Wszystko przeciw mnie? Cz.1

Wierciła się niecierpliwie w ławce czekając, aż wreszcie zabrzmi, jakże upragniony dzwonek. Kiedy tylko go usłyszała poderwała się na równe nogi, wkładając szybko książki oraz piórnik do plecaka z motywem retro. Nie czekając na resztę klasy wybiegła z niej pędem kierując się w stronę następnej. Wbiegając wpadła w pierwszą ławkę, ale nie przejmując się tym rzuciła plecak pod nią i rozejrzała się za drzwiami - Ani śladu nauczyciela dyżurującego. Gdy już miała pobiec nagle coś, a raczej ktoś złapał ją za kaptur od jej lazurowej, grubej bluzy.
-Hmm?! -Spytała zniecierpliwiona i zdenerwowana, że ktoś śmiał pociągnąć ją za kaptur.
-Gdzie znowu lecisz...Do "niego"?-Zadała pytanie nie za wysoka brunetka o granatowych oczach. Ona w odpowiedzi jedynie przewróciła teatralnie oczami i wyrywając się z objęć dziewczyny pobiegła korytarzem w dół. Zatrzymała się na holu pierwszego piętra i podparła plecami o ścianę. Rozglądnęła się, ale nie mogła zauważyć tego, po co przyszła. Dopiero po kilku sekundach ujrzała krótko ściętego blondyna, który najwyraźniej prawił reprymendę pierwszoklasiście. Zmrużyła delikatnie oczy patrząc na niego. Uśmiechnęła się delikatnie, kiedy zerknął w jej stronę, jednak nie odważyła się podejść. Czekała, kiedy wreszcie on podejdzie do niej, lecz ani razu jeszcze nie spełnił jej oczekiwań. Co przerwę stała oparta o ścianę patrząc na niego, jakby był najcudowniejszym w świecie obrazem. W końcu któregoś dnia zaczepił ją w drodze na stołówkę. Rozmawiali o tym, co zwykle; o szkole. Po tej pogawędce wróciła do klasy "w skowronkach". Rzuciła się na Lauren (przyjaciółkę) i zaczęła mówić, co się stało.

-No nie...zejdź wreszcie z obłoków!-Krzyknęła brunetka odpychając Aurelię.
- To już przewyższa wszystko! Uczysz się przez niego coraz gorzej, a zachowanie...pożal się Boże!
-Ponownie krzyknęła i spojrzała na nią z wykrzywieniem.
-To nie chłopak dla ciebie...-Odparła w końcu i usiadła w ławce, bo właśnie zadzwonił dzwonek.

***

~Felisha

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 386 słów i 2138 znaków.

1 komentarz

 
  • princess

    zaczyna się interesująco ;d czekam na drugą czesc ;)

    27 lut 2009