Find true love Cz.10

Find true love  Cz.10Jest lipiec, cieszymy się wakacjami, ja korzystam z tego, że mogę spędzać czas z Nikim i Aśką, no i z Antkiem oczywiście, ale on swoją drogą. Tego wieczoru planujemy wyjść o dziwo całą piątką! Tak, ja, Niki, Antek, Aśka i Karol na imprezę. Strasznie się z tego powodu cieszę, bo Antek się przełamał, choć tak bardzo tego unikał. Ostatnio trochę ''zaniedbaliśmy'' nasz związek, ale już jest chyba wszystko w porządku.
Wieczorem Antek przyjechał po mnie i pojechaliśmy na imprezę do klubu. Aśka, Karol i Nikodem już tam byli i na nas czekali. No i zaczęliśmy się bawić. Wszystko super, świetnie, do czasu gdy Antek wziął mnie na bok i zaczął całować mnie i tak dalej, zaczął gadać, że mnie kocha, no okej przecież to wiem, ale po co to wszystko?  
-Kochanie, o co chodzi?
-Czy musi mi o coś chodzić? Chciałem cię pocałować, nie mogę?- spytał oburzony.
- Możesz, ale dlaczego robisz to w takim stylu? Tańczyłam z Nikim, a ty nagle wyrywasz mnie na bok, po co? Jesteś zazdrosny?
-To chyba oczywiste, że jestem zazdrosny o swoją dziewczynę, nie sądzisz?
- Nikodem to mój przyjaciel! Między nami nie ma nic innego niż przyjaźń.
-Co ty pieprzysz! Nie jestem ślepy, widzę jak na ciebie patrzy. Ostatnio więcej czasu spędzasz z nim, a nie ze mną!
-To akurat prawda, ale ty pracujesz, więc jak mam z tobą spędzać czas? Właśnie teraz jesteśmy razem, nie możesz tego docenić?
-Tak, tylko on też tu musi być.
- Przeszkadza ci to? Chciałam żeby było fajnie. To idź do domu, może wytrzeźwiej, bo chyba nie wiesz co mówisz.
- No i właśnie pójdę do domu, nie mam już dzisiaj ochoty dłużej patrzeć na waszą ''przyjaźń''. A ty zrób co chcesz, możesz tu zostać, możesz się nawet z nim przespać.
- Żebyś wiedział, że zostanę i zamierzam się świetnie bawić! - Wykrzyczałam mu prosto w twarz.
- Baw się z nim dobrze.- powiedział obojętnie i wyszedł z klubu.

Nie zamierzałam się zamartwiać tym, co mówił Antek, bo nie był trzeźwy, za dużo wypił. Co prawda było to przykre, że nie został, ale to jego wybór. Postanowiłam wrócić na parkiet.
-Coś się stało? Gdzie Antek?- dopytywał Niki.
- Poszedł do domu.  
-Pokłóciliście się? - wtrąciła się Asia.
- Nie, nie pokłóciliśmy się, on za dużo wypił, może i lepiej, że poszedł. Skończmy temat i się bawmy!
- Okej.To my z Karolem idziemy do baru, a wy się bawcie dziewczynki- Powiedział Niki.
No i się bawiłyśmy, brakowało mi tych imprez z Asią. Zawsze kiedy jesteśmy razem jest świetnie.

