Find true love Cz.3

Find true love  Cz.3Mój poranek był okropny, obudziłam się w ubraniach, totalnie nie ogarnięta. Strasznie bolała mnie głowa. Pomyślałam, że muszę szybko ogarnąć siebie i dom, po to, żeby jak najszybciej zaprosić Asię. Trzy godziny i byłam jak nowa- długa kąpiel, środki przeciwbólowe i gotowe, mogłam zadzwonić do mojej przyjaciółki.
- Hej, Aśka! Żyjesz?
- Cześć, ledwo co, ale właśnie robię ze sobą porządek.
- To szybko, bo nie mogę się doczekać spotkania tobą.  
- A ty już ogarnięta?
- No ba, już doszłam do siebie.
-No nie wierzę! Daj mi godzinę i będę u ciebie.
- Ok, czekam.  

Dryń, Dryń- usłyszałam dźwięk telefonu domowego.
-Tak, słucham?
-No hej, córciu! -usłyszałam głos mamy w słuchawce.
Wystraszyłam się, że już wracają.
-Hej mamo, co tam u was słychać? Wypoczęci?-Rzuciłam pytaniami.
- No pewnie, że tak. Dzwonię, żeby spytać czy u ciebie jest wszystko w porządku?
- Jak najbardziej. Właśnie zaprosiłam Aśkę na obiad. Sama przygotowałam. -zaśmiałam się.O której jutro będziecie?
-Mam nadzieję, że nie było żadnych imprez u nas w domu. Będziemy jutro około trzeciej.
- Nic nie było. Dobrze, będę czekać, jutro kończę zajęcia o pierwszej.
- Rozmawiałaś z Marcinem?- dociekliwie pytała mama.
- Przestań, mamo. Nie, nie rozmawiałam i nie będę rozmawiała.- odpowiedziałam oburzona. Pa, bo Asia przyszła.
-Pa, trzymaj się.  

Aśka właśnie dobijała się do drzwi.
- Eloo, Mańka.
- Hej, chodź na obiad.  
- No nie gadaj, że sama zrobiłaś- zaśmiała się.
- Właśnie, że sama. Lepiej siadaj i gadaj, czy cokolwiek pamiętasz z imprezy?  
- Coś pamiętam. Szczególnie to jak piłaś drinki z tym kolesiem z lodziarni. Masz jego numer telefonu, wizytówkę? Cokolwiek?
- Piłam nim drinki?!
-Piłaś, piłaś. Nie pamiętasz?  
-Nie! I nie mam żadnego numeru. Nawet nie wiem dokładnie jak się nazywa!  
- No nie gadaj!
- Kiedy wychodziłyśmy z klubu, co mi się przypomniało, że usłyszałam, , Niki jestem'' Tylko nie wiem czy krzyczał Niki czy Igi.
- Jakim cudem to pamiętasz?
-Właściwie to najbardziej utkwiło mi w pamięci.-odpowiedziałam.
- Ale fajny on jest, no nie powiesz, że nie!
- Przecież go dobrze nie znam i na pewno nie poznam.- uśmiechnęłam się.
- A ja wierzę w to, że może kiedyś się jednak spotkacie.
-Nie bądź głupia, to nie możliwe i tak przy okazji to skąd wiesz, że ja chcę.
- Znam cię nie od dziś. Widziałam jak na niego patrzyłaś wtedy w lodziarni.
- Dobra, skończ temat i tak go nie spotkam.  
- Wracając do tematu imprezy, czy wiesz kto cię przyprowadził do domu?
- Ty?! To oczywiste! - wykrzyczałam.
- Marcin cię przyprowadził, a ja szłam z jakimś typem, chyba z jego kolegą.
- Jak ?! Dlaczego nic nie pamiętam?
- Zauważył nas jak wychodziłyśmy z klubu, pamiętam jak na ciebie patrzył..Był jakiś taki zły, powiedział, że się tobą zaopiekuje i zaprowadzi cię do domu.
- O mój Boże! Dlaczego on ?!  
- Przestań, Maryśka, to było akurat miłe z jego strony.
- Nie, ja muszę z nim jutro pogadać.
- Tylko go nie pobij.-Śmiała się.
- Tego nie jestem pewna. Chodź na spacer.- rzuciłam propozycję tak po prostu.

Na spacerze Asia opowiadała mi jeszcze trochę o imprezie, a szczególnie o swoim nowym chłopaku. Prawdopodobnie spotyka się teraz z jednym z kolegów tego ''Nikiego''.
Słuchałam jej, ale myślami byłam właśnie przy nim. Nie rozumiem dlaczego?
Zastanawiałam się czy w klubie nie zrobiłam albo nie powiedziałam czegoś głupiego.
Z dyskoteki jakoś słabo go pamiętam, ale z lodziarni pamiętam go doskonale. W jego szczerym uśmiechu było coś przyciągającego. Chciałabym się z nim kiedyś zobaczyć i zwyczajnie, zwyczajnie porozmawiać. Tylko porozmawiać.

Moje myśli przerwała mi Asia:
- Czy ty mnie jeszcze słuchasz? Co się z tobą dzieje? - zasypywała mnie pytaniami.
- Słucham cię, słucham. Tylko się zamyśliłam.- odpowiedziałam.
- Domyślam się o kim myślisz. Maryśka, ty się chyba zakochałaś!
- Ja? Nie, przestań! Idealnie się czuję jako singielka.- zaśmiałam się.
Chwilę później, w oddali zauważyłam podejrzanie znajomego kolesia, był jeszcze bardzo daleko.
Kiedy się zbliżył, wiedziałam już kto idzie w naszą stronę.. To był Marcin.

________________________________________________________
Miłego czytania :*
Tusiaqq <3

Tusiaqq

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 832 słów i 4407 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik el@@@

    Kiedy dodasz kolejną część? :D

    27 kwi 2016

  • Użytkownik Kasioo

    Fajnie piszesz <3 Czekam na kolejną część. :)

    26 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Kasioo  Dzięki :D

    26 kwi 2016

  • Użytkownik Vinyl3

    Szkoda ze tak krotko :sad:

    25 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @Vinyl3 Oj tam ;)

    26 kwi 2016

  • Użytkownik ???

    Kiedy kolejna?

    25 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @???  Powinna być jutro, w najgorszym wypadku będzie w środę :*

    25 kwi 2016

  • Użytkownik RealUnic0rn

    <3

    25 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @RealUnic0rn  <3

    25 kwi 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    @RealUnic0rn  :D

    25 kwi 2016