Inne - str 21

  • Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina

    Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina wysłała go do teatru.
    - No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
    - Bardzo mi się podobało a najbardziej na końcu, kiedy dawali płaszcze! Wziąłem trzy...

  • Stare ale jare

    Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.  
    Żona mówi do męża:  
    - Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat  
    wychodzimy gdzieś razem..

  • Kochanie wprost nie mogę wyrazić

    - Kochanie, wprost nie mogę wyrazić uczucia, które porusza me wnętrze.
    - Wiesz słonko ja też coś czuję. Myślę, że nie powinniśmy jednak popijać tych śliwek piwem...

  • Poranek

    Poranek. Skacowany mąż i nadąsana małżonka siedzą przy stole. Ponura cisza. W końcu małżonka nie wytrzymuje:
    - Ale wczoraj wróciłeś nachlany!
    - Ja?! Wcale nie byłem taki pijany!
    - Nie?! A kto w łazience błagał prysznic, żeby przestał płakać?!!!

  • Na gospodarce

    Gospodarz pyta nowego sąsiada:
    - Krowy macie?
    - Mamy.
    - A świnie chowacie?
    - A przed kim?

  • Cześć Rysiek Wiesz co nie chcę

    - Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.
    - Jak to, co się stało?
    - No nie, po prostu nie przychodź.
    - Ale co się stało, do cholery?
    - Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam 150 złotych.
    - Chyba nie myślisz, że to ja?
    - No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.

  • Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu

    Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
    - Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?
    - Jeżeli mam być szczera, to wole cielęcinę...

  • Gruzja

    Gruzja.
    Dziewczynka wpada do kuchni z płaczem:
    - Mamo! Mamo! Co to jest?
    Matka uśmiecha się i mówi:
    - Nie płacz moje dziecko. Po prostu stajesz się kobietą. To Twoje pierwsze wąsy

  • Rozmawiaja owoce egzotyczne Jestem

    Rozmawiaja owoce egzotyczne.
    - Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
    - Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
    - Jestem marakuja.. yyyyy... nie wiem, co powiedzieć...

  • Ludzie siedzą w samolocie na lotnisku

    Ludzie siedzą w samolocie na lotnisku i czekają na pilotów. Przychodzą z godzinnym opóźnieniem. Jeden z psem przewodnikiem drugi z białą laska. Ludzie przerażeni no ale nic. Samolot kołuje na pas startowy rozpędza się. 500m do końca pasa 400, 300, 200m. Ludzie krzyczą: Startujcie! Startujcie !!!!!
    Samolot wystartował podwozie się schowało. Jeden pilot mówi do drugiego.
    - Jak kiedyś nie krzykną to się rozpieprzymy!