Chrześcijanie zawsze uczestniczyli
Chrześcijanie zawsze uczestniczyli w igrzyskach, teraz tylko nieco zmodyfikowali ich formułę.
Chrześcijanie zawsze uczestniczyli w igrzyskach, teraz tylko nieco zmodyfikowali ich formułę.
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
Czym się różni wibrator od szefa?
- Szef to prawdziwy ch..!
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Ernest Hemingway
Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, wiec nie odważył się zabić swojej żony.
Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
- Jasiu, powiedz co mamy z gąski?
- Smalec.
- No dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
- Smalec.
-Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce?
- Dziurę.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- No to co mamy z gąski?
- Smalec.
- Ojojoj (powiedział ginekolog)
- Ojojoj jojoj jojoj (odpowiedziało echo)
Dwadzieścia lat temu, Józek Gąsienica spod Zakopanego został wezwany do zaszczytnego obowiązku obrony Ojczyzny.
Pierwszego dnia dostał przydziałową szczoteczkę i pastę do zębów. Po południu dentysta wojskowy wyrwał mu dwa zepsute zęby.
Drugiego dnia dostał przydziałowy grzebień. Po południu regulaminowo ogolono go na zero.
Trzeciego dnia dostał przydziałowe majtki.
Żandarmeria szuka go do dziś.
- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
Żaba zimuje w ten sposób, że wskakuje do wody, rozciąga się na całą długość i zamarza.
Pyt: Idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach, po czym poznać, że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: Jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
"Szkoła to nie knajpa - nie trzeba do niej chodzić codziennie".