Moja pierwsza przyjemnosc

Napisala, jak zawsze zaczynajac rozmowe od krotkiego 'co tam?'.  
- Siedze caly czas na tym necie, poczytam, pogram, a u Ciebie?  
Coz ja innego moglbym robic, jak mnie w pracy nie ma to w domu na necie, tak wyglada moje zycie towarzyskie za granica.  
Nareszcie, czas zbierac się do pracy, ile to w domu mozna siedziec. Nie chce się jak zawsze, ale to jakies oderwanie od tego komputera.. Gracz graczem, posiadajac 120 gier komputerowych i 80 na konsole, czasem już mi się nawet nie chce grac.  
Dwie godziny w pracy, czlowiek zrobi co ma zrobic, posiedzi, posmieje sie, praca to rowniez najlepszy czas na przemyslenia. Dziś piatek, co ja bede robil? Napisalem do niej co dzisiaj robi. Czekalem dlugo na odpowiedz, pewnie znowu się gdzies szykowala, .
W koncu! Nadeszla oczekiwana wiadomosc.. O prosze, to jednak nie Ona, szwagier zaprasza na picie, krotko bez namyslu napisalem ze bede zaraz po pracy. Jeszcze godzina i po robocie.. Na szczescie do domu daleko nie mam, piec minut rowerem i jestem. Wpadlem do pokoju, szybko do lazienki pod prysznic i gotowe, ubrac się i jechac dalej. Po drodze sklep, bez namyslu wzialem litr jack danielsa i dalej w droge. Nie cierpie tego, prawie caly czas pod gorke, chociaz przyjemnie się wraca. Jak zawsze nie musialem czekac az ktos zejdzie mi otworzyc, maja wyczucie czasu, co przyjade to siedza i pala przed domem. Krotkie przywitanie, no i poszli się napic. Siostra, szwagier, jego brat i byla tez Ona, jak zawsze nie odpisala bo zagadana z siostra.. 2 nad ranem, koniec imprezy, jak zawsze odprowadzilem ja do domu. Zaprosila mnie do siebie..  
Po cichutku weszlismy do jej pokoju, od razu jak zawsze zapytala czy zostaje czy wracam do siebie. Pogoda nie byla najlepsza, wiatr nie mily, slonca nie ma wiec pomyslalem ze zostane.  
Pogadala, pomarudzila jak to Ona.. już mam czasem dosc sluchania tego jaka to Ona 'brzydka' jest. Tyle razy mowic to i tak dalej swoje, no ale takie sa kobiety.. Moze się podobac wszystkim ale i tak swojego zdania się trzyma.  
Duzy, gruby materac, to ja lubie.. nie to co u mnie, jedno osobowy do tego twardy i sprezyny czuc wszedzie..  
- Moge się przytulic? Zapytala.  
- Chcesz to Cię przytule, wiesz ze nie lubie kiedy ktos mnie przytula. W myslach zasmialem się sam z siebie, jak mozna miec takie laskotki..  
- Chodz. Odwrocila się tylem do mnie.  
Przytulilem sie, kladac reke obok klatki piersiowej. Mlody, spragniony, tyle mysli w glowie, przeciez ja tak nie zasne! Tyle mysli, co ja bym jej zrobil, naogladal się czlowiek i pozniej mu jedno w glowie..  
Pomyslalem a co mi tam, zaryzykuje.. Powie nie to przestane.  
Wsadzilem reke pod koszulke, lapiac za piersi na ktore spogladalem przy kazdej mozliwej okazji. Na szczescie bez jakiejkolwiek reakcji, Ona ma kolczyka w sutku, nigdy się nie chwalila.. Zdziwilem się troszke wiedzac o niej wiele, wiedzac tez ze ma jednego nad lechtaczka ktorym sama się pochwalila. Zaczalem uciskac, mocniej i mocniej. Ups pomyslalem kiedy odwrocila się na plecy. Ona spi, w takim razie nic z tego, trzeba przestac. Moja dlon dalej lezala na jej piersi. Nie moglem, w myslach chcialem przestac, co ona pomysli jak ja obudze.. to jest silniejsze ode mnie. Nagle się odezwala..  
- Co Ty robisz? Cholera jasna, nie chce nawet wiedziec jak wtedy wygladalem..  
Nic nie odpowiedzialem, co ja mam powiedziec?!
- Nie udawaj ze spisz. Kurcze.. przelknalem ciezko sline i ledwo wypowiedzialem dwa slowa 'nie spie'. Cos Ty glupku narobil.. zabieralem powoli reke. Zlapala ja i mocno scisnela..  
- Bedziesz teraz tak lezal czy zaczniesz cos robic prowadzac moja reke pod jej spodenki.  
Chlopie! Gdzie Twoja odwaga? Tak mi glupio bylo, kompletnie nie wiedzialem co mam zrobic.. Lezalem chwile, cisza, nieruchomo, przeklinalem samego siebie, taki niby odwazny a teraz nic, zupelnie nic nie zrobi.  
Odwrocila się w moja strone.. Ona czeka, czeka az wkoncu cos zrobie a ja dalej kurwa nic!  
Zerwala sie, wskoczyla na mnie, siadajac na moim kutasie.. Wyczula ze stoi, w sumie jak mogla by nie wyczuc, nawet rano nie jest taki twardy.. Zlapalem ja za biadro schodza powoli w dol do tylka. Uwielbiam go! Wystarczy ze na niego patrze to już mam rozne sceny w glowie i rosnacy namiot. Poruszala się i zeszla.. Co Ona robi?! Dlaczego zeszla?! Po co, kurwa Krzysiek ogarnij sie, zrob cos! Nie, nie i nie. Jak debil, tyle mysli tak malo robi, przynajmniej nie gada co by zrobil.. Jestem niesmiala osoba. Leze, patrze w sufit, dalej mysle jaki debil jestem. Znowu się ruszyla, zaczela się podnosic, weszla znow na mnie. Co za radosc, usmiech od razu zagoscil na mej twarzy.  
Tym razem weszla na mnie już bez spodenek, calkiem naga. Podniosla się lekko i zdecydowanym glosem kazala sciagnac mi bokserki. Bez namyslu zrobilem co kazala, jak sluga..
Zaczela powoli wprowadzac go w swoje wnetrza. Co za uczucie, sam nie wiem jak je opisac, kiedy ciepla cipka zaciska się na kutasie.  
Zaczela się powoli ruszac, zamknalem oczy i i czerpalem swoja przyjemnosc..  
Powoli przyspieszala swoje tempo, trwalo jakies 8/10 minut kiedy doszla, . Podniosla sie, polozyla się z boku.. Co? Co Ona robi? A ja? Myslalem ze to chlop dochodzi i mowi koniec, ehh.  
- Nie dam rady na gorze, chodz do mnie.  
Znowu ucieszony okropnie, oparlem się nad nia, rozlozylem bardziej nogi i wszedlem. Zaczalem się ruszac spokojnie, mowila kiedys ze za drugim razem nie mozna za mocno, nie na poczatku, Kurcze, nie wygodnie, nogi mi uciekaja do tylu, odsowam sie, co ja zle robie? Eh, musialem się poprawic, poprawilem się i wchodzilem dalej, Podparlem się na lokciach, muskalem ja ustami po szyji, Znalazlem swoja wygode i zaczalem przyspieszac.  
Chwile to potrwalo zanim doszedlem. Ucalowalem ja i polozylem obok.  


