Powrót do szkoły II (Zemsta na Annie)

Powrót do szkoły II (Zemsta na Annie)^ Dla rozgrzewki przeczytaj poprzednią część:)

... Po chwili oderwała się od moich ust i stwierdziła, że idzie się ogarnąć. Korzystając z okazii dolałem jeszcze wódki i ustawiłem telefon w dogodnej pozycii do nagrywania. Zamaskowałem go jakąś lalką i zabrałem się za przeszukiwanie szuflad. To co znalazłem w pierwszej przeszło moje najśmiejsze oczekiwania. Między ubraniami leżał sporych rozmiarów czarny wibrator, kulki analne i jakiś żel. Pomyślałem, że ciekawie będzie je wyciągnąć po czym położyłem wszystko na stole obok kieliszków. Po chwili w drzwiach pojawiła się Anna. Pozbyła się bluzki i kiecki. Teraz miała na sobie tylko stanik stringi i pończochy samonośne. Gdy zerkneła na stół uśmiechneła się tylko i rzuciła bełkotliwe
-Widze, że znalazłeśmoje małe zabaweczki.
-A ja widze, że lubisz mieć wypełnione wszystkie otwory stara dziwko. Chodź wypij jeszcze po jednym i wkońcu cię wypróbuje.  
Chwiejnym krokiem podeszła do stołu po czym zamaszystym ruchem opróżniła szklanke. Rumieniec na jej twarzy nabrał bardziej czerwonego odcieniu. Poczułem, że to ten moment, że moge zemścić się w łóżku za wszystkie upokorzenia jakich doznałem w szkole. Chwyciłem ją za włosy i sprowadziłem do parteru. Teraz klęczała przede mną kiwając się niepewnie na boki. Musiała trzymać się moich kolan aby się nie wywrócić. Ściągnąłem spodnie oraz bokserki.  
-Teraz ssij kurwo tylko spisz się dobrze.
-Chyba coś ci się pomyliło dzieciaku to ty mi masz robić dobrze.- odrzekła bełkotliwie
-Nic mi się nie pomyliło. Masz robić co każe albo pomoge ci zmienić zdanie.
Widziałem, że Anna ledwo panuje nad tym co robi. Mocno chwyciłem ją za kark i pchnąłem na stół, który zaskrzypiał głośno. Wkurzony jej nieposłuszeństwem w lekko podpitym stanie chwyciłem wibrator. Nastawiłem go na najwyższą moc i jak gustlik pocisk do lufy czołgu wpakowałem wibrator w jej odbyt. Anna wygieła się w łuk i krzyknęła z bólu. Do jej niczym nie nawillżonej dupy przed chwilą wszedł około dwudziesto centymetrowy wibrator nie dziwiłem się, że cierpi. Gdy odrętwienie przeszło chciała go wyjąć. Ja jednak szybkim ruchem ściągnąłem je stanik i sam nie wiem jak, związałem nim jej ręce na plecach. Chwile usiadłem i rozkoszowałem się widokiem. Anna rozpłaszczona na stole z wypiętą dupą i wibratorem w niej cicho pomrukiwała. Wypiłem reszte wódki ze szklanki i rzuciłem jej z wyrzutem.
-I co? Musiałaś się stawiać? Obciągnełabyś mi dobrowolnie i nie było by problemu. A tak sama widzisz w jakiej jesteś teraz sytuacii. Chcąc nie chcąc i tak mi teraz zrobisz dobrze.
-Pierdol sie.- rzuciła dysząc
-Zaraz ciebie wypierdole hahaha.
Wstałem z fotela i chwyciłem ją pod ramionami. Znów postawiłem na klęczkach w ten sposób, że mój kutas był wprost przed jej ustami.
-Więc jak dziwko?
-Nie.
Nie mogłem już wytrzymać jej arogancii po alkocholu. Spoliczkowałem ją najpierw w jeden policzek potem w drugi
-I jak? Będziesz już grzeczna?
-Taaaak- wydała z siebie dysząc z rozkoszy
Jej czerwone od szminki usta niezdarnie objęły mojego kutasa. Zaczeła poruszać głową w górę i w dół. Szło jej dość nieporadnie dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Wplotłem palce w jej włosy i zacząłem nadawać rytm jej ruchom. Przyspieszyłem znacząco i dopychałem jej głowe do maksimum. Trzonem penisa czułem, że wchodze niemal do jej gardła. Jej ślinianki mocno pracowały produkując olbrzymie ilości śliny, która porkywała mojego penisa i ściekała z jej ust. Moje jądra były całe mokre od jej śliny mimo, że ich nie dotykała. Pokój wypełniły charakterystyczne dźwięki krsztuszenia. Poczułem, że zaraz dojde, nie chciałem jednak kończyć w jej ustach. Uwolniłem uścisk. Anna szybko odchyliła głowę i łapała powietrze łapczywie jak ryba wyciągnięta z akwarium.
-Teraz podejdż bliżej dziwko.
Anna małymi kroczkami na klęczkach zbliżyła się na tyle blisko, że jej piersi niemal dotkneły mojego kutasa. O to mi chodziło. Chwyciłem w obie ręce jej piersi. Otoczyłem szczelinie moją pałe i zacząłem nimi poruszać w górę i dół. Aksamitna skóra między pierśmi działała na mnie lepiej niż jej usta. Anna również zdawała się odpływać powoli w kraine analnego orgazmu. Jej pijane oczy powoli się zamykały a jej piersi falowały oddychając coraz ciężej. Mój trzon przedzierał się między tymi dwoma półkulami. Nagle puściłem je i trysnąłem wprost na jej twarz. Kolejne salwy nasienia lądowały na jej oczach, nosie i policzkach. Kilka kropel wpadło nawet do jej otwartych w grymasie podniecenia ust. Gdy otrząsnąłem się z cudownego orgazmu zobaczyłem, że Anna niebawem też dojdzie. Postanowiłem do tego nie dopuścić. Odepchnąłem ją od siebie tak, że upadła na podłogę i w ostatniej chwili wyciągnąłem wibrator z jej odbytu.
-Aaaaa pozwól mi dojść błagam.- jęknęła Anna mrucząc z podniecenia.
-Posłuchaj dziwko pozwolę ci dojść kiedy będę miał na to ochotę... A teraz wyczyść moją pałę.
Mój wiotki już kutas po raz kolejny wylądował w jej ustach.

