Scott&Nikki - część 5

Otrząsnęłam się dopiero o 20 , słyszałam że Scott był ale poprosiłam mamę żeby powiedziała że mnie nie ma, nie powiedziałam rodzicom co mi się stało. Ubrana w szare dresy i koszule w kratę zeszłam na dół. Moi rodzice jak zwykle o tej porze siedzieli na kanapie przed telewizorem i oglądali seriale. Weszłam do salonu i usiadłam obok nich.
A właśnie skarbie przyszło coś do ciebie- podała mi białą kopertę. Z Nowego Yorku zastanawiałam się co to może być. Gdy przeczytałam , nie mogła uwierzyć zaczęłam skakać po kanapie.  
Skarbie co ci jest - spytał tata
Przyjęli mnie na "Manhattan Academy" - krzyknęłam. Resztę wieczoru świętowałam z rodzicami. ( Nikki dostała się do najlepszej szkoły tanecznej na świecie).
Za dwa tygodnie wyjeżdżam zaprezentować im układ i zawieść dodatkowe papiery.
--- 2 dni póżniej
Wracałam z zakupów(bmw e92 białe) gdy zadzwonił mi telefon. Molly.
Halo - powiedziałam
Co robisz wpadasz do mnie - spytała  
Nie mam ochoty - powiedziałam skręcając w lewo
Jest u nas Scott przyjedz i pokaż że masz go w dupie.-powiedziała Molly  
Ok  będę za 20 min - przytaknęłam.
Wjechałam na podwórko Jacksonów, podeszłam do drzwi zadzwoniłam dzwonkiem , drzwi otworzył mi ............ SCOTT.
Nikki - powiedział z niedowierzaniem
Ja do Molly , sory - powiedziałam omijając go
Molly akurat schodziła na dół, przywitałyśmy się i poszłyśmy do kuchni usiadłyśmy przy wysepce. Rozmawiałyśmy o szkole. W pewnym momencie chłopaki przerwali grę i przyszli do kuchni, podeszli do mnie i powiedzieli;
Nikki możemy pogadać ?- spytał Gary  
Słucham - powiedziałam przekręcając się w ich stronę.  
Chciałem cię przeprosić- powiedział Gary  
Ok nie ma o czym mówić - stwierdziłam  
Nikki wybacz mi proszę - prosił Scott.
Ok nie gniewam się ale nie będę się do was odzywać jak przedtem, nie wiem czy wogule będziemy utrzymywać kontakt - powiedziałam ciszej patrząc na Molly
Nikki o czym ty mówisz - spytała dziewczyna  
no bo - próbowałam uniknąć tematu
noo mów- krzyknęła dziewczyna  
Dostałam się na " Manhattan Academy" pod koniec tygodnia lecę zaprezentować układ i dowieść dokumenty jak dobrze pójdzie zostanę tam dłużej.
Molly zbladła, Gary usiadł a Scott wyszedł.

--- Myśli Scotta
Gdy to usłyszałem, musiałem się przewietrzyć  ... Wyjeżdża a ja jestem u niej skreślony, zakochałem się w niej ale po prostu boję się do tego przyznać.

dziunia00

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 464 słów i 2498 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik magdai

    Chce,  by Nikki była sama, a ten Scot starał się o nią, i aby mu tak szybko nie wybaczała,  i on był o nią zazdrosny, bosko  to possesz <3

    17 kwi 2016

  • Użytkownik dziunia00

    @magdai jeszcze jakieś propozycje ?  <3

    17 kwi 2016