[Nikodem i Karol]
- Myślisz, że Antek i Maryśka się pokłócili?- rzucił Karol do Nikodema.
- Nie wiem. Może.. Nie chcę się wtrącać.- spuścił wzrok.
- A ty i Maryśka.. No wiesz.. Niby jesteście przyjaciółmi, ale widzę, że jest coś na rzeczy, kochasz ją?
- Hmm.. No bo tak.. W tym samym dniu, w którym chciałem jej powiedzieć.. a z resztą stary, nie wiem czy chcę o tym gadać.
- Chciałeś jej powiedzieć, że ją kochasz? Dokończ, to zostanie tylko między nami.
- Tak, chciałem jej to powiedzieć, no a ona wyjechała mi kurwa z tekstem, że jest z tym Antkiem, a my mamy zostać przyjaciółmi, rozumiesz to kurwa?
-Stary, współczuje ci, bo kochasz ją, a jednocześnie musisz patrzeć na jej związek, nie wiem czy dałbym tak radę, podziwiam cię. A może po prostu powiedz jej o tym, że ją kochasz, może to coś zmieni.
- Nic nie zmieni, ona go kocha, chcę żeby była szczęśliwa, ale jeżeli ona będzie cierpieć z jego powodu, to zniszczę tego gnoja, mogę jej to obiecać.
- Dobra, napijmy się!
- I to jest dobry pomysł.  
W tym momencie Karol dostrzegł dwóch mężczyzn, którzy ewidentnie gapią się na Asię i Marysię.
- Niki, patrz na tych dwóch, słuchaj co mówią.
Mężczyźni właśnie odeszli od baru i kierują się w stronę dziewczyn.
- Karol, słyszałeś? Właśnie się założyli o to, który pierwszy przeleci którąś z nich. Idziemy im wyjebać.
[Aśka i Maryśka]
Asia i Marysia właśnie zaczęły  z nimi rozmawiać, ale szybko skończyły, bo Karol i Nikodem wpadli między nich i rzucili się na nich.  
- No i kurwa, tym razem nie uda wam się ich przelecieć. Wypierdalać stąd !- Krzyczał Nikodem.
- Dobra, dobra już sobie grzecznie idziemy, spokojnie panowie. Śliczne macie dupeczki.
- Wypierdalać! - Krzyknął Karol.
Dziewczyny patrzyły na siebie zdezorientowane.
- O co chodzi?- spytała Asia.
- Nie ważne.. i nawet nie chcę wiedzieć co by mogli wam zrobić, gdyby nas tu nie było. Podsłuchaliśmy ich rozmowę.- odpowiedział Nikodem.
- Może chodźmy już stąd?- rzuciłam propozycję.
- Dobry pomysł Mańka.
- To my jeszcze troszkę zostaniemy- powiedział Karol.
- Okej, to my idziemy, bawcie się dobrze.
                              ***
Poszliśmy jeszcze coś zjeść i ogólnie tak.. pogadać.
- Marysiu, pójdziemy jeszcze w pewne miejsce?
-Mogę wiedzieć gdzie?
- Nie, to niespodzianka. Chodźmy!
Najpierw chodziliśmy nad Wisłą, Niki tak strasznie mnie wtedy rozśmieszał. Myślałam, że to jest ta niespodzianka, taki spacer nad Wisłą, ale później zaprowadził mnie do jakiegoś dziwnego budynku i zaczęliśmy wchodzić na górę, było tam chyba jakieś tysiące schodów, myślałam, że nie dam rady, ale byliśmy już na górze, wtedy zakrył mi oczy, zrobiliśmy kilka kroczków i odsłonił mi oczy.
-Już jesteśmy. Podoba ci się?
- Jejku, zatkało mnie. Jesteśmy na dachu tego budynku?! Jakie śliczne widoki, często tu przychodzisz? Tu jest po prostuu.. brak mi słów.. jest cudownie, Nikodem.
- Mi też się tu podoba, zawsze przychodzę tu kiedy muszę o czymś pomyśleć.. Tu czuć taką energię, że zawsze racjonalnie się myśli, wiesz.. czasem mam taką ochotę, żeby tak oderwać się od tego dachu i.. polecieć gdzieś daleko, jak najdalej od rzeczywistości..  
- Fajnie powiedziane, tylko nie próbuj, bo może ci się to nie udać.- zaśmiałam się i wtuliłam się w jego męskie ciało.
- Nie mógłbym, bo mam dla kogo żyć...
- Hmm.. Niki, dlaczego mnie tu zabrałeś?  
- Bo jesteś... dla mnie kimś ważnym.
- Aż tak?
- Aż tak.
Nasze twarze prawie zetknęły się wzajemnie i mało brakowało, żebyśmy się kurwa pocałowali. Na szczęście odskoczyłam i zaczęłam podziwiać widoki.
- Jest pięknie, aż nie chce się stąd iść, prawda?
-Yhm..-przytaknął.
- No ale już chyba pora, odprowadź mnie już do domu, jestem zmęczona.
- Okej, zamówię taxi.
- Dzięki.
Byłam mu naprawdę wdzięczna za ten wieczór, powinnam właśnie taki spędzić z Antkiem, ale to nie moja wina, że jest on tak chorobliwie zazdrosny. Chociaż dzisiaj rzeczywiście mógłby być. Nic nie widział, nic nie wie i się nie dowie.. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, a Antek przemyśli sobie wszystko, co dziś powiedział. Na szczęście nie zmarnowałam tego wieczoru, a wręcz przeciwnie, wykorzystałam go na maksa!

