O małżeństwie - str 6

  • Mąż do żony Możesz dać

    Mąż do żony:  
    - Możesz dać mi pieniądze na bilet autobusowy?  
    - Niestety, mam tylko sto złotych w jednym banknocie.  
    - Daj, pojadę taksówką.

  • Mąż do żony Nie rozumiem dlaczego

    Mąż do żony:  
    - Nie rozumiem dlaczego nosisz biustonosz. Przecież nie masz co w niego włożyć.  
    Na to żona:  
    - Przecież ty nosisz slipki, nieprawdaż?!

  • Zenek był bardzo dumny

    Gdy po igraszkach z żoną zauważył na komórce godzinę 3:01 a przypomniał sobie, że zaczęli o 1:59. Duma prysła, gdy rano w pracy kolega zapytał:
    – Jak ci się spało godzinę krócej po zmianie czasu na letni?

  • Mąż do żony Słyszałaś?

    Mąż do żony:  
    - Słyszałaś? Wynaleziono kosmetyk, który niezawodnie upiększa wszystkie kobiety.  
    - Nie tylko słyszałam, ale i używam go.  
    - No tak, od razu wiedziałem, że to oszustwo.

  • Środek nocy trzecia nad ranem Do domu

    Środek nocy - trzecia nad ranem. Do domu powraca zmęczony, po libacji z kolegami mężczyzna. Otwiera drzwi cichutko, delikatnie skrada się w przedpokoju, żeby tylko nie obudził żony. Nagle słychać zgrzyt zegara, wysuwa się kukułka i kuka 3 razy.  
    - O, Cholera - myśli zaniepokojony mężczyzna - Ale wiem co zrobić - dokukam jeszcze 8 razy i żona nawet jak się obudziła, będzie myślała, że wróciłem o 11:00. Jak postanowił, tak zrobił i zadowolony z siebie położył się spać.  
    Rano budzi go zona.  
    - Kochanie, musisz dzisiaj wcześnie wstać!
    - A po co? Przecież dziś sobota.  
    - Musisz wstać i oddać nasz zegar do naprawy.  
    - A co się stało?
    - Coś jest nie w porządku z kukułką. Wyobraź sobie zakukała w nocy 3 razy, potem zachichotała szyderczo, parę razy beknęła, dokukała 8 razy, puściła bąka, zaryczała jak wół i poszła do łazienki się porzygać.

  • Mąż do żony Co to ma znaczyć?

    Mąż do żony:
    - Co to ma znaczyć? Znalazłem w twojej torebce list z biura matrymonialnego, ze będą mieli propozycje na twoja ofertę?
    - Och nie gniewaj się, to stare dzieje.
    - ?!
    - No, wtedy kiedy byłeś tak ciężko chory...

  • Mąż do żony Kochanie mam dzisiaj

    Mąż do żony:
    - Kochanie mam dzisiaj zebranie i wróce trochę później.
    - Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pjany i bez pieniędzy!
    - No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
    Godzina 5 rano, pjany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
    - No i wykrakała cholera!!

  • Potajemnie, instalując kamerę w mieszkaniu,

    żona otrzymała odpowiedź na zadane mężowi pytanie: "Co ty byś zrobił beze mnie?"

  • Mąż do żony Kochanie nie mogę

    Mąż do żony:
    - Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
    - Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".

  • Mąż do żony Taka piękna pogoda

    Mąż do żony:
    - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...

  • Mąż dzwoni do żony i pyta Czy to

    Mąż dzwoni do żony i pyta:
    - Czy to ty kochanie ?
    - Tak, a kto mówi?

  • Mąż niespodziewanie wraca do domu

    Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona otwiera okno i mówi do kochanka:  
    - Skacz!  
    - Cos ty, przecież to trzynaste piętro!  
    - Skacz, nie czas na przesądy..