Przebudzilem sie, zaczela się wiercic, pchac się na moja strone, nie odsunalem sie, Wtulila się we mnie kladac noge na mnie, przypomnialo mi się co się dzialo pare godzin temu, nie minela chwila jak mi znowu stal. Ona dalej pcha się na mnie, coraz to bardziej.. zaczalem mowic do niej pocichu 'spokojnie, spokojnie'.  
- Ale ja jestem spokojna. Kurcze, bylem pewny ze spi
- Wchodzisz na mnie.  
- A moze chce?  
Znowu nie wiedzialem co powiedziec, Wsadzila mi reke w bokserki lapiac za kutasa. Zaczela powoli schodzic na dol, patrzac mi caly czas w oczy. Lezalem jak slup czekajac na rozwoj sytuacji.. Przeciagala powoli reka w dol otulajac go swoimi ustami. Kolejna dlugo wyczekiwana przeze mnie przyjemnosc ktorej wczesniej nie doznalem. Powoli zaglebiaj się bardziej w jej ustach, po chwili przyspieszyla.. Bylo mi przyjemnie, bardzo, lecz nie moglem dojsc. Zrezygnowala, 'bo to sensu nie ma', wzdechnalem tylko. Polozyla się obok na brzuchu. Znowu koniec?! Nie, teraz tego nie zostawie! Podnioslem sie, ukleknalem za nia, zlapalem za biodre i unioslem lekko do gory tak by się wypiela. Naslinilem palce, przejechalem po cipie i wszedlem do srodka. Zlapalem za biodra wszedlem od razu caly, szybko wychodzac i spowrotem do samego konca. Lubie ten dzwiek, kiedy moje cialo uderza cialo mojej partnerki.. Dostala klapsa, lekkiego, nie wiedzialem ile sily moge uzyc, zadnej reakcji.. Dostala drugiego mocnejszego, uslyszalem jak przyspieszyl jej oddech. Druga reka zlapalem ja za wlosy i pociagnalem do siebie dajac kolejnego klapsa. Doszlismy razem, zmeczenie wzielo gore, od razu ulozylismy się spowrotem do spania.

P.S Pierwsze opowiadanie.

Krzyss

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1193 słów i 7376 znaków.

2 komentarze

 
  • valkan

    Pomijając błędy to naprawdę dobre opowiadanie ;)

    4 cze 2015

  • Krzyss

    @valkan Dziekuje :)

    4 cze 2015

  • nienasycona

    Hmm, debiut uważam za udany. Podoba mi się lekkość pióra, poczucie humoru, dystans do siebie, sposób pisania...ale- mogę przymknąć oko na brak polskich znaków, choć oboje wiemy, że  z innego kraju można po polsku pisać( ufam, że następne będzie z polskimi znakami)- lecz błędy interpunkcyjne i ortograficzne, to insza inszość:) Jeszcze raz, a to skopiuję i odeślę Ci poprawione na czerwono:P Lecz, proszę, pisz...bo mnie się podoba:)

    3 cze 2015

  • Krzyss

    @nienasycona Angielska klawiatura, dobrze nastepnym razem bede kopiowal i wklejal :D

    3 cze 2015

  • Krzyss

    @nienasycona windows angielski, nie klawiatura :P

    3 cze 2015