć. Nie zdążył jej odpowiedzieć bo zanim się spostrzegł dziewczyny już nie było. Tak naprawdę stał koło jej szkoły każdego dnia i czekał na nią aż się pojawi. W końcu dziś odważył się do niej podejść i zamienić choć kilka słów. Nie był jej żadnym kolegą z dzieciństwa ani uczniem szkoły do której chodziła niebieskooka. Był kimś więcej lecz o tym dopiero się przekona.
2 komentarze
Bramkareczka
Czekam na kolejną
cukiereczek1
Rewelacyjna część nie mogę doczekać się następnej części
aaanaaa98
@cukiereczek1 dziękuję