_______________________________
Hej! No i udało mi się coś napisać! To dla tych wszystkich, którzy czekali <3 Jeżeli są jakieś błędy, to nie zwracajcie uwagi, poprawię je. Love <3
Tusiaqq <3

Tusiaqq

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1343 słów i 7172 znaków, zaktualizowała 16 cze 2016.

7 komentarzy

 
  • Nika....

    Kiedy coś wstawisz??

    27 cze 2016

  • Nikowa..

    Nika ma rację, trzeba coś z nim zrobić :D Marysia musi być  Nikodemem !  
    Super opowiadanko <3

    19 cze 2016

  • Tusiaqq

    @Nikowa..  Dzięki :)

    19 cze 2016

  • Nika....

    Weź zrób coś z tym Antkiem... Nwm że ją zdradził czy coś i niech Niko się nią "zaopiekuje"... Nie lubię Antka! A opowiadanie cudowne :)

    18 cze 2016

  • Tusiaqq

    @Nika....  Dzięki <3  
    Ja też nie lubię Antka :D hahah

    19 cze 2016

  • Nika....

    @Tusiaqq  Nmzc lubię doradzać :D a to opowiadanie jest cudowne a MOIM zdaniem Antek wszystko psuje, ale może to pomoże w tym że Marysia bd z Niko... No się zobaczy... A kiedy bd następna część??

    19 cze 2016

  • Tusiaqq

    @Nika....  Nie wiem kiedy kolejna. Nika, zawsze musi być ktoś kto przeszkadza, kogo nie lubimy. Nie zawsze idzie coś po naszej myśli, nie zawsze musi być kolorowo. Takie irytujące osoby dodają jakiegoś charakteru, aż chce się czytać :D Pozdrawiam Cię <3

    20 cze 2016

  • Nika....

    @Tusiaqq Zgadzam się ;) również pozdrawiam :D

    21 cze 2016

  • niezgodna

    cudowne
    :bravo:

    17 cze 2016

  • Tusiaqq

    @niezgodna Dzięki: *

    18 cze 2016

  • tom

    Jaki antek?  Nikus :)

    17 cze 2016

  • Lovcia

    Super. Mogłabyś wrzucić trochę akcji? Love<3

    16 cze 2016

  • Tusiaqq

    @Lovcia Zobaczę, co da się zrobić :D Zwrócę na to uwagę pisząc kolejne opowiadanie, jednak boję się, że zabraknie mi weny, choć mam trochę pomysłów do tej historii.. Zdaję sobie z tego sprawę, że nie jestem aż tak dobra w pisaniu, bo nie mam jeszcze takiego doświadczenia.  
    A może masz jakieś drobne pomysły, prośby dotyczące mojego opowiadania? Pisz na priv, będzie mi naprawdę miło. Love<3 Cieszę się, że śledzisz moją ''twórczość''.<3

    16 cze 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacja już czekam na kolejną część:) kiedy mogę się spodziewać następnej części? :*

    16 cze 2016

  • Tusiaqq

    @cukiereczek1  Dziękuję Ci za to, że czytasz moje opowiadanie, cieszę się, że Ci się podoba. Nie wiem kiedy pojawi się kolejna część. Czekaj cierpliwie :* <3

    16 cze 2016

  • cukiereczek1

    @Tusiaqq To będę czekać niecierpliwie :* <3

    16 cze 2016

  • Tusiaqq

    @cukiereczek1 <3

    16 cze 2016

  • cukiereczek1

    @Tusiaqq  :*

    17 cze 2016