No i fakt, że jestem w pończochach, może usposobić mych adoratorów do bardziej dziarskich działań.
Co mogłabym od nich usłyszeć? Obawiam się, że mogłyby to być dość Malo wytworne sformułowania…
Weźmy na przykład takie:
- No damulko, rozkładaj się, a chyżo!
Lub:
- Paniusiu… nie po to założyłaś te nylonki na nóżki, żeby tych nóżek teraz nie rozkładać!
No i jak ja, biedna kobietka, mogłabym się wówczas zachować... Wszak wiedziałabym, że wobec ich siły i energii nie mam żadnych szans... mogę jedynie spełniać ich zachcianki...
1 komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
enklawa25