Moja cudowna przyjaciółka część I

Budzik zadzwonił o 6:50. Spojrzałam na swój pokój zaspanymi oczami. Był piątkowy, czerwcowy poranek.  
-"No dobra wstawaj, w końcu dziś ostatni dzień szkoły"-pomyślałam sobie i wstałam z łóżka. Wstawiając zauważyłam, że moja bielizna była cała przemoczona. Odkąd ja i Krzysiek się rozstaliśmy, moja myszka ciągle potrzebowała oralnych pieszczot i ciągle dawała o tym znać poprzez wylewanie z siebie dużej ilości soczków.
-"No nie znowu" - miałam już dość ciągłego, prawie cogodzinnego zmieniania majteczek. Wzięłam szlafrok i poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic.
W łazience szybko zdjęłam koszulkę nocną, majteczki i weszłam do kabiny. Puściłam strumień letniej wody i nalałam na gąbkę malinowego żelu pod prysznic. Umyłam całe ciało, omijając myszkę i jej wrażliwe okolice. Następnie położyłam sobie ręce na biust, zamknęłam oczy i delikatnie masując piersi zaczęłam odpływać. Zaczęłam zniżać jedną rękę w dół. Dotarłam do mojej już bardzo nabrzmiałej i nadal mokrej szparki, dotknęłam jej delikatnie czując przypływające dreszcze. Tak bardzo miałam ochotę na długi i mocny orgazm. W myszkę bez problemu wślizgnęły się 2 paluszki, zaczęłam poruszać nimi rytmicznie. Z tego błogiego stanu wyrwał mnie głos mamy:  
-Ania, skarbie wychodź już bo za 15 minut musisz być w szkole.
- O kurde ! spóźnię się.
-Tato Cię podwiezie, tylko bądź gotowa za 10 minut.  
Z żalem wyjęłam paluszki ze szparki, nakierowałam delikatny strumień wody na nią i opłukałam delikatnie żeby jej jeszcze bardziej nie drażnić. Zawiedziona, że nie mogłam w końcu się zaspokoić wyszłam z łazienki i poszłam się ubrać do pokoju. W związku z tym że termometr pokazywałam 28 stopni na plusie postanowiłam ubrać czerwoną mini spódniczkę, białą bluzkę na ramiączkach i białe trampki. Najchętniej nie ubierałabym bielizny, ale wtedy moje soczki mogłyby mi ciec po udach a nie chciałabym żeby ktoś zobaczył jak ogromnie jestem spragniona. Założyłam jeszcze czerwone koronkowe figi i biały stanik.
Tato podwiózł mnie do szkoły o 5 minut za późno. Byłam spóźniona na historie, szybko wbiegłam do szkoły. Wchodząc do klasy rzuciłam tylko ciche "dzień dobry i przepraszam za spóźnienie" a jednocześnie czułam wzrok wszystkich moich kolegów na mnie. Zajęłam ostatnią ławkę i wypakowałam książki.
W połowie lekcji już zaczęłam czuć, że moja bielizna znów jest przemoczona. Zaczęłam nerwowo zaciskać uda, co sprawiło, że jeszcze bardziej pragnęłam pieszczot. Krzysiek patrzył na mnie cały czas, i doskonale wiedział co oznacza moje zaciskanie ud.  
W końcu zadzwonił dzwonek i wyszłam z klasy jako pierwsza, czekając na korytarzu na moją przyjaciółkę Dianę.  
-Cześć mała- przywitała mnie Diana, jednocześnie dając mi buziaka w policzek na powitanie.  
-Cześć- odpowiedziałam jej tym samym gestem.
-Co się stało, że się spóźniłaś ? - zapytała przyjaciółka.
-Za późno nastawiłam wczoraj budzik i tak jakoś wyszło- odpowiedziałam.
-Widziałam jak Krzysiek na Ciebie patrzył na lekcji, a raczej ciągle gapił się na twoje nogi.
-Tak ? Ja jakoś tego nie zauważyłam - skłamałam.
-Ten dzisiejszy wieczór u Ciebie nadal aktualny ? Rodzice zapraszają gości a ja raczej będę się nudzić wśród rozmów na temat pracy i polityki - oznajmiła moja przyjaciółka.
