Z życia galerianki cz.1

Z życia galerianki cz.1Czy galerianka ma szansę u porządnego chłopaka? Jasne, że ma! Galerianka Inaczej szlaufa, blachara, razówka to zwykła dziewczyna, która w pewnym momencie swojego życia stoczyła się na złą drogę, poznała ludzi, a raczej dziewczyny, które wciągnęły ją w ten "biznes". Coraz więcej młodych dziewczyn zarabia w ten sposób i są z tego "dumne". Życie takiej dziewczyny jest bardzo proste.
  
---------OCZAMI GALERIANKI---------------
  
Początki są trudne, idę do hipermarketowej toalety za bluzkę, za tandetne kolczyki, za parę złotych. Nie jest istotny partner, ważne jest wdrapać się wyżej w rankingu środowiska. Od 14 roku życia chodzę po galeriach. Na początku niepewnie. Pamiętam pierwszy tekst jaki palnęłam do gościa "Jak kupisz mi jeansy, to zrobię Ci loda". Myślałam, że spalę się wtedy ze wstydu, a gościu oczywiście mnie olał. Aktualnie mam 17 lat. Jestem wysoką brunetką, nie za chudą nie za grubą. Jak prawie każda dziewczyna mam mnóstwo kompleksów, ale staram się nimi nie przejmować. Wracając do mojego rozmaitego życia to przypomniałam sobie pewną historię. Spotykałam się z pewnym chłopakiem, na imię miał Kacper. Widywałam się z nim 3 razy w tygodniu, albo w galerii, albo u niego w domu. Był najlepszy, najbardziej zadbany, miły i do tego bardzo pociągający. Jemu poświęcałam najwięcej uwagi, nawet powiedziałam mu po czasie, aby przestał mi płacić. Haha... Byłam głupia to z nim przeżywałam najlepsze orgazmy to przy nim czułam się bezpieczna. Wiedział jak się zająć dziewczyną, aby tej było dobrze. Poznaliśmy się przypadkiem dokładnie rok temu. Nie szukał dziewczyny do towarzystwa.  
-Prze...- nie dokończyłam, bo upadłam na ziemie  
-Nic się nie stało. Nic ci nie jest?- powiedział, a ja powoli podniosłam się z podłogi zaczerwieniona odpowiadając, że wszystko jest okej.
Spojrzałam na niego. Chociaż nie wierzyłam w ideały to on nim był. Brunet, brązowe oczka, wysoki i dobrze zbudowany z dwudniowym zarostem.  
-Czy w ramach rekompensaty dasz się zaprosić na kawę i ciastko?- spytał uśmiechając się do mnie
-To raczej ja powinnam pana zaprosić, bo to ja wpadłam na pana- odparłam
-Jakiego pana... Jestem Kacper i to ja ciebie zapraszam i koniec- puścił mi oczko. Rozpłynęłam się. Poszłam z nim sama nie wiem dlaczego, nie powinnam...Usiedliśmy przy stoliku, była to bardzo droga restauracja. Uśmiechnęłam się niepewnie. Zamówiliśmy jedzenie i zaczęliśmy rozmawiać. Miał 23 lata, ale nie wyglądał na tyle. Był cudowny i zabawny, a ja? A ja byłam galerianką, zwykłą szmatą.
-Dziękuję za miło spędzony czas Kacprze, ale niestety muszę już iść- rzekłam i pocałowałam go w policzek po czym odwróciłam się i szybko odeszłam, lecz zdążył złapać mnie za rękę i przyciągnąć do siebie
-Dokąd to księżniczko? Jeszcze się z tobą nie pożegnałem- powiedział, pocałował mnie w czoło, policzek, dłoń i puścił mnie
Czekał na mnie klient. Poszłam, obciągnęłam mu i wyszłam. Zarobiłam 60 złotych. Kurwa trochę mało, ale trudno. Po nim miałam jeszcze trzech innych po czym poszłam do domu. Myślałam o Kacprze cały czas
-Jaka ja głupia jestem... Nawet nie wzięłam jego numeru telefonu.Nigdy go tu nie spotkam więcej...Szlag!- pomyślałam
Przez dwa tygodnie "pracowałam" mało osób chciało się pieprzyć, wszystkim zależało jedynie na lodziku, ale to dobrze, przynajmniej moja pizda nie będzie rozepchana tak bardzo. Pewnego dnia byłam w kiblu z chłopakiem niewiele starszym ode mnie. Nagle usłyszałam znany głos mężczyzny, ale nie miałam pojęcia kto to. Wyszłam zadowolona z chłopakiem. Dał mi kasę, a moim oczom ukazał się Kacper.
-Kurwa dlaczego?!- powiedziałam w myślach. Miałam ochotę zapaść się pod ziemię no ale niestety to nierealne
Wybiegłam z łazienki, a po chwili ktoś złapał mnie za rękę. Byłam zaryczana. Przytuliłam się do Kacpra, a ten mnie nie odepchnął. Dziwne... Nie mówił nic i ja też. Złapał mnie za rękę i zaprowadził do swego auta. Kazał mi wsiąść. Jechaliśmy dość długo. Zerknęłam przez okno.
-No ładnie... Bogata dzielnia.... kurde..- pomyślałam  
Zatrzymaliśmy się. Kacper uśmiechnął się do mnie. Wysiedliśmy. Złapał mnie za rękę i zaprowadził do środka. Dom jak dla rodziny królewskiej. Zazdrościłam jego przyszłej żonie i dzieciom, przynajmniej nie wylądują w galerii jako dziwka. Usiedliśmy na kanapie. Podał mi picie.
-Dlaczego to robisz?- spytał wpatrując się na mnie swymi dużymi oczami
