Find true love Cz.4

Find true love  Cz.4Najpierw myślałam, że nas ominie jak gdyby nigdy nic,ale  przecież to nie realne.
Ciekawe czego ten kretyn chce.-pomyślałam.  
Powiedziałam jeszcze Asi, żeby poszła do domu, bo może to trochę potrwać.
- Cześć, Maryśka, możemy porozmawiać?
- Chyba nie mamy o czym! A nie, nie, nie.. musimy sobie coś wyjaśnić.
-Posłuchaj..- wtrącił się.
-Nie, to ty posłuchaj-Przerwałam mu. Zerwaliśmy, więc nie musisz już się mną opiekować i interesować. Daj mi wreszcie spokój, okej?
-Chodzi ci o to, że odprowadziłem cię do domu, w ogóle nie ma za co, nie dziękuj. Miałem zostawić cię na ulicy? Byłaś kompletnie pijana.. Tak odreagowujesz rozstanie?
- Może to właśnie mi pomaga? Nie twój w tym interes. Nie jesteśmy już razem, chyba musisz się z tym pogodzić. Czas najwyższy! -byłam tak zła, że nie zwracałam nawet uwagi na to, że jesteśmy w parku, wśród ludzi i trochę się na niego wydzierałam.
-Tyle, że ja nie mogę, nie chcę się z tym godzić. Wybacz mi, ja cię kocham.
- Kochasz? Ty wiesz co zrobiłeś? Zdradzałeś mnie od nie wiadomo ilu tygodni, a jednocześnie byliśmy w związku i okłamywałeś mnie na wiele, przeróżnych sposobów. Gratuluję kreatywności- potrafiłeś być u babci, z kolegami, albo w domu pilnie się uczyć, a to wszystko, żeby się z nią spotykać.Ufałam ci.. Nawet przez myśl mi to nie przeszło... Oczywiście do czasu.. Co by było gdybym was nie zobaczyła? Pewnie nadal bym ci wierzyła w twoje bajeczki.- Mówiąc to wszystko do Marcina czułam potworny ból, rozpacz i złość. To było okropne.
-Żałuję tego co się stało, nigdy więcej tego nie zrobię, ale wróć do mnie, daj mi jeszcze jedną szansę.
- Szansę miałeś i ją zmarnowałeś. Spieprzyłeś wszystko, Marcin. Proszę cię, odejdź..- Czułam jak jedna mała łza spłynęła mi po policzku.
- Marysia, ja i tak będę cię kochał, nie potrafię tak po prostu się odkochać.- Spojrzał mi głęboko w oczy i poszedł dalej.
W końcu poszedł. Zostałam sama w parku, trochę spacerowałam, siedziałam na ławce i długo myślałam. Znów wszystko mi się przypominało. Wspomnienia, chyba nigdy nie dadzą mi spokoju.
Byliśmy tacy szczęśliwi. Dlaczego on to zniszczył?On teraz żałuje? Za późno na wyrzuty sumienia..
Miałam już nie płakać, nie z jego powodu! Jednak ta rozmowa naprawdę mną wstrząsnęła.  
Gdyby mnie nie zranił.. Wszystko byłoby inne, gdyby to się nie wydarzyło.  
Muszę się ogarnąć. Nie mogę się już użalać nad tym związkiem. Tego już nie ma i nie będzie.
Żadnych innych związków tym bardziej nie przewiduję.
Zajmę się szkołą, zrobię prawo jazdy, pójdę na kurs tańca.. Cokolwiek.
                                  ***
Po południu, było mi już znacznie lepiej, obejrzałam fajny film, zjadłam miskę pop-cornu i w ogóle zapomniałam o tej rozmowie w parku. Zadzwoniłam jeszcze do Aśki.
- No hej, możesz gadać?
- Szczerze? Nie bardzo. Jestem z Karolem w kinie, zaraz wchodzimy na film. Coś się stało?
- Nie, wszystko w porządku. Też byłam w kinie- zaśmiałam się. Wiesz o co chodzi, kocyk, popcorn, fajny film i te sprawy. Nie chcę już przedłużać.  
- Pogadamy jutro w szkole, okej?
- Jasne. Pa, pa, do jutra.

Byłam zmuszona siedzieć na chacie sama, ale w sumie to norma, więc wzięłam książki i zaczęłam uczyć się do klasówek. Wieczorem jogging, jak co dzień. Zrozumiałam, że muszę wrócić do stałych rytuałów. Asia teraz znacznie więcej czasu będzie spędzać z Karolem, jasna sprawa.Oby chociaż im się udało. Ja muszę zająć się sobą sama.Teraz będę miała bardzo dużo czasu dla siebie. Zacznę swój, jak ja to nazywam, ''singielczy styl życia''.

_________________________________
Przepraszam, że dopiero dzisiaj. :*
Pozdrawiam, Tusiaqq <3

Tusiaqq

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 717 słów i 3816 znaków, zaktualizowała 29 kwi 2016.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Jolcia223

    <3 czekam na dalszą część :) już nie mogę się doczekać :) mam nadzieję, że się spotkają :) :*

    1 maj 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Jolcia223 <3 Miłego czekania :)

    2 maj 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Oni muszą się spotkać cudo :*

    30 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Misiaa14  :*

    2 maj 2016

  • Użytkownik Vinyl3

    :kiss:

    29 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Vinyl3  Może być? :*

    29 kwi 2016

  • Użytkownik Vinyl3

    @Tusiaqq alez oczywiscie ze moze byc. Kurka teraz bede sie zastanawiac co bedzie dalej :kiss:

    29 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Vinyl3  :) Zastanawiaj się <3

    29 kwi 2016