Dowcipy - str 139

Viralowe kawały i suchary
  • Zastanawiam się czy jednak nie jestem

    Zastanawiam się, czy jednak nie jestem w ciaży-zwierza się blondynka brunetce.
    - No coś ty, przecież mówiłaś, że okres dostałaś.
    - No tak, ale w prima aprilis...

  • Czego Chruszczow nie zdążył

    - Czego Chruszczow nie zdążył zrobić?
    - Odznaczyć pośmiertnie Mikołaja II orderem Lenina za stworzenie sytuacji rewolucyjnej w Rosji...

  • Przychodzi baba do lekarza i mówi

    Przychodzi baba do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, nie mam włosów na pi*.*e!
    Doktor ogląda i mówi:
    - A ile razy pani dziennie TO robi???
    - Nooooo, 5-6 razy!!!
    - Proszę pani! Na autostradzie też trawa nie rośnie...

  • Późny wieczór Facet odprowadza

    Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
    - Zrób mi na koniec laskę.  
    Kobieta:
    - No co ty, daj spokój!
    - No zrób mi proszę!
    - Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
    - No dalej, zrób!  
    I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
    - Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

  • Nauczycielka na lekcji do dzieci Kim

    Nauczycielka na lekcji do dzieci:
    - Kim jest dla nas Bóg?
    Zgłosiła się Magda:
    - Jest pasterzem.  
    - A kim my jesteśmy dla Boga? - pyta się znowu nauczycielka.  
    Nagle cisza w klasie nikt nie odpowiada. Wtem zgłasza się Jasiu
    - Jesteśmy stadem baranów.

  • Dlaczego w Wąchocku nowy sołtys (po

    - Dlaczego w Wąchocku nowy sołtys (po wyborach) zarzadził budowę szkoły w
    ziemiankach?
    - Bo ostatnio tak się ich poziom obniżył
    - A po co te ziemianki będa otoczone drutem kolczastym?
    - Żeby się ciemnota nie wciskała.

  • Putin

    Co bierze Putin na odporność?
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    Putinoscorbin.

  • Do Polski przyjechał Breżniew

    Do Polski przyjechał Breżniew. Na lotnisku wita go salwa honorowa. Gdzieś w tłumie gapiów jakaś babcia pyta się sąsiada:  
    - Dlaczego tak strzelają?  
    - Breżniew przyjechał  
    - A co, nie mogli go zabić za pierwszym razem?

  • Znacznie szczęśliwszy!

    Porucznik pyta szeregowca:
    - Fąfara, jesteście w wojsku szczęśliwi?
    - Tak jest, obywatelu poruczniku!
    - A co robiliście wcześniej?
    - Byłem znacznie szczęśliwszy!

  • Nielubiany szef zostawia kartkę

    Nielubiany szef zostawia kartkę na biurku:
    - Jestem na cmentarzu.
    Po powrocie zastaje dopisek:
    - Niech ci ziemia lekka będzie.