Maciek ma 16 lat i jest Gejem. Pewnego letniego dnia wymyślił plan w którym chał się pobawić ze swoim kolegom zaprosił swojego kolegę Kubę na wspólne łowienie ryb. Chciał spędzić z Kubą dzień w spokojnej okolicy gdzie nikt ich nie będzie widział. Zabrali wędki, przynęty i plecaki z prowiantem, a także duży koc, który Maciek wziął aby mogli się na nim pobawić.
Droga na miejsce minęła im szybko. Słońce świeciło jasno, a ciepły wiatr łagodnie muskał trawy przy brzegu jeziora. Gdy dotarli, znaleźli ustronne miejsce z drewnianym pomostem i od razu zaczęli przygotowywać wędki.
– No to zaczynamy – powiedział Maciek z entuzjazmem, zarzucając swoją wędkę do wody.
Kuba skinął głową, próbując naśladować jego ruchy.
Przez pierwszą godzinę udało im się złowić kilka niewielkich ryb, które po chwili wypuszczali z powrotem do wody. Kuba szybko zaczął się nudzić i opadł na trawę, obserwując co robi Maciek.
– To trochę monotonne – przyznał w końcu, patrząc na nieruchomy spławik.
Maciek spojrzał na niego i zobaczył ładne jasne włosy Kuby. Pochwali dodał – Czasem tak bywa, ale łowienie ryb to nie tylko ryby. Można też pogadać. – zaczęli więc gadać o różnych rzeczach o szkole, o planach na wakacje, grach komputerowych itp. Po chwili rozmowy zobaczył że Kubie zaczyna robić się namiot w spodniach. Dziwił go ten widok, ale szybko gdy to zauważył rzucił – Może porównamy kto ma lepsze majtki. – Po chwili gdy zdał sobie co powiedział nie mógł uwierzyć w to, ale nie mógł już tego cofnąć.
– Co? – zapytał Kuba, unosząc brwi.
– No, zobaczymy kto ma lepsze. – powiedział cicho Maciek, pokazując swoje czarne bokserki. Żeby przekonać Kubę.
Kuba spojrzał na niego sceptycznie, ale ostatecznie zgodził się. Miał na sobie czerwone bokserki
Maciek nie mógł się na patrzeć na jego czerwone majtki widział że penis Kuby jest już w pół zwodzie. Gdy jego na ten widok stał na baczność.
– Twoje nawet są ładne – powiedział Kuba, patrząc się na bokserki Maćka.
Maciek uśmiechnął się. – twoje też ładne. –– Po chwili obserwacji Maciek nie wytrzymał od patrzenia na majtek Kuby i powiedział.
– A co powiesz na porównanie tego co mamy w środku?
Kuba spojrzał na niego z wahaniem. – Co ty jesteś pedofilem?
– Tylko z ciekawości – odpowiedział Maciek. – Chcę tylko zobaczyć, jak wygląda twój w porównaniu do mojego.
Kuba w końcu się zgodził. Wyciągnęli swoje penisy i zaczęli je analizować. Penis Maćka był nieco grubsza i bardziej ciemniejszy. A penis Kuby chudszy I jasny. Obaj mieli 15cm.
– Twój jest grubszy, ale mój jest mniejszy i ładniejszy– powiedział Kuba.
– Nawet piękny – odparł Maciek. Nie mógł się na patrzeć jego penisa. Chciał na niego patrzeć cały czas i go dotykać.
-Twój też jest ładny- powiedział Kuba.
Chłopcy śmiali się, porównując swoje penisy, ale potem wrócili do łowienia. Maciek myślał co zrobić aby znów zobaczyć penisa Kuby. Po chwili wymyślił super plan.
Gdy ryby przestały brać, chłopcy zdecydowali się przerwać łowienie i odpocząć.
– Chyba czas odpocząć – powiedział Maciek, wyciągając koc z plecaka.
Rozłożyli go w cieniu drzewa, a potem położyli się na nim, patrząc na błękitne niebo. Przez chwilę obaj milczeli, wsłuchując się w szum wiatru i cichy plusk wody.
– Co chcesz teraz robić – Spytał nie cierpliwie Maciek.
– Relaksować się, odpocząć przy wodzie - Powiedział Kuba.
Maciek słysząc te słowa przyszła jedna myśl -Jak chcesz to mogę cię masować- Gdy to mówił zobaczył że Kuba ma namiot już w spodniach.
– Jak chcesz mi to obojętne – Kuba mówiąc to uśmiechną się.
– Gdzie mam to robić – Maciek już nie mógł się doczekać jak będzie go masować.
– Gdzie chcesz, ja se w tym czasie odpocznę – Kuba położył się w taki sposób aby ułatwić masowanie.
Maciek słysząc te słowa ucieszył się. Po chwili powiedział. - Mogę masować ci penisa?
– Okej – Kuba uśmiechnął się jak by chał aby Maciek go dotkną.
Maciek zaczął masować penisa Kuby po chwili usłyszał jak Kuba delikatnie jęczy. – Może chcesz mi też masować –
– Chętnie – Kuba zadowolony zaczął masować penisa Maćka.
Gdy Maciek i Kuba razem się masturbowali zaczęli cicho jęczeć. Obaj szybko doszli. Trysnęli w tym samym momencie.
– Fajny był ten dzień – odezwał się w końcu Kuba, przekręcając głowę w stronę Maćka.
– Zdecydowanie – odpowiedział Maciek z uśmiechem. – Musimy to powtórzyć.
Słońce zaczęło chylić się ku zachodowi, a chłopcy postanowili zebrać swoje rzeczy i wrócić do domu. Zwinęli koc, spakowali wędki i przynęty, a potem ruszyli w stronę swoich domów.
– Dzięki, że mnie zaprosiłeś – powiedział Kuba.
– Nie ma sprawy – odparł Maciek. – Następnym razem zrobimy to dużo więcej.
Obaj spojrzeli na siebie z uśmiechem, a potem, rozmawiając o planach na kolejne zabawę, zniknęli w cieniu drzew.
–––––––––––––––
Jeśli spodobało ci się moje opowiadanie, możesz mnie wesprzeć na Suppi — link w profilu. Możesz też się ze mną skontaktować — mail w profilu. Z góry wielkie dzięki! ❤️
Dodaj komentarz