Inne - str 8

  • Masażysta

    – Tato, kto to jest masażysta?
    – To jest, synku, facet, który dostaje od kobiet pieniądze za to, za co inni faceci dostają po gębie.

  • Po chrześcijańsku

    Kierowca nie miał gdzie zaparkować i w końcu zaparkował w miejscu, w którym parkowanie było zabronione. A po zaparkowaniu, za wycieraczkę swojego auta, wsunął następujący liścik:

    "Krążyłem wokół tego bloku przez 20 minut, i jeśli tu nie zaparkuję, to spóźnię się na spotkanie i stracę pracę. Wybacz nam nasze winy...".

    Kiedy wrócił z powrotem do samochodu, za wycieraczką znalazł mandat i liścik:

    "Krążyłem wokół tego bloku przez 20 lat, i jeśli nie dam ci mandatu, to stracę pracę. I nie wódź nas na pokuszenie...".

  • Chrześniak

    Mój chrześniak chciał żeby mu kupić loda, takiego w kostce, śmietankowego. Mówię, że mu nie kupię, bo jeszcze nie jest za ciepło i będzie chory. A on na to w ryk. To się wkurzyłem, kupiłem mu margarynę w kostce i powiedziałem, że to lód. Zjadł całą, a potem dwa dni srał i rzygał.

  • Perspektywa

    Dwóch facetów siedzi w restauracji i nagle jeden mówi do drugiego, wskazując kierunek ręką:
    – Widzisz tych dwóch starych facetów tam siedzących? Pewnego dnia to będziemy my...
    A na to drugi:
    – Tam jest lustro.

  • Kasia.

    Dlaczego ze wszystkimi Kasiami można uprawiać sex bez prezerwatywy?
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Bo z Kasią Ci się upiecze.

  • Facet chce się pozbyć kota

    Facet chce się pozbyć kota wywożąc go 4 ulice dalej.
    Przychodzi do domu a kot siedzi na wersalce.
    Wywozi go dalej, ale kot znowu wrócił!
    Facet wywiózł go za miasto.
    Po chwili dzwoni do domu do żony i mówi:
    - Jest z tobą kot?
    - Jest, a co?
    - Daj go do telefonu bo się zgubiłem.

  • Kelner pyta nowo przybyłego do knajpy klienta:

    – Co pan pije?
    – Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
    – Chyba nie zrozumieliśmy się do końca – mówi uprzejmie kelner. – Pytałem, co by pan chciał?
    – Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
    – Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?
    – Czemu nie... a co pan ma?
    – Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność...

  • Pijany mężczyzna sika pod ścianą

    Pijany mężczyzna sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrzy się na niego i mówi:  
    -Ale bydle!  
    Na to on:  
    -Niech się pani nie boi, mocno go trzymam...

  • Przychodzi facet do apteki i pokazuje

    Przychodzi facet do apteki i pokazuje dłoń do "okienka"
    -słucham pana?
    -pięć...
    -no,ale co pięć?
    -pięć tabletek na potencje,dziś przychodzi do mnie 5 zajebistych lasek i będę rżnął całą noc....
    ...Aptekarz ze zdziwieniem sprzedał towar.Następnego dnia pojawia się ten sam klient i tym razem pokazuje dwie dłonie.
    -hehe,dzisiaj pewnie 10 tabletek na potencje?
    -nieee jakąś maść na odciski bo nie przyszły....

  • Na lotnisku

    Na lotnisku w Melbourne pasażer jest przepytywany przez australijską celniczkę:  
    - Nazwisko?  
    - Smith.  
    - Narodowość?  
    - Brytyjska.  
    - Był pan karany?  
    - Przepraszam, nie wiedziałem, że to jest nadal wymagane.

  • Podanie...

    Poborowy Jerzy Kowalik
    06-400 Ciechanów
    ul. Sienkiewicza 7m4

    Do:
    Naczelnik Sił Zbrojnych RP
    Prezydent RP
    Aleksander Kwaśniewski
    00-071 Warszawa

    Wielce Szanowny Panie Prezydencie.
    Uprzejmie proszę o zwolnienie mnie z zaszczytnego obowiązku pełnienia służby wojskowej ze względu na trudną sytuację rodzinną, w jakiej się znalazłem. A mianowicie: Mam 24 lata i ożeniłem się z wdową w wieku 44 lat. Moja żona ma córkę w wieku 25 lat. Tak się złożyło, że mój ojciec ożenił się z córką mojej żony. Tym samym, mój ojciec stał się moim zięciem, gdyż poślubił moją córkę. W związku z tym, jest ona jednocześnie moją córką i macochą. Mojej żonie i mnie urodził się w styczniu syn. To dziecko jest bratem żony mojego ojca, czyli jego szwagrem. Jednocześnie, będąc bratem mojej macochy jest moim wujkiem. Czyli - mój syn jest moim wujkiem. Żona mojego ojca, czyli moja córka powiła na Wielkanoc chłopczyka, który jest jednocześnie moim bratem, gdyż jest synem mojego ojca, i wnukiem, ponieważ jest synem córki mojej żony. Jestem więc bratem mojego wnuka, a będąc mężem teściowej ojca tego dziecka, pełnię jakby funkcję ojca mojego ojca, pozostając bratem jego syna. Jestem wobec tego własnym dziadkiem.
    Dlatego proszę uprzejmie Pana Prezydenta o zwolnienie mnie ze służby wojskowej, gdyż o ile mi wiadomo, prawo nie zezwala powoływać do wojska jednocześnie dziadka, ojca i syna z jednej rodziny.
    Z poważaniem
    Jerzy Kowalik.

  • Odbioru butów u szewca

    Facet wychodzi z wiezienia po 12 latach odsiadki. Odbiera swoje ciuchy i w kieszeni znajduje kwitek.
    Rozwija, czyta a tam kwit odbioru butów u szewca.
    Wali do niego i mówi:
    - Mam tu kwit że zostawiłem u pana buty do naprawy 12 lat temu..
    Szewc zaczął szukać w stosie papierków, znalazł kwit i mówi:
    - A tak. Faktycznie - będą na czwartek...