Find true love Cz.5

Find true love  Cz.5Dlaczego ten budzik tak mnie nie lubi? Uhh, nienawidzę poniedziałków. Okej.. mam godzinę... Zdążę. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się w czarne spodnie, czarną koszulkę w białe gwiazdki, białe trampki. Zgarnęłam torbę i tosta w rękę, wyszłam.  
                              ***
-Jezu.. ta matematyka mnie wykończy- szepnęłam do Kaśki, która siedziała ze mną w ławce.
- Nie wiem jak to można ogarnąć..To jakiś kosmos-opowiedziała.
-Uff.. na szczęście już dzwonek..
Lekcje bardzo szybko mi minęły po mimo poniedziałku, czułam się jakoś tak fajnie, inaczej.
Miałam ochotę zajść jeszcze z Kaśką i Aśką do galerii, więc rzuciłam im propozycję:
- Hej, dziewczyny, idziemy do galerii ? Mam dwie godziny, rodzice wracają o trzeciej. Idziemy?
-Mi tam pasuje.- powiedziała Kasia.
- Hmm..- zastanawiała się Asia.
- Aśka no, wiem, że zakochana i te sprawy ale niech ten Karol mi ciebie tak całkiem nie zabiera. Bo będę musiała z nim poważnie porozmawiać.
- Nie, nie mogę odmówić sobie takich przyjemności, spotkam się z nim później.- z uśmiechem odpowiedziała.
- No to ruszamy na zakupy.- pisnęła Kaśka.
Spędziłyśmy naprawdę świetnie czas w galerii, kupiłyśmy co nieco. Miałyśmy jeszcze czas, więc poszłyśmy do KFC coś zjeść i pogadać.
- Mańka, ty chodzisz jeszcze z Marcinem?-dopytywała mnie Kasia.
- Nie, a dlaczego pytasz?
- Wiesz.. nie chodzi tu o mnie, ale Anka chyba coś kombinuje, cały czas się do niego zbliża, rozmawia i w ogóle. Często zadaje mi pytania, czy coś o nim wiem i takie tam.
- Ona z nim? Ha ha ha, niech sobie go weźmie, ciekawe jak długo wytrzyma.
-Maryśka, wyczuwam lekką zazdrość, o to, że twój eks ma branie.- śmiała się Asia.
- No chyba ty, powiedziałam to z pełnym współczuciem. Nie chcę o nim gadać, zmieńmy temat, bo ten jest żałosny.
-Tak, musimy zorganizować jakieś ognisko, może w piątek? Co wy na to?- zapytała Aśka.
-No w sumie.. Czemu nie!A skąd ten pomysł?
-Karol mi go podsunął, chciał się poznać z moimi przyjaciółmi, a ja z jego.
-Yhmm.. Czyli będą tam jego klubowi przyjaciele.. No świetnie, tylko muszę utrzymać się trzeźwa, póki będę z nimi rozmawiać.- Śmiałam się, bo przypomniała mi się impreza w klubie.
- Przypilnuję cię. - powiedziała Asia.
- Chyba nie jestem w temacie- powiedziała Kasia, lekko zmieszana.
- Kiedyś ci opowiemy.
- Dobra dziewczyny, widzę Karola, idzie po mnie. Pa, pa.
-Pa, Asia.- Powiedziałyśmy i poszłyśmy w stronę ruchomych schodów.

