O religii - str 4

  • Księdzu ginęła mąka Podejrzewał

    Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
    - Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
    - Co ksiądz mówi?
    - Kto mi mąkę kradnie?
    - Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
    - Co ty opowiadasz!
    - Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
    Zamienili się miejscami.
    - A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
    - Rzeczywiście, tu nic nie słychać.

  • Siedzi ksiądz w tramwaju ( przystanek)

    Siedzi ksiądz w tramwaju ( przystanek)- wsiada piękna blondynka (tramwaj rusza).Blondynka nie mając się czego złapać - siada niechcący na kolanach księdza. Szybko wstaje i mówi < CHO CHO > . Na to ksiądz- to nie < CHO CHO > - tylko klucz od zachrystii.

  • Koło Gospodyń Wiejskich

    Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
    - Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!

  • Adam i Ewa tworzyli idealną parę

    Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
    - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
    - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

  • Kradzież rower księdza

    Ktoś mi ukradł rower – skarży się pastorowi ksiądz. – Wiem jak go możesz odzyskać. Jutro w czasie mszy wymień dziesięć przykazań, kiedy dojdziesz do ‚nie kradnij’ jeden z parafian na pewno się zaczerwieni. Kiedy w poniedziałek pastor spotkał się z księdzem i spytał: – Czy wyjaśniła się sprawa z rowerem? – Tak, zrobiłem jak mi poradziłeś, a kiedy doszedłem do ‚nie cudzołóż’, przypomniałem sobie, gdzie go postawiłem...

  • Ostatnia wieczerza Wchodzi skupiony

    Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy a tu impreza na całego, drogie wino i jedzenie.  
    - Zaraz, zaraz miało być skromnie, poważnie, skąd wzięliście na to pieniądze?
    - Nie wiem, podobno Judasz coś sprzedał.

  • Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci

    Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
    - Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach?
    Wstaje Jasiu i mówi:
    - Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.

  • Przyszedł bardzo pobożny facet

    Przyszedł bardzo pobożny facet do nieba i dostał malucha, patrzy, a tam dalej ktoś jedzie takim Jeepem, normalnie full wypas. Pyta się  Boga czemu on ma Jeepa, a ja zwykłego starego malucha? Odpowiada mu: cicho, to Jezus, syn boży.

  • Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy

    Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:  
    - Ciągnęłam druta.
    Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:  
    - Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
    - Po Snickersie...