-Jasne ! Moi dziś wyjeżdżają na wieś, chcą trochę odpocząć i wracają dopiero w niedziele. Brat jest u babci a ja powiedziałam, że chce się pouczyć na poniedziałkowy sprawdzian z matematyki i muszę zostać w mieście.
-To super możemy "pouczyć się" razem - Diana puściła do mnie oczko.
Od razu zrozumiałam, że wcale nie miała na myśli nauki tylko plotkowanie o chłopakach i oglądanie jakiś filmów na DVD.
-Pewnie- również puściłam oczko do przyjaciółki- Rodzice ucieszą się, że nie będę sama w domu na noc, bo zostaniesz na sobotę nie ?  
-No jasne- uśmiechnęła się szeroko.
-Ej, dziewczyny - dobiegł nas głos Bartka- Chodźcie, bo za minute zaczyna się język polski.  
-Jasne, już idziemy - odpowiedziała Diana i obie poszłyśmy do klasy.  
Diana była wysoką brunetką o długich włosach prawie zawsze nosiła je rozpuszczone. Była chuda, ale jej piersi i tyłeczek miały całkiem niezły rozmiar. Diana lubiła pokazywać często swoje krągłości poprzez noszenie krótkich spódniczek i obcasów.
Natomiast ja byłam blondynką, średniego wzrostu o średnich piersiach, ale jakże jędrnych. Moja pupa była dosyć odstająca i często podkreślałam ją nosząc obcisłe rurki. Obie chodziłyśmy do 2 klasy liceum o profilu humanistycznym.  
Godziny w szkole mijały mi bardzo mokro jeśli można tak powiedzieć. Ciągle czułam sączące się soczki z mojej myszki. Na szczęście odwołali nam ostatnia lekcje i mogłam szybciej iść do domu. Z Diana umówiłam się na 16:00. Gdy wróciłam do domu zastałam spakowanych rodziców. Poinformowałam ich tylko, że Diana przyjdzie i zostanie do soboty, ponieważ będziemy się razem uczyć na sprawdzian. Musiałam jeszcze wysłuchać kazania rodziców na temat tego co nam można a co nie i gdyby coś się działo to mam do nich dzwonić. W końcu pożegnałam ich około godziny 14:30. Do przyjścia Diany było jeszcze półtorej godziny, postanowiłam to wykorzystać i zająć się trochę sobą, więc szybko zdjęłam koszulkę, stanik, spódniczkę i majteczki, które były całe oklejone śluzem. Usiadłam wygodnie na fotelu i rozłożyłam nogi bardzo szeroko.
-"No nareszcie chwila dla mnie"-pomyślałam.
Zbliżyłam rękę do mojej różyczki i potarłam łechtaczkę ciężko oddychając. Zaczęłam ją masować i wkładać paluszki do środka.Poruszałam nimi raz szybko a raz bardzo wolno. Z moich ust wydobywały się głośne, ale krótkie jęki. Niestety tą piękną chwilę przerwał mi dzwonek do drzwi.  
-"No nie wierze, znowu"-byłam zła.
Nałożyłam na siebie szlafrok i poszłam otworzyć. Okazało się, że to pan, który miała nam podłączyć telewizję cyfrową. Całkiem o nim zapomniałam, choć rodzice mi wspominali o tym przed wyjazdem. Zaprosiłam pana do domu i pokazałam gdzie stoi telewizor. A sama poszłam na górę się ubrać i przygotować pokój na przyjście Diany.
O 15:45 pan już skończył i wyszedł z mojego domu. Przygotowałam coś do jedzenia i czekałam na przyjaciółkę.
Diana przyszła punktualnie i od razu poszłyśmy do ogrodu, aby trochę posiedzieć jeszcze na słońcu i porozmawiać.
-Co się stało, że rodzice pozwolili Ci zostać w domu ?- zapytała przyjaciółka.
-Stwierdzili, że jestem już na tyle duża, że mogę być sama w domu poza tym to miał być ich wyjazd więc niech odpoczywają.
-Fajnie tu masz, można odpocząć - powiedziała przyjaciółka.
- I opalać się nago - puściłam do niej oczko.
-Próbowałaś już ? - zapytała z ciekawością Diana.  
-No jasne - odpowiedziałam -Możemy nawet jutro spróbować jak nie będzie padać.  
-Czemu nie - powiedziała przyjaciółka uśmiechają się szeroko.  
