Find true love Cz.9

Find true love  Cz.9Zdecydowałam, nie zerwę znajomości z Nikodemem, ani z Antkiem. Zrobię tak jak czuję, myślę, że to dobre rozwiązanie i nikogo nie urażę. Kocham tylko jednego z nich, ale drugi też jest dla mnie ważny. Tej nocy nie przespałam chyba nawet godziny, bo musiałam wszystko przeanalizować i wiem, co mam robić. Zaraz idę się spotkać z Nikim. Musimy porozmawiać tak jak mu obiecałam.
                              ***
-Cześć.
-Hej.-opowiedział obojętnie.  
-Dzięki, że przyszedłeś.
-Drobiazg. To o czym chcesz ze mną porozmawiać?
Wyczuwałam w jego głosie pewną oschłość i trochę jakby złość, zdenerwowanie. Nie wiedziałam o co chodzi.
-Nikodem, jesteś na mnie zły? O co chodzi?
-Nie, wszystko jest okej, wydaje ci się.
Właśnie od tej pory rozmawialiśmy normalnie, czy udawał? Jeżeli tak, to jest mistrzem, ale tak rozmawiało się nam o wiele lepiej.
- A więc.. Chciałam ci powiedzieć.
- Wiesz... Ja też chciałbym ci coś powiedzieć.-przerwał mi.
-Może zacznij? - powiedziałam.
-Nie, ty byłaś pierwsza.- uśmiechnął się słodko.
- Wtedy w parku zobaczyłeś mnie z Antkiem, chciałam ci powiedzieć, że właśnie się z nim spotykam i go kocham. Chcę, żebyś wiedział, bo jesteś dla mnie ważny, dlatego bądźmy przyjaciółmi.Bardzo chcę mieć takiego przyjaciela jak.. ty.  
Jego mina zrzedła, spuścił lekko głowę, próbował to ukryć, a w jego ślicznych, niebieskich oczach zauważyłam smutek.
- Cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Wiedz, że jeśli on cię skrzywdzi, to ja skrzywdzę jego.
- Nie martw się, a ty co chciałeś mi powiedzieć?
-Hmm.. Właściwie to tylko to, że ładnie wyglądasz- zająknął się.
-Dziękuję.  
- Dlaczego spotykasz się ze mną, opowiadasz mi o swoim związku, o uczuciach i tak dalej?Przecież mogłabyś pogadać teraz o tym z Aśką albo z kimkolwiek.
-Tylko, że ona jest już moją przyjaciółką i wiadomo, że już to wszystko wie. A tobie, Nikodem mówię to dlatego, że chcę być z tobą szczera, nic nie ukrywać, a poza tym uwielbiam z tobą rozmawiać i nie wyobrażam sobie życia bez naszych rozmów i twojego uśmiechu oczywiście.- zaśmiałam się.  
-Jesteś kochana, też uwielbiam z tobą rozmawiać.  
-Musisz się zgodzić jednak na moje sms-s w nocy, np. o tym, że czegoś się boje, albo, że nie mogę spać. Bądź też gotów na to, że będę miała taki humor i będę ryczeć, a ty będziesz musiał mnie pocieszać, musisz też znosić to, że czasem potrafię zjeść za trzy osoby, albo będę samotna i będziesz musiał wpaść do mnie na film i popcorn. To oczywiście nie wszystko, ale tyle musisz wiedzieć, jeżeli jesteś moim przyjacielem.
-I tak się nie boję.  
-A wiesz co będzie w tym wszystkim najlepsze? To, że będziemy razem biegać.- uśmiechnęłam
-Przynajmniej nie będziesz gubić mp4- zaśmiał się.
- Ale twoim obowiązkiem jest wpadać o mnie o każdej porze dnia nawet bez zapowiedzi
-Jak tak bez zapowiedzi? Co, jeśli będziesz zajęta? Albo będzie u ciebie Antek ?
- To pójdziesz do domu.- znowu zaczęliśmy się śmiać.
Nie wiem jak to się stało, ale rozmawialiśmy, rozmawialiśmy, sprzeczaliśmy się, śmialiśmy się i tak cały czas przez jakieś cztery godziny albo dłużej. Nie mam pojęcia jak to się stało. Musiałam przez to odwołać spotkanie z Antkiem. Asia nie ma teraz dla mnie tyle czasu, więc liczę na to, że Niki ją zastąpi, a wychodzi mu to naprawdę świetnie. Cudownie jest mieć kogoś takiego jak on.  

                              ***
Mijały tygodnie, mój związek z Antkiem kwitł, Nikodem przesiadywał u mnie prawie codziennie, czasem nawet godzinami. Moja mama go uwielbia, oczywiście, jego pierwsza wizyta w naszym domu wzbudzała u mamy podejrzenia, jednak z czasem zrozumiała. Antka też darzy pewną sympatią, ale i tak wydaje mi się, że traktuje Nikiego lepiej, nawet jak syna, a nas razem jak rodzeństwo, Aśka też do mnie wpada, niekiedy jesteśmy we trójkę. Nigdy we czwórkę, niestety. Antek i Nikodem nie przepadają za sobą. Ja już nie nalegam. Są już wakacje, niedługo jadę do pracy, chyba nad morze, nie wiem jak wytrzymam bez Nikiego. Antek będzie do mnie przyjeżdżał. Do pracy nie jadę nawet na miesiąc, więc będzie dobrze, później tylko jakieś wyjazdy, pewnie z rodzicami i Antkiem. Ale nie odpuszczę wyjazdu z Asią i Nikim, musimy gdzieś się razem wybrać, no okej, pewnie Karol będzie chciał jechać z nami, ale.. zobaczymy. Ogólnie to czuję się cudownie mając przy sobie tak wspaniałych przyjaciół i chłopaka. Chciałabym czuć się tak zawsze i wszędzie.



__________________________________
Hej, czytelniku!!
Przepraszam, że dodaję po tak długim czasie, w dodatku tak krótkie.. Ale no.. to tak.. Wycieczka, ostatnie poprawki ocen, itd.. Po prostu nie mam czasu, ale teraz postaram się to jakoś nadrobić i jeśli tylko znajdę czas, będę pisać. Tak w ogóle to myślałam o tym, żeby skończyć pisanie, bo chyba nie idzie mi to najlepiej, choć pokochałam już to chyba, dlatego się wstrzymuję. To tyle z mojej strony, jeżeli znalazłby się ktoś, kto czyta i czekał. Love <3
Tusiaqq :*

Tusiaqq

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 929 słów i 5126 znaków, zaktualizowała 14 cze 2016.

3 komentarze

 
  • mola

    Świetne :* Dodaj jak najszybciej kolejną część.

    15 cze 2016

  • Tusiaqq

    @mola Postaram się :)

    15 cze 2016

  • Lovcia

    Super Love <3

    15 cze 2016

  • Tusiaqq

    @Lovcia  Dzięki <3 Love <3

    15 cze 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną już. Kiedy mogę spodziewać się następnej:)

    14 cze 2016

  • Tusiaqq

    @cukiereczek1  Nie chcę nikogo kłamać, bo nie wiem :D Bardzo chciałabym dodać w tym tygodniu. <3

    14 cze 2016

  • cukiereczek1

    @Tusiaqq :) ok to czekam niecierpliwie

    14 cze 2016