Dowcipy - str 15

Viralowe kawały i suchary
  • Jasiu wytrzyj tablicę! poleciła

    - Jasiu, wytrzyj tablicę! - poleciła nauczycielka.  
    - Nie!  
    - Jasiu!!  
    - Ok. Ok. Gdzie szmata?
    - Poszukaj tutaj - wskazała nauczycielka szafkę w klasie.  
    Nagle nauczycielka pyta się uczniów, gdy Jasio szuka szmatki.  
    - Co napisalibyście na nagrobku, gdybym nagle odeszła?
    - Tutaj leży ta szmata - zawołał Jasio.

  • IDEALNY DZIEŃ DLA NIEJ 815 Pobudka

    IDEALNY DZIEŃ DLA NIEJ..
    8:15 Pobudka poprzez przytulanie i pocałunki
    8:30 Ważenie się i stwierdzenie, że jest się o 2kg lżejszą
    8:45 Śniadanie do łóżka ? świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy i francuskie bułeczki; otwieranie prezentów ? kosztownej biżuterii wybranej przez wspaniałomyślnego partnera
    9:15 Kojąca kąpiel z olejkami aromatycznymi
    10:00 Lekkie ćwiczenia w klubie z seksownym osobistym trenerem
    10:30 Masaż twarzy, manicure, make up, szampon, odżywka, suszenie
    12:00 Lunch z najlepszą przyjaciółka w stylowej kawiarence
    12:45 Przyuważenie partnera ex i zauważenie, że przytyła 17 kilogramów
    13:00 Zakupy z przyjaciółkami ? nieograniczone fundusze
    15:00 Drzemka
    16:00 3 tuziny róż dostarczone przez kwiaciarkę; od sekretnego wielbiciela
    16:15 Masaż od wysportowanego faceta ? mówiący, że rzadko pracuje z taki cudownym ciałem
    17:30 Wybranie stroju z szafy z modnymi ciuchami
    19:30 Kolacja przy świecach dla dwojga, taniec i komplementy otrzymane od innych jedzących/tancerzy
    22:00 Gorący prysznic ? sama
    22:50 Zaniesiona do łóżka, świeżo wyprasowana, miękka biała jedwabna pościel
    23:00 Rozmowa do poduszki, przytulanie
    23:15 Zasypianie w jego wielkich, silnych ramionach

    IDEALNY DZIEŃ DLA NIEGO...
    6:00 Alarm
    6:15 Lodzik
    6:30 Masywna, zadowalająca kupa, podczas czytania sekcji sportowej
    7:00 Śniadanie: boczek i jajka, kawa i tost, wszystko przyzrądzone przez nagą, cycatą laseczkę która dużo się schyla
    7:30 Podjeżdża limuzyna
    7:45 Kilka piw w drodze na lotnisko
    9:15 Lot osobistą linią lotniczą
    9:30 Limuzyna do Klubu Golfowego (lodzik w drodze)
    9:45 Zagranie 9 dołków ( 2 poniżej para )
    11:45 Lunch: Stek i homar, 3 piwa i butelka Don Perignon
    12:15 Lodzik
    12:30 Kolejny lodzik
    14:15 Limuzyna z powrotem na lotnisko
    14:30 Lot na Bahamy
    15:30 Popołudniowa wyciaczka łowiecka, z paniami, wszystkimi nagimi, również lubiącymi się dużo schylać
    16:30 Sum bijący rekord świata - 294kg, bez większego wysiłku
    17:00 Lot do domu, masaż i robótka ręczna robiona przez nagą Elle MacPherson (schylającą się, nagą)
    18:45 Kupa, prysznic, golenie się
    19:00 Wiadomości - Michael Jackson zastrzelony
    19:30 Obiad: Krabowe przystawki, Don Perignon (1953), duży soczysty stek poprzedzający lody serwowane na parze dużych cycków
    20:00 Brandy Napoleon i Hawańskie cygara przed tv wielkości ściany podczas oglądania meczu
    21:30 Seks z trzema kobietami, wszystkie z lesbijskimi tendencjami
    23:00 Masaż i Jacuzzi, czipsy i piwo
    23:30 Nocny lodzik
    23:45 Sam w łóżku
    23:50 22-sekundowy piard, zmieniający nutę czterokrotnie, zmuszający psa do opuszczenia pokoju
    23:51 Usypiający śmiech do siebie

