Dlaczego mężczyzna jest jak burza?
Dlaczego mężczyzna jest jak burza?
- Bo nigdy nie wiadomo kiedy dojdzie, jak obfite będą opady i jak długo to potrwa...
Dlaczego mężczyzna jest jak burza?
- Bo nigdy nie wiadomo kiedy dojdzie, jak obfite będą opady i jak długo to potrwa...
KOBIETY:
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
5. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
6. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
7. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
8. Domatorki - byle komu, aby w domu.
IDEALNY DZIEŃ DLA NIEJ..
8:15 Pobudka poprzez przytulanie i pocałunki
8:30 Ważenie się i stwierdzenie, że jest się o 2kg lżejszą
8:45 Śniadanie do łóżka ? świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy i francuskie bułeczki; otwieranie prezentów ? kosztownej biżuterii wybranej przez wspaniałomyślnego partnera
9:15 Kojąca kąpiel z olejkami aromatycznymi
10:00 Lekkie ćwiczenia w klubie z seksownym osobistym trenerem
10:30 Masaż twarzy, manicure, make up, szampon, odżywka, suszenie
12:00 Lunch z najlepszą przyjaciółka w stylowej kawiarence
12:45 Przyuważenie partnera ex i zauważenie, że przytyła 17 kilogramów
13:00 Zakupy z przyjaciółkami ? nieograniczone fundusze
15:00 Drzemka
16:00 3 tuziny róż dostarczone przez kwiaciarkę; od sekretnego wielbiciela
16:15 Masaż od wysportowanego faceta ? mówiący, że rzadko pracuje z taki cudownym ciałem
17:30 Wybranie stroju z szafy z modnymi ciuchami
19:30 Kolacja przy świecach dla dwojga, taniec i komplementy otrzymane od innych jedzących/tancerzy
22:00 Gorący prysznic ? sama
22:50 Zaniesiona do łóżka, świeżo wyprasowana, miękka biała jedwabna pościel
23:00 Rozmowa do poduszki, przytulanie
23:15 Zasypianie w jego wielkich, silnych ramionach
IDEALNY DZIEŃ DLA NIEGO...
6:00 Alarm
6:15 Lodzik
6:30 Masywna, zadowalająca kupa, podczas czytania sekcji sportowej
7:00 Śniadanie: boczek i jajka, kawa i tost, wszystko przyzrądzone przez nagą, cycatą laseczkę która dużo się schyla
7:30 Podjeżdża limuzyna
7:45 Kilka piw w drodze na lotnisko
9:15 Lot osobistą linią lotniczą
9:30 Limuzyna do Klubu Golfowego (lodzik w drodze)
9:45 Zagranie 9 dołków ( 2 poniżej para )
11:45 Lunch: Stek i homar, 3 piwa i butelka Don Perignon
12:15 Lodzik
12:30 Kolejny lodzik
14:15 Limuzyna z powrotem na lotnisko
14:30 Lot na Bahamy
15:30 Popołudniowa wyciaczka łowiecka, z paniami, wszystkimi nagimi, również lubiącymi się dużo schylać
16:30 Sum bijący rekord świata - 294kg, bez większego wysiłku
17:00 Lot do domu, masaż i robótka ręczna robiona przez nagą Elle MacPherson (schylającą się, nagą)
18:45 Kupa, prysznic, golenie się
19:00 Wiadomości - Michael Jackson zastrzelony
19:30 Obiad: Krabowe przystawki, Don Perignon (1953), duży soczysty stek poprzedzający lody serwowane na parze dużych cycków
20:00 Brandy Napoleon i Hawańskie cygara przed tv wielkości ściany podczas oglądania meczu
21:30 Seks z trzema kobietami, wszystkie z lesbijskimi tendencjami
23:00 Masaż i Jacuzzi, czipsy i piwo
23:30 Nocny lodzik
23:45 Sam w łóżku
23:50 22-sekundowy piard, zmieniający nutę czterokrotnie, zmuszający psa do opuszczenia pokoju
23:51 Usypiający śmiech do siebie
- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, zabciu?
- Nie może byc inaczej, misiu.
- Myszko... przyznaj się !! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię...
