O blondynkach - str 23

  • Mąż Gdybyś nauczyła się

    Mąż: "Gdybyś nauczyła się gotować, moglibyśmy obyć się bez kucharki!"
    Żona-blondynka: "Gdybyś nauczył się dogodzić mi odpowiednio, moglibyśmy obyć się bez ogrodnika!"

  • Blondynka pomylila tabletki

    Blondynka pomylila tabletki antykoncepcyjne z uspokajajacymi. Urodzila siedmioro dzieci, ale wogole sie tym nie przejmuje.

  • Po wynajęciu pokoju blondynka bierze

    Po wynajęciu pokoju blondynka bierze bagaże i wchodzi z nimi do windy.
    Po chwili zwraca uwagę recepcjonistce:
    - Proszę pani, ta winda jest nieczynna!
    - Ależ to nie jest winda, tylko kabina telefoniczna.

  • Na dyskotece do blondynki podchodzi

    Na dyskotece do blondynki podchodzi podpity chłopak i pyta:  
    - Czy pani tańczy?  
    - Nie.  
    - Świetnie! W takim razie poproszę mi potrzymać papierosa, bo idę potańczyć z moją dziewczyną.

  • Blondynka i sąsiadki

    Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:  
    - Kto tam?  
    - Sąsiadki!  
    Blondynka odpowiada:  
    - Nie, nie ma siatek!

  • Policjant zatrzymuje blondynkę

    Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej.
    Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?"
    Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"

  • Do sklepu z częściami samochodowymi

    Do sklepu z częściami samochodowymi przychodzi blondynka i pyta:  
    - Ile kosztuje rura wydechowa do golfa?  
    - Sto pięćdziesiąt złotych.  
    - A zderzak?  
    - Trzysta.  
    - A kierunkowskazy?  
    - Trzysta pięćdziesiąt.  
    - Wezmę tylko kierunkowskazy. Gdybym chciała kupić wszystko co mi mąż kazał, nie zostałoby mi nic na kosmetyki.