O blondynkach - str 24

  • Blondynka pyta się na ulicy

    Blondynka pyta się na ulicy:
    - Przepraszam, która jest godzina?
    - Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
    - Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!

  • Blondynka bierze udział w biegu na 100

    Blondynka bierze udział w biegu na 100 metrów z niepełnosprawnym i przegrywa. Nagle wysuwa się na przód i wygrywa wyścig. Na mecie pytają się niepełnosprawnego -co się stało?
    -Ta suka przebiła mi opony!!!

  • W pewnym mieście wynaleziono maszynę

    W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
    Siada brunetka:
    - Myślę że jestem zgrabna...
    Zabiło ją. Siada ruda:
    - Myślę że jestem mądra...
    Zabiło ją. Siada blondynka:
    - Myślę..
    Zabiło ją.

  • Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się

    Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
    - Co to jest, takie duże i czerwone?
    - Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
    - To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
    Sprzedawca pakuje jabłka.
    - A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
    - To jest kiwi.
    - Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
    Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
    - Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
    - Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.

  • Jak blondynka sprawdza czy woda

    Jak blondynka sprawdza czy woda do kąpieli dla niemowlaka ma odpowiednią temperaturę?
    - Wkłada dziecko głową do wody. Gdy białko w gałkach ocznych dziecka się zetnie to znaczy, że woda jest za gorąca.

  • Tonącą w morzu piękną blondynkę

    Tonącą w morzu piękną blondynkę uratował przechodzący brzegiem mężczyzna.
    - Dziękuję, uratował mi pan życie! Z wdzięczności spełnię pana trzy życzenia.
    - Mam tylko jedno, ale trzy razy...