Życie normalnej dziewczyny cz.2

Kiedy wstałam rano miałam lekkiego kaca, w końcu wczoraj trochę wypiłam. Nie chciało mi się wstawać więc postanowiłam jeszcze poleżeć. Dziś mam wolne w pracy to mogę sobie odpocząć. Jednak nie było mi to dane bo zaledwie po pół godzine wyrwało mnie ze snu stukniecie szklanki. Wstałam bo wiedziałam że już nie zasnę. Wyciągnęłam z szafy czarne rurki, czarną bokserke, ponieważ dziś było ciepło. Piszlam do łazienki ubralam ciuchy i się pomalowalam. Zeszlam po schodach do kuchni i zobaczyłam mojego brata, który sprząta potluczone szkło.
- Hey mógłbyś tak nie chalasowac. - Odezwałam się pierwsza i zasiadlam do stołu.  
- Sorry, siostra chciałem zrobić sobie kawy.  
- Dobra, chcerz coś na śniadanie??  
- A zrobiłabyś mi jajecznice??
- OK też miałam na nią ochotę.
- Kochana jesteś to ja ci zrobię kawy.
- No już się tak nie podlizuj. - Uśmiechnęłam się do niego. Odwzajemnił.  
Śniadanie zjedlismy w ciszy potem posprzątaliśmy i mój brat wyszedł. Postanowiłam nie marnować dnia i zadzwoniłam do mojej przyjaciółki, żeby się spotkać. Zgodziła się i umówilysmy się w parku o 13.00. Miałam jeszcze trochę czasu wlączyłam sobie TV i zaczęłam oglądać jakiś film. Nim się obejrzalam już była 12.00. Zaczęłam się szykować bo do parku miałam 20 minut pieszo. Ubrałam krótkie spodenki do tego zielona bokserka i na to sweterek. Wzięłam swoją małą torebke wsadzilam do niej klucze, telefon i portfel. Gdy doszlam do parku Weronika już czekała.
- Hey - Powiedziała i dała mi buziaka w policzek.
- Hey idziemy na lody bo strasznie gorąco.?
- Właśnie miałam to zaproponować.
- Więc chodźmy.  
Po drodze rozmawialysmy o różnych rzeczach. Gdy doszłyśmy kupilysmy lody i zaczelysmy spacerować gdy nagle...
CDN
Hey przepraszam że tak długo nie pisałam.
PS. Sorry za błędy.