Dalsza rozmowa zeszła na temat szkoły, planów na wakacje, wspólnego wyjazdu nad jezioro. Około 21 poszłyśmy coś zjeść i obejrzeć komedie na DVD. Następnie Diana stwierdziła, że musi się przebrać, bo jej niewygodnie. Wstała, zdjęła z siebie bluzkę, spodenki. Nie wstydziłyśmy się przy sobie przebierać, bo już nie raz widziałyśmy się w bieliźnie. Następnie odwróciła się, rozpięła stanik i zrzuciła go na podłogę. Poczułam jak robi mi się mokro w okolicach szparki. Diana pochyliła się i wzięła z fotela krótką nocną koszulkę, ubrała ją j odwróciła się do mnie.  
-No teraz znacznie lepiej - uśmiechnęła się do mnie, zbliżyła swoje ręce do piersi i pomasowała je. Byłam kompletnie zaskoczona, Diana była nieco bezpośrednia, ale nie myślałam, że aż tak.  
-Bardzo nie lubię jak mój biust jest zniewolony w staniku, potem tak bardzo boli i trzeba masować. No teraz twoja kolej, przebieraj się mała - powiedziała.  
-Wiesz muszę jeszcze do toalety i tam się od razu przebiorę.  
-Jak chcesz - odpowiedziała przyjaciółka i usiadła na kanapie.
- No to zaraz wrócę - oznajmiłam i poszłam na górę
Wiedziałam, że jak zacznę się przebierać przy niej to Diana na pewno zobaczy jak bardzo mokre są moje majteczki a tego nie chciałam, więc przebrałam się szybko w łazience w dłuższą koszulkę, którą dał mi Krzysiek. Zmieniłam po raz kolejny bieliznę, bo znów ociekała wilgocią i spojrzałam jeszcze na myszkę. Nadal była obrzmiała, bardzo wilgotna a łechtaczka zaczerwieniona i pragnąca dotyku.  
-"Kiedy w końcu sobie ulżę" - pomyślałam.  
Naciągnęłam majteczki i zeszłam na dół. Usiadłam obok Diany.
-Masz jeszcze koszulkę Krzyśka ? - zapytała zaskoczona przyjaciółka.  
-Tak jakoś nie mogę się z nią rozstać - odpowiedziałam z nutą smutku w głosie.  
-Nie ten to inny mała - Diana uśmiechnęła się - A co to za młody facet wychodził z twojego domu dziś ?  
-To monter kablówki.  
-No to skoro masz kablówkę to obejrzyjmy coś.  
Zaczęłyśmy szukać czegoś ciekawego, ale nie było nic oprócz horrorów, których obie nie lubimy. Diana nagle trafiła na kanał +18. Leciał film erotyczny, dwie młode kobiety zaspokajały się wibratorem.  
-Diana co Ty.. - popatrzyłam na nią nieśmiało.
-Oj no nie mów mi, że nigdy nie widziałaś filmu erotycznego.
Widziałam w jej oczach iskierki pożądania
-Widziałam, ale z Krzyśkiem - znów odpowiedziałam nieśmiało.  
-Oj to widzę, że nieźle się zabawialiście się. Obejrzyjmy kawałek  
-Nie no.
-Proszę - popatrzyła na mnie błagalnie swoimi dużymi brązowymi oczami.  
-No dobrze, ale tylko kawałek - zgodziłam się.  
Przyjaciółka patrzyła w ekran jak zaczarowana. Ja czułam się jeszcze bardziej mokra niż dotychczas. Zauważyłam, że przez satynową koszulkę Diany widać jej sterczące sutki.Obraz na ekranie się zmienił, teraz jedna kobieta robiła minetkę drugiej. Jeszcze bardziej poczułam wilgoć między nogami. Własnie takiej długiej, ostrej minetki potrzebowała teraz moja myszka. Patrzyłam na Dianę, która zrobiła się czerwona na policzkach i jednocześnie zaczęła dyskretnie pocierać palcem o swoje niebieskie, satynowe stringi. Serce biło mi jak oszalałe, pragnęłam żeby własnie teraz w tym momencie mnie ktoś wylizał. Niestety film się zaraz skończył. Diana popatrzyła na mnie i widziałam jak bardzo jest podniecona.  
-Podobało Ci się ? - zapytała.  
-Podobało - przyznałam się.  
-Tęsknisz za Krzyśkiem mała ?  
