Mikołaj 2

Mikołaj 2Aż usiadłam na łóżku z wrażenia. Niesforna spódniczka wykorzystała to, by się nieco podwinąć, ukazując pończoszki...  

Zorientowałam się jak seksownie jestem ubrana. Idealnie na mikołajki. Czerwone szpileczki, czerwona spódnica, a pończochy i bluzka - białe. Bielusieńkie.

-A czy byłaś grzeczną dziewczynką?! - tubalnie znowu mentorskim tonem grzmiał, świdrując mnie sprośnymi oczkami.  

- Zawszem skromną dziewuszką… - odparłam spuszczając wzrok i łopocząc rzęsami.

- Skromną? Czy aby na pewno? No ta kiecka to na pewno skromna. Za skromna!
Pokazał na arcykróciutką, skórzaną miniówkę, w dodatku z dużym rozcięciem, która wisiała na drzwiach szafy.

- Przyznaj się dzierlatko! Pewnie nie raz w niej kusiłaś chłopów, demonstracyjnie pokazując nogi! Całe nogi, od góry do dołu!

- Ach… Jam cnotliwa panna… ale… może rzeczywiście kilka razy założyłam tę spódnicę…

- Aha! Przyznałaś się! Ciekawe co my tu mamy w tej szafie! Czy podobnie kuse kiecki?!

Ledwie uchylił drzwi mebla – natychmiast spostrzegł króciusieńkie sukieneczki… spódnice ze zbyt długimi rozcięciami, czy bluzeczki ze zbyt wyciętymi dekoltami.

- Ho ho ho! No to wszystko jasne! Wabiłaś chłopaków! Tak się stroiłaś, żeby myśleli tylko o jednym!

- Ach… nie… nie… chodziłam gównie w długich spódnicach…

- Ano jest tu taka długa! Ale z rozporkiem do pasa! Żeby prowokować męską wyobraźnię! Przyznaj się!

- No może troszeczkę…

Patrzyłam, jak ten wielki chłop rozczesuje białą brodę palcami, jakby się nad czymś zadumał.

- No dziewucho, przyznaj się! Bo zajrzę głębiej do twojej szafy! W tych obcisłych kieckach machałaś tym swoim zgrabnym kuperkiem, przed chłopami, jak szłaś ulicą?!

- No może nieco kołysałam biodrami…

- Kołysałam?! Kręciłaś pewnie zadkiem, aż miło!

Wtedy przypomniałam sobie, jak wracałam pewnego razu z kina, a za mną szło dwóch studenciaków. No nie odmówiłam sobie, rzeczywiście kręciłam tyłkiem jak zwariowana… ale warto było posłuchać sobie ich szepty: - Ale dupcia! – Dałbym wszystko, żeby taką podszczypnąć!

Dlatego przyznałam się:
- Cóż… święty wie wszystko, więc co będę skrywać… przyznaję…

- Dziewko, głośniej! Stary jestem… no i pełnym zdaniem!

Speszona, dopiero teraz dostrzegłam, że za Mikołajem stoi cały rządek elfów! Młodzików, niskich, staromodnie ubranych w szpiczastych czapeczkach.
Patrzyli się z otwartymi ustami, gdy wypowiadałam:

- Przyznaję się… kręciłam nadmiernie pupą… wystawiając się na wzrok mężczyzn…

- No to teraz nam zademonstruj! Pewnieście moje elfy też ciekawe?

Gromadka chłoptasi skwapliwie pokiwała głowami, jeszcze szerzej rozdziawiając gęby.

Cóż miałam począć? Przeszłam się po pokoju, wzorcowo wymachując tyłkiem.

Elfiki były wniebowzięte. Odniosłam wrażenie, że Mikołaj – też…

- To co moje elfy? Należy jej się pierwsza rózga?!

- Należy! Należy! – zakrzyknęli gromko i gremialnie.

- Nie… nie… proszę… - nie mogłam się zgodzić.

Jednak też nie  mogłam nic poradzić. Na polecenie Mikołaja, elfy chwyciły mnie za ręce i zmusiły, bym się wypięła przed starym.

Mimo, że smagnięcie nastąpiło przez materiał spódnicy – poczułam i tak dość dotkliwie…

- Auuuaaa! Auuaaaa!

Na tym nie skończyło się przepytywanie.

- A teraz przyznaj się dziewucho! Nie tylko zadkiem majtałaś? Co? Swoimi dużymi bimbałam na pewno też? Nie raz podtykałaś pewnie pod nos chłopakom swoje balony?!

Od razu przypomniałam sobie, jak dałam się zaciągnąć na bilarda tym dwóm. No tak, ależ miałam wydekoltowaną bluzkę. Gdy tylko pochylałam się nad stołem – natychmiast dawałam im niezły wgląd w moje cycki…
Miałabym teraz oszukiwać świętego?

- No cóż… przyznaję się… Majtałam…

Nie czekałam już na polecenie. Sama przeparadowałam się przed Mikołajem i elfami, demonstracyjnie trzęsąc cyckami.

- Przecie chłopy wariowały, jak im coś takiego fundowałaś! Nie ma mowy, wypinaj się!

No i znowu smagnięcie...

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 732 słów i 4127 znaków, zaktualizowała 20 gru 2021.

4 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Historyczka

    czyż cnotliwa dziewuszka nie może zakładać pończoszek...?

    18 gru 2021

  • Użytkownik Janjerzy

    @Historyczka wszak może a nawet powinna,  ale do spania to raczej krótka koszulka i bez majteczek

    18 gru 2021

  • Użytkownik jacek795

    obawiam się, że tych rózg może być całkiem sporo ;)

    17 gru 2021

  • Użytkownik Janjerzy

    Czy cnotliwa dziewczyna kładzie się spać w takim stroju? W pończochach, szpilkach i krótkiej, czerwonej spódniczce?

    16 gru 2021

  • Użytkownik wram

    Mikołaj ma klawe życie - nawet w snach  :bravo:

    16 gru 2021