Jest ciepłe wrześniowe przedpołudnie. Z niecierpliwością czekałem na nową nauczycielkę od języka polskiego. Poprzednia nauczycielka Pani Agnieszka była miła, miałem u niej piątkę na koniec pierwszej klasy liceum.
Jednak musiała się przeprowadzić i zostaliśmy bez nauczycielki. W końcu drzwi klasy się otworzyły i weszła nowa nauczycielka od polskiego. Była średniego wzrostu miała na moje oko z 36 lat. Nosiła okulary. Była ubrana w białą koszulę czarną spódnicę i różowe sandałki na obcasie. Witam was nazywam się Katarzyna- powiedziała do nas nowa nauczycielka. Dzień dobry Pani-odpowiedziała cała klasa. Jestem nową nauczycielką i będę was uczyła języka polskiego, u mnie jest miła atmosfera nie krzyczę na uczniów. Rozumiemy- powiedziała cała klasa. Pani rozpoczęła lekcję i kazała czytać tekst literacki w podręczniku. Po przeczytaniu Pani spytała Kamila o czym był tekst. Kamil gładko opowiedział że o miłości do drugiego człowieka.
Pani postawiła mu plusa.
Później Pani pytała Marcina czy rozumie tekst Marcin odpowiedział nie bardzo.
Zadzwonił dzwonek i Pani zakończyła lekcję i zadała małą pracę domową. Powiedziała-dziękuję i do widzenia miła klaso. Do widzenia-odpowiedzieliśmy wszyscy.
2 komentarze
Jammer106
Zastanawiam się po co ktoś zaczyna coś takiego. Jak to skomentował Mayor - nieporozumienie
Mayor
Nieporozumienie
Jakub07
@Mayor niby jakie?
Jakub07
@Namolnik to jest opowiadanie bo opowiadam o czymś ? Skoro to nie jest opowiadanie to wg ciebie co to jest?