JEDEN JESIENNY DZIEŃ CZ 2

JEDEN JESIENNY DZIEŃ CZ 2Zuzia
Uciekłam. Po prostu uciekłam. Głupia ja. Teraz to niczego się nie dowiem. Szkoda, że wcześniej go tak zbyłam- pomyślała. No nic. Szla do domu rozmyślając. Zasiedziała się w tym parku. Wchodząc do domu zauważyła matkę, która ani trochę nie zmieniła swojego miejsca w salonie gdzie dziewczyna ją widziała zanim wyszła do szkoły. Westchnęła. Tak dalej nie będzie-powiedziała do siebie. Wiedziała, ze nie ma dokąd pójść ale gdyby choć był cień szansy na uwolnienie się od matki nie zastanawiałaby się ani chwili. Lecz nic nie mogla zrobić.
Poszła do swojego pokoju i tam zaczęła odrabiać lekcje. Skończyła koło 6 wieczór  
Postanowiła się przejść gdyż za oknem nie było jeszcze bardzo ciemno. Ubrała bluzę i wyszła z domu. Szla nie wiedząc gdzie zmierza. Nogi same ją zaniosły na ten nie szczęsny most gdzie jej przyjaciel popełnił samobójstwo.  
A gdybym ja zrobiła to samo- szepnęła. Nie wiedziała ze od dłuższej chwili ktoś ja bacznie obserwuje.  
Nawet nie próbuj- odpowiedział jej szarooki  
Musiała mu się dokładnie przyjrzeć gdyż w pierwszej chwili go nie poznała.  
Co ty tu robisz- zapytała Zuzia
Mógłbym zapytać o to samo- chłopak uśmiechnął się do niej a niebieskooka spuściła wzrok.  
Wiesz..- zaczęła, a nieważne muszę iść do domu. Nie chciała aby widział jak zaczyna płakać.
Poczekaj- zawołał za nią- może spotkamy się jutro?
Otarła policzek od niechcianej łzy.
Sama nie wiem- nie była pewna czy to dobry pomysł. Z jednej strony coś ją do niego ciaglo, chciała go poznać a z drugiej nie była do końca przekonana  
Nie daj się prosić- powiedział Kamil
No dobrze - zgodziła się dziewczyna.
To do zobaczenia..  
Do zobaczenia - odpowiedział jej szeptem.



Podoba się? Piszcie czy pisać dalej czy nie..

aaanaaa98

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 347 słów i 1819 znaków, zaktualizowała 10 paź 2016.

2 komentarze

 
  • heheheterohromia

    Pięknie piszesz<3

    14 lut 2017

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną:*

    30 cze 2016