  • Prośbę swa motywuje tym iż mam już

    - Prośbę swa motywuje tym, iż mam już kilkumiesięczne doświadczenie w pracy w handlu spożywczym, które zdobyłem pracując w dyskoncie spożywczym "Biedronka", gdzie aktualnie jestem zatrudniony. Jak już wyżej wspomniałem, aktualnie jestem zatrudniony w dyskoncie spożywczym "Biedronka".

  • Jasiu jedzie na rowerze do kościoła

    Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia:
    -dlaczego nie wchodzisz do kościoła?
    Jasiu na to:
    -bo nie ma kto mi popilnować roweru.
    ksiądz odpowiada:
    -duch święty ci popilnuje.
    Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen".
    Ksiądz się go pyta:
    -a gdzie duch święty?
    Jasiu odpowiada:
    -pilnuje mi roweru.

  • Nie jestem żaden huzar

    - Kelner, co macie do jedzenia?
    - Polecam pieczeń huzarską!
    - Nie jestem żaden huzar, żebym jadł pieczeń huzarską! Co jest jeszcze?
    - Pieczeń baranią!
    - Świetnie, poproszę!

  • Noc poślubna

    Pewien hrabia postanowił zerwać z tradycją i, celem odświeżenia krwi w rodzie, ożenić się nie z panną ze swojej sfery, a prostą wiejską dziewczyną.
    Jak postanowił, tak zrobił. Kiedy w noc poślubną zostali sami w sypialni, zwrócił się do nowo poślubionej małżonki tonem wielce uroczystym:

      - Czy waćpanna pozwoli, nie gwoli swawoli, lecz dla podtrzymania plemienia użyć swego przyrodzenia?

    Nie speszona dziewczyna odpowiedziała, również wierszem:

      - Gwoli, nie gwoli niech pan hrabia pierdoli, a z mojej piczki nie robi kapliczki!

  • "Ksiądz i rabin jadą razem

    "Ksiądz i rabin jadą razem pociągiem. Ksiądz wyciąga kanapki z szynką, częstuje również rabina. Rabin odmawia:
    - Nam religia zabrania jeść wieprzowiny.
    - A szkoda. To takie dobre!
    Podróż dobiega końca. Rabin żegna księdza:
    - Proszę pozdrowić małżonkę!
    - Nas, księży, obowiązuje celibat. Nie mam żony.
    - A szkoda. To takie dobre!

  • Przychodzi baba do lekarza psychiatry

    Przychodzi baba do lekarza psychiatry. Ten rozpoczyna badanie i pokazuje babie trójkąt.  
    - Z czym to się pani kojarzy?  
    - Z seksem - odpowiada baba.  
    - A to? - pyta lekarz pokazując koło.  
    - Z seksem.  
    - A to? - lekarz demonstruje kwadrat.  
    - Z seksem.  
    - Cierpi pani na obsesję seksualną - pada diagnoza.  
    - Ja?!! Przecież to pan mi te wszystkie świństwa pokazuje!

  • Chłopak odprowadza swoją dziewczynę

    Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
    - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
    - Tutaj?! Jesteś nienormalny.
    - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
    - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
    - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
    - Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
    - No dawaj nie bądź taka...
    - Powiedziałam Ci że nie i koniec!
    - No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
    - Nie!
    W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
    - Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k*rwa 3 rano!

  • Czasy głębokiego PRLu wieczorna pora

    Czasy głębokiego PRL-u, wieczorna pora, człowiek słyszy pukanie do drzwi:
    - Kto tam?!
    - Harcerze!
    - Nie wierzę!
    - Otwieraj chamie, ZOMO nigdy nie kłamie!