Płakałam, a raczej to łzy same spływały mi po policzkach. Nie kontrolowałam tego.
-Ponieważ moi rodzice nie mają kasy, a ja jestem nastolatką. Wiesz jakie są dziewczyny w moim wieku. Na pewno miałeś ich mnóstwo. Chcą coraz więcej i więcej. Chcą być modne i dorównywać swoim rówieśnikom, a ja? A ja nie mam kasy. Galerianka to jedyne wyjście, aby zarobić dużo hajsu. Wiem, że pewnie stałam się nikim w twoich oczach, ale trudno, przeżyję- powiedziałam
-Wręcz przeciwnie. Zakochałem się w Tobie, wiem, że jestem dużo starszy, ale wiek to tylko liczba. Podobasz mi się bardzo. Zachwycił mnie twój charakter i oczywiście nieziemska uroda anioła- szepnął
Przybliżył się do mnie. Pocałował w czółko i policzek. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Chociaż byłam doświadczona to bałam się, bałam się cholernie, ale nie wiem dlaczego
-Nie trzęś się kochanie, przecież nic ci nie zrobię- powiedział i usadził mnie na swoich kolanach. Czułam jego męskość. Nagle wstał. Podniósł mnie nadal mnie całując i zaniósł do sypialni, kładąc mnie na łóżko.
-Masz 10 minut aby pójść teraz do łazienki i ewentualnie się odświeżyć- powiedział
Poszłam. Odświeżyłam się i przyszłam. Leżał w samych bokserkach. Miałam dwa wyjścia:
Pierwsze- Uciec szybko i zapomnieć o nim, o jego ciele i o tym, że się w nim zakochałam
Drugie- Podejść do niego i się z nim przespać, po czym pewnie zapomni zaraz o mnie i będę cierpieć
Trudny wybór, ale wybrałam wyjście drugie. Podeszłam, a raczej on zjawił się przy mnie szybko, podniósł i położył na łóżku.  
-Wiem, że pewnie lubisz na ostro, ale i tak będę delikatny. Nie chcę ci zrobić krzywdy, bo masz dopiero 16 lat kotku- szepnął mi do uszka
Kiwnęłam głową na zgodę i uśmiechnęłam się. W głębi duszy cieszyłam się, że chce być delikatny. Zawsze leciałam na ostro i nie wiedziałam co to znaczy "delikatnie". Przybliżył się. Zdjął ze mnie bluzeczkę i spodnie. Zostałam w samej bieliźnie. Przejechał mi palcem po brzuchu. Wrrr... Zadrżałam. Miał bardzo zimne ręce. Musnął moją szyję, ten punkt, który kobieta ma najczulszy. Odchyliłam głowę aby było mu wygodniej. Jęknęłam. Było mi błogo. Zdjął mi stanik. Popatrzył się na moje cycki, jedyne miejsce gdzie mam kompleksy z powodu ich wielkości. Uśmiechnął się szyderczo i pocałował lewą brodawkę, a następnie prawą i tak na zmianę. Pojękiwałam cichutko. Przeniósł się ustami na brzuch, a rękoma pieścił moje cycki. Zostawił parę malinek i zdjął mi majtki. Przejechał palcem po cipce. Zadrżałam. Delikatność jednak była zajebista. Musnął językiem i zaczął lizać. Był cudowny. Nagle włożył palec. Wypięłam się, bo trochę zabolało. Oczywiście zauważył to i pocałował mnie namiętnie w usta na znak przeprosin, po czym z powrotem przeniósł się na mój skarb. Zaczął rytmicznie ruchać mnie paluszkiem, a po chwili włożył drugi. Przestał. Wiedziałam co jest grane. Położył się, a ja zdjęłam mu bokserki. Wzięłam jego penisa do ręki i przejechałam wzdłuż paznokciem. Jęknął. Kochałam fellatio. Pocałowałam delikatnie czubeczek główki, a następnie omijałam to miejsce. Chciałam dać mu największą rozkosz. Wzięłam członka do ust i wykonywałam okrężne ruchy tak, aby penis przesuwał się w różnych częściach moich ust. Faceci to uwielbiają. Przesunęłam go głębiej gardła i ssałam trzymając zaciśniętą dłoń u nasady penisa. Ruszałam głową rytmicznie góra-dół. Kazał mi przestać. Położyłam się. Podszedł do szafki i wyjął z niej gumkę. No tak, porządny facet. Uśmiechnęłam się do niego. Położył gumkę na łóżku i przyssał się do mojej cipki. Wiłam się z rozkoszy.
-Wejdź we mnie.... proszę- błagałam go jęcząc
-Nie skarbeńku. Podroczę się jeszcze z tobą- powiedział
Tak jak powiedział tak i zrobił. W końcu doczekałam się. Odział swojego penisa w gumkę i położył się na mnie. Czułam jak jego główka zagłębia się we mnie. Całował mnie i wchodził głębiej. Nagle dopchnął mocno. Skrzywiłam się. Szybko pocałował mnie w czółku na znak przeprosin. Ruszał się najpierw powoli, a potem przyspieszył. Jęczałam. On też jęczał. Objęłam go nogami. Było mi cudownie. Był delikatny tak jak obiecał. Doszłam, a on zaraz po mnie. Byłam wykończona, ale szczęśliwa. Wstałam. Chciałam iść do domu. Zatrzymał mnie. Wszedł pod kołdrę. Chciał, abym położyła się z nim. Zrobiłam to, lecz wiedziałam, że nie powinnam. Przykrył mnie. Położyłam głowę na jego torsie i myślałam jak to jest mieć chłopaka na stałe i czy on się nie chce tylko mną zabawić.