-Za nim już tak bardzo nie, jakoś sobie radzę.  
-Ale za czymś chyba jednak tęsknisz - Diana przysunęła się do mnie i dotknęła mojego kolana. Zadrżałam
-Wiesz.. - zaczęłam - Krzysiek robił to cudownie - zaczęłam się czerwienić na policzkach.  
-No domyślam się, że za tym tęsknisz mała - Diana nagle dała swoją rękę na moje uda i przeciągnęła po nich palcem rozmasowując to co mi poleciało z myszki na nie. - I chyba jesteś już bardzo bardzo mokra - popatrzyła mi głęboko w oczy.  
-Odkąd zerwaliśmy ona ciągle domaga się oralnych pieszczot - powiedziałam zawstydzona - Prawie co godzinę zmieniam majteczki.  
-No nieźle. Wiesz mi kiedyś też brakowało tego jak Kuba mnie zostawił - zaczęła opowiadać przyjaciółka.  
- I jak sobie poradziłaś ? - zapytałam ciekawa.
-Rączka, paluszki, jakiś długi przedmiot i dobry film.
-Własnie dziś próbowałam 2 razy, ale za każdym razem mi przerywali. Najpierw chciałam się popieścić rano pod prysznicem, ale przerwała mi mama i właśnie dlatego się spóźniłam. A potem po powrocie jak już rodzice wyjechali, rozebrałam się do naga i jak już zaczęłam zatapiać paluszki w szparce to przyszedł ten monter.  
-Biedactwo moje - Diana pogłaskała mnie po głowie - Jeśli chcesz to mogę ci ulżyć.  
-Ale jak ? - zapytałam zawstydzona
-Nie jestem pewnie tak dobra jak Krzysiek, ale możemy spróbować - przyjaciółka pocałowała mnie namiętnie w usta. Skinęłam tylko głową a ona zaczęła wkładać swoje delikatne, ciepłe dłonie pod moją koszulkę i dobrała się do biustu. Całując mnie zaczęła masować mój biust, ściskała go, łapała za sutki.Ja obięłam ją w talii i przylgnęłam mocno do jej rozpalonego ciała.
Przyjaciółka zdjęła mi koszulkę i zbliżyła swoje gorące usta do sterczących sutków. Wzięła jednego do ust i zaczęła ssać, przygryzać. Ręką bawiła się drugą piersią. Ja wygodnie rozłożyłam się na kanapie i oddałam się przyjaciółce. Teraz przyssała się do drugiego sutka, najpierw go polizała i przygryzła a potem ssała przez dobre 5 minut. Czułam jak myszka mi pulsuje. Wiedziałam, że jak Diana jej dotknie to zareaguje natychmiastowym orgazmem. Przyjaciółka zaczęła mnie całować po brzuchu i schodzić niżej, rozłożyła mi szeroko nogi i zobaczyła mokrą bieliznę.  
-O kurde - Diana zrobiła zdziwione oczy - Chyba leci z Ciebie strumieniem. No no Krzysiek nieźle przyzwyczaił Twoja cipeczkę do pieszczot. Mmm, ale ślicznie pachniesz.  
Diana zsunęła mi majteczki i zobaczyła przed sobą idealnie wydepilowaną, nabrzmiałą, mokrą, czerwoną i proszącą się o lizanie cipkę.  
-Mmm, ale piękna. Kochanie rozluźnij się i zamknij oczy a ja postaram się zaprowadzić Cię na sam szczyt.
Diana zbliżyła swój języczek do mojej szparki i dotknęła jej delikatnie.Poczułam się cudownie i błogo, zamknęłam oczy i całkowicie się rozluźniłam. Przyjaciółka zaczęła już całkowicie zatapiać swój języczek w myszce. Wślizgnęła się w jej środek i wysysała wszystkie soczki, z moich ust wydobywały się głośne jęki. Złapałam ją za włosy i jeszcze bardziej przyparłam do mojej cipki. Diana teraz zmieniła swoje lizanie w namiętne i długie ssanie łechtaczki.
-O mój Boże - wyjęczałam -Jak mi dobrzee, taaak nie przestawaj, wlizuj się w nią.  
Diana teraz zaczęła ją delikatnie przygryzać i na zmianę ssać. Czułam zbliżający się orgazm. Moim ciałem zawładnęły ogromne dreszcze, zaczęłam się wić i cała drżeć. Nagle zamarłam i wydałam z siebie jeden przeciągły jęk :
