O blondynkach

  • Odpowiedzialna blondynka

    Pracodawca zatrudnia blondynkę:  
    - Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych...  
    - To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.

  • Wchodzi blondynka do sklepu i mówi

    Wchodzi blondynka do sklepu i mówi:
    -poproszę ogórka
    Na to sprzedawca:
    -w całości czy w plasterkach?
    -a co pan myśli?! Że ja mam cipkę na żetony?!?!

  • Lot

    Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi, to płaci 5 dolarów. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ. Jeżeli ona nie będzie znała odpowiedzi, to płaci 5 dolarów, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi, to zapłaci jej 5.000. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą jego grę, więc się zgadza.
    Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
    - Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią, a Księżycem?
    Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5 dolarów.
    - Ok. – mówi prawnik. - Twoja kolej.
    - Co to jest? Wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
    Prawnik jest zaskoczony. Wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje Internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje kobiecie czek na 5.000. Ona go przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
    - Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
    Blondynka odwraca się i wyciąga 5 dolarów.

  • 16 blondynek

    16 blondynek stoi przed kinem...
    Podchodzi do nich kasjer i pyta:
    - Czemu panie nie wchodzą?
    Jedna odpowiada:
    - Bo film jest od osiemnastu…

  • Blondynka dzwoni na komisariat i mówi

    Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
    - Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
    Minęło parę minut...
    Blondynka znowu dzwoni i mówi:
    - Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

  • Blondynka w telewizyjnym quizie

    Blondynka bierze udział w telewizyjnym quizie. Moderator stawia następujące pytania:


    1. Jak długo trwała Wojna Stuletnia?
    - 116 lat
    - 99 lat
    - 100 lat
    - 150 lat
    Blondynka korzysta z możliwości nieudzielania odpowiedzi na jedno pytanie.

    2. Z którego kraju pochodzi kapelusz typu "panama"?
    - w Brazylii
    - w Chile
    - w Panamie
    - w Ekwadorze
    Blondynka prosi o pomoc publiczności.

    3. W którym miesiącu Rosjanie obchodzą rocznice Rewolucji Październikowej?
    - w styczniu
    - we wrześniu
    - w październiku
    - w listopadzie
    Blondynka korzysta z jokera telefonicznego i dzwoni do innej blondynki.

    4. Jak brzmi właściwe imię króla Georga IV?
    - Albert
    - Georg
    - Manuel
    - Jonasz
    Blondynka korzysta z jokera "pól na pól".

    5. Od którego zwierzęcia pochodzi nazwa Wysp Kanaryjskich?
    - od kanarka
    - od kangura
    - od szczura
    - od psa
    Blondynka odpada z gry.

    P.S.
    Jeżeli uznałeś perypetie blondynki za zabawne, to tu masz właściwie odpowiedzi:
    1. Wojna Stuletnia trwała 116 lat - od 1337 do 1453.
    2. Kapelusz "panama" pochodzi z Ekwadoru.
    3. Rocznice Rewolucji Październikowej obchodzi się 7. listopada.
    4. Właściwe imię króla Georga IV brzmi Albert - zmienił je w 1936.
    5. Nazwa Wysp Kanaryjskich pochodzi z łaciny w której canis oznacza psa.

  • Na szosie atrakcyjna blondynka zmienia

    Na szosie atrakcyjna blondynka zmienia koło w samochodzie. Nagle przy niej zatrzymuje swoje auto jakiś mężczyzna i oferuje swoją  
    pomoc.  
    - Bardzo panu dziękuję. Tylko zachowujmy się cicho, bo moglibyśmy zbudzić mojego męża, który śpi w samochodzie.

  • Siedzi blondynka przy barze i płacze

    Siedzi blondynka przy barze i płacze. Podchodzi do niej jakiś męższczyzna i pyta ją dlaczego jest taka smutna.  
    A ona na to:
    - "bo wszyscy mówią że jestem głupia"
    Później podchodzi do nich brunetka, a ten facet do niej:
    "brunetka, nie przeszkadzaj, idź lepiej zobacz czy cię nie ma w domu "
    Ona poszła, a blondynka mówi:
    - "ja bym zadzwoniła" :):):)