czekam na c.d.
Mogę w tym momencie wyrazić swoje zadowolenie z faktu ,że nie posiadam "na stanie" dzieci
czekam na c.d.
"Bynajmniej", "choć młoda" - razi w oczy. Konstrukcja zdań momentami niepoprawna. Język wulgarny i prymitywny, widać, że pisał to napalony facet z nieco ponad przeciętnymi zdolnościami pisarskimi (są przecinki i kropki). Tematyka oklepana, tyle że w innych opowiadaniach tego typu nie było aż tyle sadyzmu i drastyczności. Przeczytałam całe, żałuję. Opowiadanie pozostawiło we mnie niesmak i coś na kształt niepokoju. Pisane przez psychopatę.
Napisane dobrze, tematyka jednak mnie odrzuciła i nie dałem rady przeczytać do końca niestety.
Jedna niezgodność tylko. Siedziała na garażach w letniej bluzce na ramiączka, a gdy wyszła z samochodu była jesień i 15 st )
Według mnie świetne chętnie będę czytać dalej
Są opowiadania z których czuć jakieś zło, jakiś demony które męczą autora. Ja rozumiem fantazje. Rozumiem pragnienia, ale czerpanie przyjemności z krzywdy ludzkiej wydaje mi się podbitym karnetem do piekła. Klasą Bizness w tym przypadku.
Poza tym, o czym wspomniał Ramol, jest względnie ok. Mnie zastanawia coś innego; tak sobie czytam te Twoje opowiadania i jakoś mi dziwnie, chyba nieco bym się Ciebie obawiała na miejscu Twojej kobiety. Ale do odważnych świat podobno należy. Nie mam zastrzeżeń do tego, jak piszesz, bo robisz to lepiej, niż ma to miejsce tutaj zazwyczaj, tylko ta gloryfikacja przemocy w każdym tekście, to dla mnie za wiele. To tylko moja, subiektywna opinia. Wszystkiego dobrego.
Fajne;D
"Maciej był 27-letnim biznesmenem. Bynajmniej za takiego się uważał... "
Cytuję pierwsze zdanie zamiast komentarza! Nie wiesz o co mi chodzi? Czytaj dalej spokojnie, na pewno ci nie zaszkodzi!!!
Mmm, z chęcią przeczytam kolejną część, bardzo przyjemnie czytało się tą....