-Ooooooo taaaaaaak ! Jak cudownie.  
Z mojej szparki prosto do ust Diany wypłynął strumień soczków. Oddychałam głośno i bardzo mocno. Po chwili się uspokoiłam i powiedziałam do przyjaciółki  
-Było cudownie, ale mi chyba jeszcze mało - I sięgnęłam ręką do nadal obrzmiałej i spragnionej myszeczki.  
-Zrobie wszystko co sobie życzysz kochanie żeby Ci ulżyć - przyjaciółka uśmiechnęła się, puściła do mnie oczko i zbliżyła swój palec do ust.  
Naśliniła go i potarła o moją łechtaczkę. Znów poczułam to przyjemne mrowienie.  
-Chodźmy może na górę, do moje łóżka - zaproponowałam  
-Czemu nie.  
Obie wstałyśmy i poszłyśmy do pokoju po schodach. Od razu się położyłam na swoim wygodnym, dużym łóżku.Diana zbliżyła się do mnie i pocałowałam ją namiętnie w usta.  
-No to kontynuuj kochanie - uśmiechnęłam się do niej zalotnie.  
Przyjaciółka odpowiedziała mi również uśmiechem. Znów pośliniła swojego palca i potarła nim o moją łechtaczkę. Nagle poczułam jak jej paluszek wsuwa się w moją ciasną dziurkę i zaczyna się delikatnie poruszać. Znów się rozluźniłam i zamknęłam oczy. Diana zaczęła poruszać palcem coraz szybciej i zwalniała.Jednocześnie lizała łechtaczkę i delikatnie ją kąsała. Za chwilę poczułam 2 paluszek w sobie. Przyjaciółka ruszała się we mnie niesamowicie szybko. Wyjmowała i wkładała palce, przysysała się do łechtaczki. Palcówka w jej wykonaniu była tak cudowna, że szybko moja myszka zaczęła czuć skurcze orgazmu. Wystarczyły jeszcze tylko 2 szybkie wsunięcia paluszków i moim ciałem znów zawładnął ten błogi i nieziemski stan. Moja ciało wygięło się w łuk a z ust ciągle wydobywały się przeciągłe dźwięki.
-Aaaaaa cudownie mi ! oooo.
Po tak cudownym orgazmie musiałam długo odpocząć. Gdy w końcu doszłam do siebie popatrzyłam na Dianę i uśmiechnęłam się do niej.  
-Bardzo dziękuje misiu - pocałowałam ją w usta - Cudowna jesteś.  
-Bardzo się cieszę, że Ci się podobało - uśmiechnęła się do mnie.  
-Chyba w końcu przestanie z siebie wylewać tak dużo soczków skoro nad nią tak zapanowałaś.
-I wszystko z Ciebie wyssałam. Smaczna jesteś - nachyliła się do mnie i pocałowała w sam środek szparki.
-Mm chyba powinnam Ci się teraz odwdzięczyć.
-Dziś nie musisz, po takim mocnym ograźmie na pewno jesteś zmęczona, może się już położymy.
-Chyba tak własnie zrobimy.
Ułożyłam się wygodnie naga na łóżku. Diana położyła się koło mnie.
-Mam do Ciebie prośbę - powiedziałam.
-Słucham.  
-Zdejmij majteczki.
-No dobrze.
Diana zsunęła z siebie swoje satynowe stringi i rzuciła je na podłogę. Przytuliła się do mnie i przykryłyśmy się kołdrą. Położyłam dłoń na jej myszkę a ona zagłębiła się paluszkiem w mojej szparce.  
-Dobranoc mała - powiedziała i pocałowała mnie w czoło.
-Dobrano - uśmiechnęłam się i wtuliłam w nią.

kicia69223

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 3259 słów i 17362 znaków.

4 komentarze

 
  • RomanS

    Nie doczytałem.  Nie dałem rady. Powiedz mi, to teraz dziewczyny nie zmieniają majtek codziennie? Moje zawszsze zmieniały. .. No i jak to, ostatni dzień szkoły i lekcje? W dodatku miały się uczyć? na sprawdzian po wakacjach może?

    24 lut 2014

  • ZicO

    Chyba tego mi tutaj brakowało :>

    23 lut 2014

  • Palmer

    Lesbijki... :kiss:  Kiedy druga część?

    22 lut 2014

  • czytelniczka

    wow super :) pisz  szybko kolejna czesc

    21 lut 2014