Wieczór rozmowa koleżanek przez
Wieczór, rozmowa koleżanek przez telefon:
- Już nie mogę wyrobić z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
- Powinien brać przykład z mojego, jego już dawno do domu przynieśli.
Wieczór, rozmowa koleżanek przez telefon:
- Już nie mogę wyrobić z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
- Powinien brać przykład z mojego, jego już dawno do domu przynieśli.
IDEALNY DZIEŃ DLA NIEJ..
8:15 Pobudka poprzez przytulanie i pocałunki
8:30 Ważenie się i stwierdzenie, że jest się o 2kg lżejszą
8:45 Śniadanie do łóżka ? świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy i francuskie bułeczki; otwieranie prezentów ? kosztownej biżuterii wybranej przez wspaniałomyślnego partnera
9:15 Kojąca kąpiel z olejkami aromatycznymi
10:00 Lekkie ćwiczenia w klubie z seksownym osobistym trenerem
10:30 Masaż twarzy, manicure, make up, szampon, odżywka, suszenie
12:00 Lunch z najlepszą przyjaciółka w stylowej kawiarence
12:45 Przyuważenie partnera ex i zauważenie, że przytyła 17 kilogramów
13:00 Zakupy z przyjaciółkami ? nieograniczone fundusze
15:00 Drzemka
16:00 3 tuziny róż dostarczone przez kwiaciarkę; od sekretnego wielbiciela
16:15 Masaż od wysportowanego faceta ? mówiący, że rzadko pracuje z taki cudownym ciałem
17:30 Wybranie stroju z szafy z modnymi ciuchami
19:30 Kolacja przy świecach dla dwojga, taniec i komplementy otrzymane od innych jedzących/tancerzy
22:00 Gorący prysznic ? sama
22:50 Zaniesiona do łóżka, świeżo wyprasowana, miękka biała jedwabna pościel
23:00 Rozmowa do poduszki, przytulanie
23:15 Zasypianie w jego wielkich, silnych ramionach
IDEALNY DZIEŃ DLA NIEGO...
6:00 Alarm
6:15 Lodzik
6:30 Masywna, zadowalająca kupa, podczas czytania sekcji sportowej
7:00 Śniadanie: boczek i jajka, kawa i tost, wszystko przyzrądzone przez nagą, cycatą laseczkę która dużo się schyla
7:30 Podjeżdża limuzyna
7:45 Kilka piw w drodze na lotnisko
9:15 Lot osobistą linią lotniczą
9:30 Limuzyna do Klubu Golfowego (lodzik w drodze)
9:45 Zagranie 9 dołków ( 2 poniżej para )
11:45 Lunch: Stek i homar, 3 piwa i butelka Don Perignon
12:15 Lodzik
12:30 Kolejny lodzik
14:15 Limuzyna z powrotem na lotnisko
14:30 Lot na Bahamy
15:30 Popołudniowa wyciaczka łowiecka, z paniami, wszystkimi nagimi, również lubiącymi się dużo schylać
16:30 Sum bijący rekord świata - 294kg, bez większego wysiłku
17:00 Lot do domu, masaż i robótka ręczna robiona przez nagą Elle MacPherson (schylającą się, nagą)
18:45 Kupa, prysznic, golenie się
19:00 Wiadomości - Michael Jackson zastrzelony
19:30 Obiad: Krabowe przystawki, Don Perignon (1953), duży soczysty stek poprzedzający lody serwowane na parze dużych cycków
20:00 Brandy Napoleon i Hawańskie cygara przed tv wielkości ściany podczas oglądania meczu
21:30 Seks z trzema kobietami, wszystkie z lesbijskimi tendencjami
23:00 Masaż i Jacuzzi, czipsy i piwo
23:30 Nocny lodzik
23:45 Sam w łóżku
23:50 22-sekundowy piard, zmieniający nutę czterokrotnie, zmuszający psa do opuszczenia pokoju
23:51 Usypiający śmiech do siebie
Świeżo upieczony mąż przychodzi do domu z pracy a małżonka go wita z płaczem:
-Kochanie ja ci upiekłam tort a azor go zjadł!!
-Nie becz, serduszko, kupię ci nowego pieska....
Żona pyta męża:
- Kiedy wrócisz z polowania!
- Kiedy wrócę, to wrócę!
- To dobrze, ale nie później!
Właściciel przydrożnej gospody mówi do żony:
- Porcja zająca dla tego starszego pana!
- Może lepiej zaproponować mu cos innego?
- Dlaczego?
- Słyszałam jak mówił do faceta, który siedzi za nim przy stoliku, że jest myśliwym. Jeszcze pozna, że nasz zając to kot!
Fąfara pyta sąsiada:
- Dlaczego idziesz na polowanie w stroju wędkarza?
- Dla zmylenia zajęcy. Będą myślały, że idę na ryby!
Fąfara chwali się sąsiadowi:
- Podczas ostatniego polowania ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie kaczki?
- Dzikie to one nie były, ale ta ich właścicielka...
Wraca myśliwy z polowania do domu i zastaje żonę z kochankiem w pościeli. Odbezpiecza bron i mówi.
- Wstawaj sk...synu zaraz ci jaja odstrzelę.
Kochanek wstając mówi błagalnie.
- Daj mi pan jakąś szanse.
- No dobra, rozkołysz.
Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić? - woła do słuchawki. Po chwili słyszy odpowiedź:
- Proszę się uspokoić. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał.
- W porządku - woła do telefonu myśliwy. I co dalej?
Przechwala się trzech myśliwych.
Pierwszy z nich:
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
Na to ostatni:
- Chmm, panowie a ja byłem w Norwegii...
- A fiordy ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.
Myśliwy oddaje strzał.
- Idź, sprawdź co to za zwierzę - mówi do kolesia od nagonki.
Gościu idzie, patrzy i wraca:
- W dowodzie ma "Klemens Wiśniak".
Mąż telefonuje z polowania do domu:
- Kochanie, będę za dwie godziny w domu.
- A jak tam łowy?
- Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa.
- A co upolowałeś? Jelenia?
- Nie.
- Dzika?
- Przepiłem całą pensję...