Kiedy zjeżdżałyśmy na dół, przy samych drzwiach zauważyłam 'Nikiego'.To na pewno był on. Pewnie przyszedł z Karolem. Znów był bardzo stylowo ubrany, widać, że zna się trochę na tym. Lubię to u mężczyzn. Na szczęście mnie nie zauważył, ale serce strasznie zaczęło mi walić na jego widok.  
- Widziałaś tego przystojniaka, który właśnie wyszedł? - zapytała Kaśka.
- Co? Tak, widziałam, jest zajęty. - nie wiem dlaczego tak jej odpowiedziałam.
-Znacie się?
-Poniekąd. Trochę, widuję go czasem, rozmawiałam z nim kilka razy. O czym ty myślisz? Pilnuj swojego Radka.- zaśmiałam się.
- Tak, wiem, popatrzeć przecież można.- Uśmiechnęła się.
Pożegnałyśmy się i każda poszła w swoją stronę. Zaczęłam się zastanawiać dlaczego tak z zazdrością odpowiadałam Kaśce, przecież ja go nawet nie znam, nie wiem czy jest zajęty. Z resztą co mnie to interesuje. Fajnie będzie na tym piątkowym ognisku, mam nadzieję, że on tam będzie i trochę się z nim zapoznam, pogadamy, pośmiejemy się, już wiem, że będzie mega.  
O! Widzę, że moi rodzice właśnie parkują pod domem.
-Heeej! - krzyczałam z oddali.
- Hej córeczko! Twój pomysł z naszym wyjazdem był świetny, naprawdę dziękujemy ci za to, że nas namówiłaś, a ty jak ? Dałaś sobie radę?
-Nie ma za co, cieszę się, że porządnie wypoczęliście i że wam się podobało. Przecież wiesz, że zawsze sobie daję radę. Z Marcinem to już ostateczny koniec, więc nie pytaj o niego. W szkole wszystko już poprawiłam, do końca roku już taki wolny miesiąc.Jeśli chcesz wiedzieć, co u Asi to ma nowego chłopaka- Karola. No i żebym nie zapomniała, od razu mówię, w piątek idziemy dużą grupą na ognisko, właśnie, aby między innymi poznać Karola.
No to trochę skróciłam ci co było i co będzie.
- Cieszę się, że tak świetnie sobie ze wszystkim radzisz.-powiedziała mama, przytulając mnie.
- Ma to po nas- zaśmiał się tata.
- Bardzo śmieszne-droczyłam się.
- Nasza księżniczka zasłużyła chyba na kieszonkowe, Hm?- powiedział tata, wyciągając banknot dwustuzłotowy.
- Dziękuję, chyba za bardzo mnie rozpieszczacie. Chodźcie do domu, odgrzeję wam obiad.
- Ok, tylko moje księżniczki, pomóżcie mi z torbami.

Cieszyłam się, że wrócili, nie byłam w końcu sama. To popołudnie z nimi było naprawdę niesamowite, chyba tego mi już dawno brakowało. Ciągle zabiegani, zajęci pracą, ostatnio wszyscy mieliśmy dla siebie mało czasu.
Mama urodziła mnie w wieku osiemnastu lat, od urodzenia jestem jej oczkiem w głowie. Gdyby tak wcześnie nie zaszła w ciążę, być może później nie miałaby wcale dzieci, dlatego nie mam rodzeństwa. Zanim się urodziłam w szóstym miesiącu ciąży lekarze przewidywali, że moja mama poroni. Moi rodzice tak bardzo się wtedy bali, a kiedy się urodziłam lekarze powiedzieli, że to ich pierwsze i ostatnie dziecko, tak też się stało. Jestem z nimi bardzo związana, możemy rozmawiać na każdy temat, zawsze mnie wspierają i we mnie wierzą. Wiem, że czasem nie byliby ze mnie dumni, ale to chyba normalne. Po prostu ich kocham, nie chcę żeby się o mnie martwili.

Po tym wspaniałym dniu miałam jeszcze czas na jogging i na planowanie piątkowego ogniska.



____________________________________

Kolejna pojawi się najpóźniej w sobotę :*  

Tusiaqq <3

Tusiaqq

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1112 słów i 5921 znaków, zaktualizowała 6 maj 2016.

3 komentarze

 
  • Malineczka2208

    Super <3

    3 maj 2016

  • Tusiaqq

    @Malineczka2208  Dziękuję <3

    3 maj 2016

  • Jolcia223

    Suuuper <3 kocham czytać Twoje opowiadania. Poprawiają mi humor :) :*

    3 maj 2016

  • Tusiaqq

    @Jolcia223  Cieszę się, że czytasz to, co piszę :* Dziękuję <3

    3 maj 2016

  • Vinyl3

    Opowiadanie cudo <3 milego dnia  :kiss:

    3 maj 2016

  • Tusiaqq

    @Vinyl3 Dziękuję , nawzajem <3

    3 maj 2016