Ojciec do syna
Syn do ojca:
- Mam dwie wiadmości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
Syn do ojca:
- Mam dwie wiadmości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
Mąż do żony:
- Dorotko, ty chciałaś syna czy córkę?
- Ja tylko chciałam zawiązać buty!!!
Mały Icek przychodzi do ojca i mówi:
- Tato, a koledzy się ze mnie śmieją, że nie mam tableta.
- Napleta, synu, napleta!
Magik jedzie na swój kolejny występ i zostaje zatrzymany przez policję.
- Co te noże robią w pańskim samochodzie? – pyta się policjant.
- Żongluję nimi podczas występu.
- Ach tak? To może pan zademonstruje?
Przejeżdżający obok facet, zauważa sytuację i stwierdza do siedzącej obok żony:
- Rety, jak ja się cieszę, że rzuciłem picie! Popatrz tylko, jakie testy na obecność alkoholu każą teraz robić.
Dziewczyna do chłopaka podczas walentynkowego spaceru:
- Ach, jaki piękny wieczór, aż się chce odetchnąć pełną piersią!
- No, cóż, trudno, oddychaj tym co masz.
Rozmowa dwóch obywateli :
- Oglądałem manifestację i myślę, że ludziom już niczego nie brakuje.
- Skąd taki wniosek?
- Krzyczeli MAMY DOŚĆ!
Przychodzi klient do zakładu pogrzebowego i pyta pracownika:
- Czy jest szef?
- Szefa nie ma, wyjechał po towar.
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat
wychodzimy gdzieś razem..
Wsiada pijany gość do taksówki i mówi:
- Pod pałac kultury!
Taksówkarz ze zdziwieniem:
- Ale my jesteśmy w Łodzi.
- No to wiosłuj!
Dziewczyna do chłopaka podczas walentynkowego spaceru:
- Ach, jaki piękny wieczór, aż się chce odetchnąć pełną piersią!
- No, to już trudno, oddychaj tym co masz...
- Chcę dzisiaj nocować u ciebie.
- Ok, ale będę na górze.
- Mmm, uwielbiam władczych mężczyzn.
- Moje łóżko piętrowe, moje zasady!
W XXIII wieku, jeszcze tylko garstka ludzi protestowała przeciwko żywności modyfikowanej genetycznie. Na tle większości, wyróżniali się brakiem sierści i kopyt.