W ciepłym domku, ogrzewałam rany i smutek. Na początku miałam wyrzuty sumienia z powodu wagarów, ale teraz wiedziałam, że warto było. Nawet moja mama była dla mnie miła - zrobiła mi śniadanie i herbatę z ziołami.
Około 17 do drzwi zapukała Ola.
- Wiedziałam, że cię tutaj znajdę - burknęła - wagary?
Weszła do środka. Poczęstowałam ją obiadem, po czym odpowiedziałam.
- Źle się czułam, po prostu.
- Yhym - mruknęła Ola. - Żałuj, że cię nie było, Daniel...
- