Z życia galerianki cz.5 OSTATNIA

Z życia galerianki cz.5 OSTATNIAPo tym jak dowiedziałam się, że jednak nie jestem w ciąży, spytałam Marka czy pójdzie ze mną na spacer. Zgodził się. Ubrałam się ciepło, bo na dworze było dosyć chłodno i wyszliśmy z domu. Poszliśmy do parku. Lubiłam tam chodzić. Zawsze było tam cicho i można było spokojnie pomyśleć. Marek złapał mnie nagle za dłoń i splótł nasze palce. Jeju... Tak bardzo cieszyłam się, że mam obok siebie prawdziwego faceta. Usiedliśmy na ławce. Mieliśmy widok na stawik. Wokół biegały dzieci.  
-Boże.. ile ja bym dała, aby mieć tyle lat co one i aby mieć normalne życie- pomyślałam i wtuliłam się w Marka
Robiło się coraz zimniej i zaczęłam mieć dreszcze, więc zaczęliśmy się zbierać do domu. Nagle usłyszałam, że ktoś mnie woła. Głos był znajomy, ale nie mogłam skojarzyć do kogo należy.  
-No no widzę, że znalazłaś sobie następnego klienta. Ja ci nie wystarczałem? Było ci ze mną zajebiście.. Tak słodko jęczałaś jak byłaś ruchana. Sama mówiłaś, że mnie kochasz, że jest ci ze mną dobrze- odparł Kacper, a ja automatycznie odwróciłam się do niego
Nienawidziłam go. Zranił mnie. Marek podszedł bliżej, ale powstrzymałam go. Domyślałam się, że chce go uderzyć. Patrzyłam w oczy Kacpra. Było tam tyle nienawiści...  
-Odczep się ode mnie. Zraniłeś mnie i wykorzystałeś. Jesteś sukinsynem- wykrzyczałam, a łzy same napływały mi do oczu  
-Hola hola maleńka, nie tak szybko. Nadal cię kocham, a ty mnie więc jakby nie patrzyć należysz do mnie- odparł
Odwróciłam się pociągnęłam Marka za rękę i odeszłam od tego gnojka jak najszybciej.
-Kto to był?- spytał  
-To był ten, który... który prawie zrobił mi dziecko..- szepnęłam i popatrzyłam się na Marka, a ten mnie przytulił
Widać było, że był wściekły, ale nie mogłam na to nic poradzić. Szliśmy powoli. Mijaliśmy wiele zakochanych par. Stanęliśmy przed domem Marka. Złapał mnie za dłonie i patrzył mi głęboko w oczy. Nagle wziął mnie na ręce i wszedł do domu. Zaniósł do sypialni i położył na łóżku. Położył się obok patrząc na mnie. Położył dłoń na moim udzie i pocałował w policzek, a potem w usta.
-Chce się z tobą kochać. Nie pieprzyć tylko kochać skarbie. Chcę abyś wiedziała, że jesteś dla mnie najlepsza- szepnął mi do uszka  
Popatrzyłam się na niego i uśmiechnęłam się. Położyłam swoją dłoń na jego dłoni na znak, że też chcę się z nim kochać. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Zdjął mi bluzkę, a potem stanik. Szybko dotarł do piersi, które zaczął pieścić w taki sposób jakiego jeszcze nie doświadczyłam. Połączenie jego dotyku dłoni i namiętnych pocałunków sprawiło, że stawałam się coraz bardziej wilgotniejsza. Zaczął gładzić je kolistymi ruchami. Zbliżył swoje usta do moich sutków i zaczął je przygryzać, a dłońmi uciskał piersi. Czułam, że jestem mokra, ale nie wydawało się, że on chce tak szybko skończyć to co zaczął, więc jeszcze parę minut zajmował się moimi cyckami. Zdjęłam mu koszulkę i spodnie, a on w tym samym czasie zsunął mi szorty z tyłka.
-Połóż się tak, aby było ci wygodnie skarbie- powiedział, a ja zrobiłam co kazał
Zdjął moje majtki i zaczął pieścić mnie językiem, ale omijał łechtaczkę. Całował moje stopy, łydki, uda i brzuch. Po chwili dopiero zajął się moją małą. Wiłam się na tej sofie w spazmach rozkoszy, a on nie przestawał dostarczać mi kolejnych wrażeń. Lizał, podgryzał i całował. Było mi cudownie. Nagle włożył dwa palce i rytmicznie nimi ruszał. Jęczałam. Po chwili przestał. Zdjął swoje bokserki i przybliżył swojego kutasa do moich ust, a ja je szeroko otworzyłam i pozwoliłam mu, aby włożył mi go do buźki. Powoli zatapiał go w moich ustach tak, abym się nie zakrztusiła. Po chwili kazałam mu się położyć i wzięłam jego penisa w rękę. Pocałowałam główkę i zaczęłam ją ssać pieszcząc ruchem skrętnym nasadę członka. Patrzyłam w jego oczy. Było mu cudownie. Przejechałam paznokciem po całej długości i z powrotem włożyłam go do buzi. Jeszcze chwilę ruszałam góra dół.  
-Połóż się. Będę delikatny chociaż wiem, że nie muszę- powiedział  
Zrobiłam to, a on rozwarł moje nogi i się przybliżył. Pocałował mnie namiętnie w usta i zanurzył swojego członka w mój skarb. Ruchał mnie rytmicznie i coraz szybciej całując mnie przy tym. Wiłam się i jęczałam. Było mi błogo. Czułam, że zaraz dojdę. Marek doszedł pierwszy, a ja zaraz po nim.  
-Kocham cię myszko- wyszeptał
-Ja ciebie też- odparłam i wtuliłam się w niego


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc galerianka też może znaleźć miłość swojego życia. Chociaż na pewno jest jej trudniej :)    
Dziękuję, że byliście ze mną przez wszystkie części, że czytaliście i komentowaliście :D  
Niedługo pojawią się nowe opowiadania :)

ksieznaadusia

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 954 słów i 5061 znaków.

11 komentarze

 
  • Żaneta

    Napisz coś o słoneczku.Nudno stale grać w butelkę.Z koleżankami studentkami byśmy się pobawiły jak fajne-nie znam tego. :lol2:

    15 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @Żaneta ooo dziękuje za pomysł nad następnym opowiadaniem <3 takie coś na pewno pojawi się i to w najblizszy weekend :D

    15 wrz 2015

  • Żaneta

    @ksieznaadusia  jedna z kumpeli mówiła coś o grze wumiękasz czy coś takiego.Jak znasz opisz najlepiej jedną i drugą ze zdjęciami.Będzie klawo. Urozmaicimy swoje prywy. Bardzo proszę wimieniu moim i kumpeli. :P

    15 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @Żaneta okej :D opisze :D

    16 wrz 2015

  • Żaneta

    @ksieznaadusia  a znasz jeszcze jakieś inne? :devil:  :rolleyes:

    16 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @Żaneta jasne :D znam jeszcze pare innych :D również je opiszę :D

    16 wrz 2015

  • Żaneta

    @ksieznaadusia ale klawo,byle szybko kochanie :P

    16 wrz 2015

  • facio

    Co dalej z Chodz ze mną przeżyć

    15 wrz 2015

  • facio

    ksieznaadusia  tej nad mna odpowiedzialas a mi nic nieladnie

    15 wrz 2015

  • Żaneta

    Nie wtrącaj się jak ja z nią piszękochanie :jupi:

    16 wrz 2015

  • facio

    @Żaneta nie wcinaj sie rozbuchana erotomanko.Pytalem predzej i bez odpowiedzi qwa

    17 wrz 2015

  • on

    Bardzo mi się podobało i szkoda że Marek nie dał w pysk temu Kacprowi. Może napiszesz kontynuację ? Np po latach jak się sprawy mają....    Pozdrawiam :)

    13 wrz 2015

  • Kazio

    Szkoda że Marek nie natrzepał temu Kacprowi,by miał nauczkę,ale i tak dobrze się skończyło :blackeye:

    7 wrz 2015

  • Kamila12536

    Dziękuję za opowiadanie.Szkoda że już koniec.

    7 wrz 2015

  • Misiaa14

    Ah   cudne ;3  fajnie ci to wyszło <3

    6 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @Misiaa14 dziękuje <3

    7 wrz 2015

  • Juliana

    Fajnie to zakończyłaś.Całuski. :)

    6 wrz 2015

  • Fifi

    Szkoda że to już koniec.Fajne było. :kiss:

    6 wrz 2015

  • Alewy

    Na Mazurach chłodno i mokro-z dołu i góry więc wróciliśmy akurat na piątą część.Dobrze że wszistko się tak zakończyło. Pozdrowienia od nas. :kiss:

    6 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @Alewy Również pozdrawiam :D

    6 wrz 2015

  • kamila12535

    Fajnie się skończyło ogółem opowiadanie było fajne ;)

    6 wrz 2015

  • facio

    klawo sie skonczylo

    6 wrz 2015

  • ksieznaadusia

    @facio wiem, ale po prostu brak mi czasu na wymyślanie opowiadań, a dostawałam milion wiadomosci na temat kiedy bedzie 5 czesc... i nie miałam pomysłu na nią ;/

    6 wrz 2015

  • facio

    @ksieznaadusia przeciez jest git

    15 wrz 2015