CDN :) Jeżeli są błędy to proszę o komentarze :)

ksieznaadusia

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1751 słów i 9496 znaków, zaktualizowała 30 lip 2015.

8 komentarzy

 
  • Użytkownik on

    A o jakim szlaku pomyślałaś?  Moze o jakimś tatrzanskim?  Tez je lubie i szlag mnie trafia jak sa zasmiecone:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, nawet nie wiesz, jak się cieszę, już myślałam, że nikt, poza mną tego nie zauważy:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona a wzrok mam słaby:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, jak widać- wystarczający;)

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona do rozpoznawania szlaków na pewno:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, przy wędrówkach ta umiejętność może się przydać:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona a i tak zbaczam:) czy tez "o" tam byc powinno:). Nie wiem:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, zależy, czy wędrujesz po zboczu:P Wybacz żarty, ale mam fantastyczny humor:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona witaj w klubie. Mnie tez dopadł. Jak codzień:), a oni chcą mi skasować dopalacze:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, ale zobacz, jakie poruszenie w mediach, jest o czym gadać. Jesteś przypadkową ofiarą i dźwigaj ten krzyż:P

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona w końcu jestem mocarzem:). Dam rade

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on , masz moc:) Ej, nie wiem, ile masz lat, ale oglądałeś Hemana?(czy jak tam się to pisze)Tam było "mocy przybywaj":D

    30 lip 2015

  • Użytkownik on

    @nienasycona dobre:). Lat na tyle by pamietać, ze nie wszystkie bajki były kolorowe, a moze to telewizory. Sam juz nie wiem:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @on, być może i jedno, i drugie:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik Marcinek

    Jestem za tym aby kobiety miały instalowane coś w rodzaju tachografów :D Potem jakiś nieświadomy bogu ducha winien facet ma takiego "cudaka" w domu  :P  :devil:

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @Marcinek i tak nie będziesz miał pewności czy ktoś przy tym nie majstrował i nie zaniżył przebiegu. :jupi:

    30 lip 2015

  • Użytkownik facio

    F U J.

    30 lip 2015

  • Użytkownik ksieznaadusia

    @facio jeżeli ci coś nie pasuje to nie komentuj :)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Ja wiem, że  to tylko  tekst erotyczny, ale wzdraga mnie temat. I bądźmy  uczciwi- to zwykłe kur.wienie się. Tania kur wa, a nie galerianka

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona A jaka jest różnica między galerianką a tanią kurewką,?
    Chyba tylko miejsce poderwania klienta i to nie zawsze.

