O studentach

  • logika

    Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
    - Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
    - Oczywiście, co za pytanie.
    - To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
    - OK niech pan pyta
    - Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
    Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
    Ten mu natychmiast odpowiada:
    - Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.

  • Student zdaje egzamin z elektrotechniki

    Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:
    - Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali.  
    Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada:
    - Trzydzieści.  
    - Nieprawda - mówi profesor, po czym wyciąga z kieszeni żarówkę.  

    Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział:
    - Trzydzieści jeden.  
    Na co profesor z uśmiechem:
    - Nieprawda. Nie mam w kieszeni żarówki.  
    - Ale ja mam.

  • Akademik noc impreza na całego

    Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygląda mu się paląc papierosy:  
    - Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on wp**rdolił cały makaron.

  • Mówi szeregowy do szeregowego

    Mówi szeregowy do szeregowego:  
    - Porobimy sobie jaja z naszego kapitana?  
    - Lepiej nie - wystarczy ze robiliśmy sobie jaja z naszego dziekana.

  • Na egzaminie końcowym z anatomii

    Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
    - Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
    - U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.  
    - Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwie głowa. - Za moich czasów było to po prostu serce.

  • Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia

    Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia dwóch nauczycieli akademickich. Jeden, młody dźwiga pod pachami pomoce naukowe, książki, konspekty, a drugi - starszy już, doktorant idzie tylko z małym notesem w dłoni... Młody podsumowuje tę sytuację:
    - Kolega to ma dobrze, Kolega to wszystko ma już w głowie!
    Na to odpowiada ten drugi:
    - Znacznie niżej drogi kolego, znacznie niżej.

  • Profesor do studenta na egzaminie

    Profesor do studenta na egzaminie:
    - Proszę pana, czy pan w ogóle chce skończyć studia?
    - Tak panie profesorze.
    - No to właśnie pan skończył.

  • Co powinien wiedzieć Co powinien

    Co powinien wiedzieć...

    Co powinien wiedzieć student?
    Student powinien wiedzieć wszystko.

    Co powinien wiedzieć asystent?
    Prawie to wszystko, co student.

    Co powinien wiedzieć adiunkt?
    W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.

    Co powinien wiedzieć magister?
    Magister powinien wiedzieć wszystko ze swojej dziedziny.

    Co powinien wiedzieć doktor?
    Doktor powinien wiedzieć, w której książce, co się znajduje.

    Co powinien wiedzieć doktor habilitowany?
    Doktor habilitowany powinien wiedzieć, kto jest autorem tych książek.

    Co powinien wiedzieć docent?
    Docent powinien wiedzieć, gdzie jest biblioteka.

    Co powinien wiedzieć profesor?
    Profesor powinien wiedzieć, gdzie są docenci.

  • Trzech studentów opowiada sobie

    Trzech studentów opowiada sobie o wrażeniach z Sylwestra.  
    - Ja chłopaki byłem na Majorce - mówi pierwszy - jaki wypas!!! Plaża, drinki, dziewczyny w bikini...  
    - A ja byłem w Alpach - mówi drugi - śnieg po pas, narty, a jakie panienki...mmmm  
    - No stary a ty gdzie byłeś? pyta milczącego dotąd trzeciego żaka  
    - Chłopaki ja byłem w tym samym pokoju co wy ale ja nie paliłem tego świństwa...

  • Idzie student fizyki ulicą zaczepia

    Idzie student fizyki ulicą, zaczepia go babka:
    - Do kościoła to dobry kierunek?
    - Dobry – odpowiada student.  
    Babka odchodzi, a student do siebie:
    - Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.

  • Przychodzi pijany student na egzamin

    Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy może zdawać. Egzaminator był litościwy, wiec stwierdził, że nie widzi przeszkód i na rozgrzewkę kazał studentowi narysować sinusoidę. Student wziął kredę, podszedł do tablicy i narysował piękną sinusoidę. Egzaminator na to:  
    - No widzi Pan, jednak Pan umie.  
    Na co student:  
    - Niech Pan Profesor poczeka, to dopiero układ współrzędnych.

  • Student poszedł zdawać egzamin ale

    Student poszedł zdawać egzamin, ale niewiele umiał. W końcu zniecierpliwiony profesor zadał pytanie:
    - Ile żarówek jest w tym pokoju?
    - 10 - odpowiedział po chwili zdezorientowany student.
    - Niestety, 11 - powiedział profesor wyciągając żarówkę z kieszeni i wpisał do indeksu bańkę.
    Student poszedł zdawać drugi raz. Gdy padło pytanie o żarówki, po chwili zastanowienia odpowiedział:
    - 11.
    Na co profesor:
    - Ja nie mam w kieszeni żarówki.
    - Ale ja mam, panie profesorze...