Życie jest za ciężkie aby
Życie jest za ciężkie, aby przykładać do niego wagę.
Życie jest za ciężkie, aby przykładać do niego wagę.
Panie władzo! Szybko! Tam za rogiem ulicy... - wołają dwaj zadyszani chłopcy do przechodzącego policjanta.
- Co się stało?
- Tam... nasz nauczyciel...
- Wypadek?!
- Nie... on nieprawidłowo zaparkował!
- Janie - mówi hrabina do lokaja - hrabiego boli gardło. Proszę mu ukręcić ze dwa jajka...
- AAAAuuuuaaaa!
Siedzi mąż na kibelku i stęka. Nie może się załatwić. Koło łazienki przechodzi właśnie żona i postanawia zrobić mu kawał. Wyłącza mu światło.
- AAAAAAAA! - słyszy po chwili. Wystraszona, zapala światło i wchodzi do ubikacji i pyta się:
- Co się stało?!
- Nic, nic... Myślałem, że mi oczy wyleciały.
Wychodzi blondynka z mieszkania i podchodzi do windy i mówi
-Winda , winda
Za kilka minut z dołu na górę wchodzi brunetka i mówi-
-Trzeba nacisną na gzik
A wtedy blondynka łapie za guzik od płaszcza...:)
Pozdro Alu$$ka:*:*:*:*
Obiad dla zakonnic:
- Siostry, dziś na obiad marchewka!
- Hurra!
- Ale pokrojona!
- Eeeee...
Facet przeczytał ogłoszenie o sprzedaży trzypokojowego mieszkania w ekskluzywnej dzielnicy na przedmieściu. Ponieważ akurat poszukiwał czegoś podobnego więc postanowił zobaczyć mieszkanie. Znalazł adres, dzwoni, otwiera mu właściciel:
- Ja w sprawie mieszkania. Mógłbym popatrzeć?
- Jasne.
Właściciel oprowadza go po pokojach. Boazerie, kafelki, skórzane fotele, parkiety z hebanowego drewna, lampy kryształowe - słowem luksus. Mieszkanie bardzo mu się spodobało. Chciał jeszcze obejrzeć ubikację, podchodzi do drzwi, ciągnie za klamkę, ale drzwi nie chcą się otworzyć. Właściciel mówi:
- Tu jest kontakt. Zapali Pan światło to drzwi się automatycznie otworzą.
Klient zapalił, drzwi się otworzyły - wszedł do ubikacji i przy okazji załatwił, co trzeba. Chce wyjść, ale drzwi znowu nie chcą się otworzyć. Wali w drzwi, szarpie za klamkę nic.
- Zapomniał Pan spuścić po sobie wodę - słyszy w końcu głos właściciela.
Spuścił wodę, drzwi automatycznie się otworzyły a facet zdziwiony pyta właściciela:
- Takie piękne mieszkanie, luksus, pełna automatyka... Dlaczego chce Pan je sprzedać?
- No wie Pan jak to u nas jest. Raz wody nie ma, raz prądu...
Czym się różni kura od blondynki?
- Blondynka ma 51 węzłów mózgowych a kura 50.
- Po co blondynce ten jeden?
- Żeby nie srała na podwórku.
Żona pyta męża:
- Kiedy wrócisz z polowania!
- Kiedy wrócę, to wrócę!
- To dobrze, ale nie później!
Porucznik pyta szeregowca:
- Fąfara, jesteście w wojsku szczęśliwi?
- Tak jest, obywatelu poruczniku!
- A co robiliście wcześniej?
- Byłem znacznie szczęśliwszy!
Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
Na pudełku zupy Dial: "Sposób użycia: jak zwykłą zupę."