I tu pytanie. Chcecie kolejną część zemsty na Annie?

CamilloVII

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 984 słów i 5294 znaków.

11 komentarze

 
  • CamilloVII

    @John.
    Średnio mi twoja propozycja pasuje do koncepcii tego opowiadania. Ale może w innej serii kto wie:)

    21 cze 2014

  • John

    Nie spodziewałem się że bedzie aż tak hardcorowo. Dokończ to opowiadanko w następnej części i zacznij nowe moze jakieś fajne igraszki z dojrzałą sąsiądkę i później dołącz jakąś inną dojrzałą panią. Może matkę która was nakrywa w domu jak sie pieprzycie.

    21 cze 2014

  • CamilloVII

    Mści sie za upokorzenia ze szkoły. A że przy okazii może sobie zamoczyć to dla niego układ idealny.

    21 cze 2014

  • lula

    jestem za:)

    21 cze 2014

  • ja

    ale za co on w ogóle się mści?

    20 cze 2014

  • MisieQ420_PL

    No pewnie chcemy kolejna czesc :)

    20 cze 2014

  • marcel40

    Widzisz jak chcesz to potrafisz  :cool:  krótkie i treściwe

    20 cze 2014

  • CamilloVII

    A jak się całokształt podoba?

    20 cze 2014

  • ojtamojtam

    Tak tak.  :tadam:

    20 cze 2014

  • xxx

    taaak! dawaj szybko kolejną!

    20 cze 2014

  • damian

    Nawet niezłe

    20 cze 2014