Przyszłość
Kobieta do mężczyzny:
- Znamy się już kilka lat, może porozmawiamy o naszej przyszłości?
- Myślę, że sztuczna inteligencja zyska na znaczeniu i upowszechnią się wycieczki w kosmos...
Kobieta do mężczyzny:
- Znamy się już kilka lat, może porozmawiamy o naszej przyszłości?
- Myślę, że sztuczna inteligencja zyska na znaczeniu i upowszechnią się wycieczki w kosmos...
Przychodzi kobieta do aptekarza.
- Poproszę trutkę. – mówi.
- A na co?
- Chcę otruć męża!
- Dlaczego?
- Bo mnie zdradza.
- Nawet jeśli panią zdradza, to nie mogę pozwolić, żeby go pani otruła!
Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie męża kochającego się z żoną aptekarza. Aptekarz patrzy zaskoczony i mówi:
- Nie wiedziałem, że ma pani receptę.
Kobieta mówi do mężczyzny:
- Byłam na wielu weselach i zawsze trwa zażarta walka o bukiet ślubny, który rzuca Panna Młoda. Nigdy za to nie widziałam, aby Pan Młody rzucał muszkę i mężczyźni walczyli o nią.
- Hmm, obserwowałem wiele interwencji policyjnych i też nie zauważyłem, aby policjant rzucał kajdanki w tłum, a demonstranci zabijali się o to, by się nimi skuć.
Idzie młoda dziewczyna po parku, nagle zauważa leżące 100zł.
Co za szczęście – pomyślała. - Znalazłam stówę.
Schyliła się żeby ją podnieść i wtedy poczuła, że nie znalazła, a właśnie zarabia.
Wychowawczyni w przedszkolu, podczas zebrania, zwraca się do rodziców:
- Ja tam nie wnikam, czym się państwo zajmują w weekendy, ale w poniedziałek podczas śniadania, wszystkie dzieci stukają się kubeczkami z mlekiem.
Sex-shop.
Przed półką ze sztucznymi pochwami stoi facet. Patrzy, patrzy, patrzy i wreszcie pyta sprzedawcę:
- A macie może przejściówki na 3/4 cala?
Kolega do kolegi:
- Marian. Jutro dzień pantoflarza. Będziesz obchodził?
- Nie sądzę. Żona się nie zgodzi.
Pastor i młoda organistka wracali wozem z miasta. Nagle rozpętała się nad nimi straszna burza. W pewnym momencie piorun uderzył i zabił konia. Przerażeni schowali się pod wozem, tuląc się do siebie. Bardzo szybko pastorowi przyszły do głowy obleśne myśli. Rozpiął rozporek i z namaszczeniem powiedział do dziewczyny:
- Ten oto narząd dany od Boga, potrafi dać życie.
Dziewczyna popatrzyła na niego i rzekła:
- To niech pastor zapakuje go w konia, to pojedziemy do domu.
Dziecko jaskiniowca wraca ze szkoły ze świadectwem. Ojciec patrzy na cenzurkę i mówi:
- Rozumiem słabe oceny z Polowania i Zasadzek. Jesteś mały i tygrys szablastozębny, to może dla ciebie za dużo. Ale z Historii?! Przecież to tylko dwie strony.
Osioł i ogier żyli w jednej stajni. Ogier jeździł na zawody i zdobywał trofea. Osioł leżał, obijał się i skubał siano. Za każdym razem, gdy ogier wracał z nowym pucharem, pytał osła:
- A ty co robiłeś?
- A nic, leżałem, trochę drzemki, skubnąłem siano i tak zleciało.
W końcu jednak przechwałki ogiera zdenerwowały osła. Pod nieobecność towarzysza pojechał do zoo, zrobił zdjęcie zebrze i powiesił na ścianie.
Ogier wrócił, a jakże, z pucharem i już ma pytać co osioł porabiał, ale patrzy na zdjęcie przybite do ściany. Zmarszczył się i pyta:
- Ty, osioł, a co to za fota? Nie widziałem jej wcześniej.
Osioł udaje, że nie wie, o co chodzi.
- To? Aaaaa, to! Nic tam, stare dzieje, jak grałem kiedyś w Juventusie.
Hrabia uprawia seks z Hrabiną i dodatkowo używa wibratora.
- Hrabio, obawiam się, że wkładasz to nie w ten otwór. – rzekła nagle Hrabina.
- Ależ Hrabino, takie są najnowsze trendy.
- Hrabio, ale to nie jest mój otwór!!!
Nauczycielka pyta dzieci, jakie filmy lubią oglądać ich rodzice. Dzieci odpowiadają:
- Moi lubią filmy wojenne!
- A moi melodramaty.
- Dobrze. A twoi, Mareczku? – pyta nauczycielka.
- Moi lubią fantastyczne.
- Takie jak Gwiezdne Wojny?
- Nie wiem, nie pozwalają mi oglądać. Ale często słyszę zza zamkniętych drzwi dialogi: Ja, ja, das ist fantastisch!