Wchodzi do fryzjera ksiądz

Wchodzi do fryzjera ksiądz. Ten go przystrzygł i mówi:
- Od duchownych nie biorę zapłaty!
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar. Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor. Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak. Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin. Fryzjer przystrzygł to, co u rabina przystrzyc można (pejsy i broda nie mogą byl przycinane) po czym powiedział o panującej w jego  zakładzie zasadzie. Na drugi dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę - innego rabina.

futurapa

dodała dowcip do kategorii religia, zaktualizowała 22 sty 2016.

Dodaj komentarz