Życie nastolatki cz.5

- Nie przeszkadzasz. Prawda Emi ?
- Jasne że nie zostań - odpowiedziała
- No dobrze to zostanę - powiedział mrugając do mnie okiem i siadając na kaapie obok mnie.
- To ja dzwonię - powiedziałam wybierając numer mamy Emili
*****************************************
- I co zgodziła się ? - zapytała moja przyjaciółka kiedy tylko skończyłam rozmawiać przez telefon.
- Tak zgodziła się możesz zostać u mnie na weekend.
- Super to co włączmy ten film ?  
- Yhym. Na jaki macie ochotę ? Zapytałam wstając i otwierając szafkę pełną płyt dvd.
- Łooo ile tego masz - powiedział Marcin.
- Uzbierało się tego trochę - powiedziałam śmiejąc się.
- No tak to może włącz komedię - powiedział Marcin.
- Taak komedię ! Włączaj Julka ! - krzyczła Emila po czym zaczeła się głośno śmiać, a my z nią.
W końcu wybrałam komedię chodź wolałabym jakiś horror, ale i tak było fajnie. Film nosił tytuł " Teściowie ". Oglądałam go już chyba ze sto razy, ale co tam ? Śmialiśmy się naprawdę głośno i po mojej przyjaciółce nawet nie było widać, że wogóle płakała. Nawet nie pamiętam kiedy zasnełam.
  Rano obudziłam się o godzinie 8.00 sama się zdziwiłam, że tak wcześnie wkońcu była sobota i w dodatku ostanie dwa tygodnie wakacji. Ale jak tu można się wyspać lażąc na podłodze ? Nawet wiem jak tam wylądowałam to wszystko sprawka Emi która zawsze wszystkich spycha z łóżka.
Wstałam z dywanu i poszłam na górę wziąć prysznic. Wysuszyłam włosy, wyprostowałam je i ubrałam miętowe rurki oraz biały top. Zrobiłam jeszczę tylko lekki makijaż i byłam już gotowa.
Zeszłam na dół i skierowałam się do kuchni biorąc się za robienie śniadania dla mnie, Emili i Marcina. Nagle ktoś mnie objął w tali i kiedy się odwróciłam zobaczyłam, że to nie kto inny jak Marcin.
- O cześć -powiedziałam rumiejąc się.
- Dzień dobry.-odpowiedział całując mnie w policzek. - Jak się spało ?
- Okropnie Emi mnie z kanapy zrzuciła-powiedziałam.
- Haha - powiedział śmiejąc się.
- Ej to nie jest śmieszne -powiedziałam szturchając go w ramię.
- Ał no dobrze przepraszam cdn