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, właśnie żadna, dlatego  proponuję, by nie używać eufemizmów, a nazywać rzeczy wprost:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona Moja ulubiona komentatorka. Masz rację prawdę należy walić prosto z mostu. :blackeye:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, dziękuję Ci za miłe słowo:D

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona Kurczę? Pierwszy raz ktoś mi mówi, że jestem miły, nie! to nie tak, że mówię miłe słowa.
    Wiesz to jest nawet miłe, chyba częściej będę miły , chyba to lepsze niż szczerość :wstydnis:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, jejku, jesteś pierwszym facetem, który się nie oburza, gdy stwierdzam, że jest miły. Zatem miło mi po dwakroć:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona Przestań, zaraz się rozkleję.Tak nie może być,ja taki alfa wiesz o co chodzi? a tu takie dusery. :redface:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, aaaa, dobra, rozumiem:)już milczę:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona Bez przesady, od czasu do czasu możesz się odezwać,pisałem przecież, że miło jest usłyszeć, że jestem miły :rolleyes:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, bądź spokojny, mnie milczenie fizycznie boli:P

    30 lip 2015

  • Użytkownik Obserwator

    @nienasycona tak czułem. To chyba okropne milczeć, prawie jak średniowieczna tortura- inkwizycja by lepiej nie wymyśliła.
    A jeszcze na dodatek są wakacje, młodzież się rozpierzchła nie ma na kogo pokrzyczeć. :jupi:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Obserwator, już nie uczę i nie krzyczałam:) Ale z torturami masz rację:P

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Królowo dlaczego, teraz właśnie są potrzebne siłaczki :glaszcze:

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona cholera zapomniałem znaku zapytania. :nunu:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, szczerze? Uczyć lubiłam, ale byłam z tych, co się starają i niestety doby mi nie wystarczało na papierkową robotę. Ale zastanawiam się, czy nie wrócić do nauczania na część etatu, tyle, że nie a Polsce, a w Anglii:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, całkiem bystra bywam i pojęłam, że to pytanie:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Tchórz :nerw: Moja Królowo nie rób mi tego :faint:

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Nigdy w to nie wątpiłem. :wstydnis:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, ale czego, Czarodzieju, mam Ci nie robić?

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Siłaczką można być tylko w ojczyźnie, nieprawdaż,? Ktoś przecież musi zaorać ten ugór.Ramol nie da rady- on chyba preferuje trójpolówkę.  :matko:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, ja to się obawiam, że po wyborach wyniosę się z Polski przynajmniej na cztery lata, więc odpada:) A Ramol jest kochany i mógłby opisać przygody Shoguna, tak, jak kiedyś były "Kajtkowe przygody", które uwielbiałam

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Jest wyjście , zostań Wallenrodem zaraz żeńska forma to chyba będzie Wallenrodką i rozłóż przeciwnika od środka. :sex2:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, Ty się nie  śmiej, ja się do polityki nie nadaję, kler spaliłby mnie na stosie, a rolnicy na taczkach wywieźli, jak(nie przymierzając) moją imienniczkę u Reymonta:P i miałbys mnie na sumieniu...

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Czarodziej i sumienie też coś  ;)  a w GB biją polaków. :rotfl:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, spędzam tam bardzo dużo czasu i mnie nie pobili:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona ale media pisały, że biją. :question:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, bo biją. Wszędzie są narodowcy...Ja się sama po ulicach nie szwendam, a w moim środowisku zawodowym raczej nie biją:)

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Znaczy nie zmienisz zdania odnośnie tych czterech lat w GB? :woot:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, to zależy od narodu:P

    30 lip 2015

  • Użytkownik merlin

    @nienasycona Wielkie słowo naród, przypomnij sobie co Piłsudski podobno powiedział o Polsce i jej mieszkańcach. :lol2:

    30 lip 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @merlin, miał sporo racji. Niestety.

    30 lip 2015

  • Użytkownik Powodzenia

    Superowe

    30 lip 2015

  • Użytkownik suka

    Dawaj kolejna

    30 lip 2015

  • Użytkownik Zozol

    Może dodasz kolejna??

    29 lip 2015

  • Użytkownik ksieznaadusia

    @Zozol  Najpierw musze ją wymyslec i napisac ^^

    29 lip 2015

  • Użytkownik Nk

    Ok czekam na kolejną  :F

    29 lip 2015