Zajaczek zaczepia w lesie niedzwiedzia i mowi:
- Niedzwiedziu, kup los loterii fantowej! można wygrac samochod wyscigowy!
- Spadaj! Po co mi samochod wyscigowy?
- Może jednak kupisz? Nie wszystkie losy wygrywaja...
- Dlaczego policjant kiedy idzie na służbę wpina sobie szpilkę za pas?
- Bo co dwie główki to nie jedna.
Niedzwiedz zrobil liste zwierzat, które zamierza pozrec. Pewnego dnia przychodzi jelen i pyta:
- Ty, niedzwiedz! Jestem na liscie?
- Jestes.
- Rozumiem. Daj mi troche czasu. Mam rodzine. Musze się pozegnac.
- Dobra, ale masz na to tylko 15 minut.
Na drugi dzien przychodzi wilk i pyta:
- Ty, niedzwiedziu, jestem na liscie?
- Jestes!
- Rozumiem. Daj mi troche czasu. mam zone, dzieciaki, musze się pozegnac.
- Dobra, ale masz na to tylko 15 minut.
Na trzeci dzien przychodzi zajaczek i pyta:
- Niedzwiedziu, jestem na liscie?
- Jestes!
- A czy moglbys mnie wykreslic?
- Nie ma sprawy!
Przyjęcie weselne. Tańczy młody mężczyzna ze starszą, pulchną kobietą. Kończy się taniec, zachwycony młodzieniec podchodzi do swoich towarzyszy weselnych, siada i stwierdza:
- Ta pani porusza się jak... jak ponton na fali.
Fryzjer do klienta przy goleniu:
- Czy był pan już kiedyś w naszym zakładzie?
- Nie, ucho straciłem na wojnie.
Nauczycielka zadaje dzieciom pytanie:
-Dzieci co to jest?? Jest to czarne, a w środku jest dziura.
Zgłasza się Jasio. Nauczycielka: -Dzieci wyjdźcie na chwilę na podwórko. Gdy dzieci wyszły, pani się pyta: - Tak Jasiu, co według ciebie to jest??
- No to jest płyta gramofonowa!!proszę pani..
Nauczycielka wychyla się z okna i woła:
- Dzieci wracajcie do klasy, to nie była ci*ka!!!
Świeżo upieczony mąż przychodzi do domu z pracy a małżonka go wita z płaczem:
-Kochanie ja ci upiekłam tort a azor go zjadł!!
-Nie becz, serduszko, kupię ci nowego pieska....
Pewien dżentelmen odwiedził seksuologa i prosi go o radę w następującej
sprawie:
- Od 7 miesięcy moja małżonka straciła zupełnie zainteresowanie do seksu
ze mną... co mam robić?
- Drogi panie, najlepszym rozwiązaniem będzie, gdy pańska małżonka mnie
odwiedzi, proszę ją skłonić do wizyty u mnie.
Po kilku dniach małżonka przychodzi do seksuologa i w końcu wyznaje
prawdę:
- Panie doktorze, od 7 miesięcy mam świetnie płatną pracę i aby się nie
spóźnić, muszę się codziennie w ostatniej chwili decydować na taksówkę.
Gdy dojeżdżam do celu, stwierdzam, że nie mam pieniędzy i wtedy
taksówkarz mówi: Droga Pani albo zaraz dzwonię po policję albo... no wie
Pani....
No i muszę z nim na szybko zrobić numerek a to z kolei powoduje, że się
spóźniam do pracy a wtedy mój szef mówi: Droga Pani albo wpiszę Pani zaraz
naganę za to ciągłe spóźnianie albo... no wie pani...., No i z nim też
numerek, czasem dwa. To powoduje, że wychodzę późno do domu i aby zdążyć
mojemu mężowi przygotować na czas obiad muszę wziąć taxi i historia się
znowu powtarza....
Tak więc sam pan rozumie, że nie mam już ochoty na seks z mężem prawda??
- Oczywiście proszę Pani- potwierdza doktor - i moja rada jest taka: ALBO
OPOWIEM TO WSZYSTKO PANI MĘŻOWI ALBO.... NO WIE PANI