Spotkanie z przyjaciółką cz.2

Koło południa Ala poszła do domu. Ja ogarnełam w salonie i poszłam się umyć. Miałam już wchodzić do kabiny, kiedy dostałam esemesa od Alicji ; już za Tobą tęsknię, musimy to powtórzyć . Ucieszyłam się, gdy to zobaczyłam. Nie byłam jednak do końca przekonana że dobrze robię. Odłożyłam telefon na miejsce i wróciłam do przerwanej czynności. Pod prysznicem było przyjemnie. O nic się nie martwilam, żyłam chwilą. Przypomniałam sobie o wczorajszej nocy i zapragnełam jak najszybciej to powtórzyć. Samoistnie moja ręka znalazła się na mojej cipce. Pieściłam się delikatnie i zmysłowo. Wolną ręką drażniłam swoje sutki. Woda powoli spływała po moim ciele co dało kolejny bodzieć. Zaczęłam cicho dyszeć. Nie mogłam utrzymać się na nogach, osunełam się na ziemie i rozstawiłam szeroko nogi. Chwyciłam za słuchawkę od prysznica, przełączyłam wodę z deszczownicy na słuchawkę i nacelowałam na swoją muszelkę. Odkreciłam wodę na maksa. Ogromny strumień pieścił moją łechtaczkę, myślałam że oszaleje. Czułam że zaraz dojdę. Zaczęłam głośno jęczeć, moje ciało wykonywalo niekontrolowane ruchy. Zaraz po nich przeszły mnie drgawki a zaraz potem znajome skurcze. Doszłam. Z mojego gardła wydobyło się przeciągliwe jęknięcie. Siedziałem tak jeszcze chwile po czym wyszłam. Zawinełam się w ręcznik i poszłam do swojego pokoju. Przypomnialam sobie o esemesie od Ali, chwyciłam za telefon i odpisałam : miło mi może masz dziś ochotę na kino ?. Na odpowiedz nie musiałam długo czekać, zaraz dopisała : bardzo chcetnie, choćby zaraz . Zastanawiałam się w co się ubrać. Założyłam kwiecistą luźną sukienkę i brązowe buty na obcasie, do tego torebka ( oczywiście pod kolor butów ). Postanowiłam iść bez bielizny, było bardzo gorąco. Odpisalam : spotkamy się pod kinem za 20 min. Po czym poszłam wystawić skuter z garażu. Szybko zamknełam dom i pojechałam pod kino. Wyjeżdżając na parking widziałam już czekającą na mnie Ale. Miała na sobie długą tunikę, kruciutkie spodenki i japonki. Podbiegłam do niej a ona przywitała mnie namiętnym pocalunkiem w usta. Lekko oszołomiona i zdziwiona, nic nie powiedziałam.  
- to co idziemy ?. - zapytała.
- tak, tak a co grają ?.  
- jakąś nudną komedie, mało istotne - odpowiedziała.  
Nie bardzo wiedziałam co ma na myśli posła kupić bilety. Gdy weszlyśmy do sali było bardzo mało osób. Zajełśmy nasze miejsca na końcu sali. Koło nas i do 3 rzędów przed nami nikt nie siedział. Usadowiłam się wygodnie i spojrzałam na Ale. Siedziała spięta i mi się przyglądała.  
- co jest ? - zapytałam.
- nic. Po prostu nie mogę się napatrzeć na Ciebie, jesteś taka piękna. Jej ręka zaczęła masować mi policzek. Widziałam że co i raz zerka na moje usta. Zaczęła się do mnie zbliżać, obserwując każdy mój ruch. W sali zapadł zmrok. Na ekranie pojawiły się reklamy. Spojrzałam na moja przyjaciółkę. Ekran lekko rozświetlał jej twarz. Nagle przywarła do mnie i zaczęła mnie namiętnie i natarczywie całować, byłam zdezorientowana ale podobało mi się to, oddałam jej się całkiem. Poczułam jak jedną ręką zaczęła masować mi pierś. Drugą zaś wsuneła mi pod spódniczkę, zdziwiło ją to ze nie miałam bielizny lecz nie przestała. Zaczęła masować moje uda. Sprawiało mi to coraz większą przyjemność. Mój oddech przybrał na sile, a serce przyspieszyło. Czuła ze robię się mokra. Ala chyba tez to zauważyła bo zaczęła rozsmarowywać mój śluz po cipce. Masowała mi łechtaczkę okreznymi ruchami, przyśpieszając tępo. Film się jeszcze nie zaczął a ja już lekko pojękiwałam. Ala przestała mnie całować, rozpieła mi guziczki w sukience co spowodowało odsloniecie moich piersi. Zaczęła je namiętnie ssać. Jej palce zaś z mojej łechtaczki zeszły niżej i bez ostrzeżenia wtargneły w moją pochwę. Lekko krzyknełam. Alicja szybko zasłaniła mi usta wolną ręką. 2 palcami w mojej pochwie poruszała powoli, z każda chwilą przyspieszając tempa. Już nad sobą nie panowałam, wiłam się niemiłosiernie. Moje uda unosiły się i opadały, nabijając się coraz bardziej i szybciej na palce Alicji. Mocno jęczałam, bałam się ze ktoś nas usłyszy ale nie mogłam nic z tym zrobić. Kiedy Ala włożyła we mnie swój trzeci palec, nie wytrzymałam. Doszłam. Poczułam przyjemne te ciarki na ciele. Ala Pozwoliła mi się uspokoić, jednak nie wyjeła ze mnie palcy. Uklekła przede mną, otworzyła szeroko usta po czym wyjeła palce, a do jej buzi wyjeciały moje soki. Połkneła je wszystkie i oblizała się. Usiadła na krześle i zaczęła mnie namiętnie całować. Wiedziałam ze teraz moja kolej. Ukleklam przed nią. Zdjelam jej spodenki i od razu zaczęłam ssać jej cipkę. Była już bardzo mokra. Wsadziłam w nią od razu 3 palce. Jękneła głośno i przeciągle. Spojrzałam na nią miała zamknięte oczy i masowała swoje nagie, ogromne piersi. Spojrzałam na widownię. Na szczęście nikt się nie odwrócił. Wróciłam do lizania Ali. Zaczęłam coraz mocniej wkładać palce do jej pochwy. Zasloniłam jej wolna ręka usta. Wiła się strasznie i jęczała. Jej dyszenie podnieciło mnie strasznie. Ssałam ją jak jeszcze nigdy dotąd. Widziałam jak jest jej dobrze. Nie panowała już nad sobą, oderwała moją rękę od jej ust i zaczęła ssać moje palce. Wiedziałam ze zaraz dojdzie, czułam już lekkie skurcze na palcach. Zaczęłam jeszcze mocniej pchać. Ala wyjeła moje palce z buzi, chwyciła się oburącz fotela i przeciągle jękneła opadając bezwładnie na fotel. Z jej cipki wyleciał ogromny strumień soków wprost do moich ust. Było go tak dużo ze nie nadążałam go spijać i cześć spłyneła mi na piersi. Widziałam ze uspokoił jej się oddech. Nadal siedziała goła. Kiedy się do niej dostałam pocalowała mnie i zaczęła lizać po piersiach. Po czym powiedział - dziękuje. Zaczęła się ubierać. Byl wyczerpana tak samo jak ja. Na ekranie leciały już napisy. Postanowiłam się ogarnąć. Zapaliły się światła i wstaliśmy zostawiając po sobie mokre siedzenia i podłogę..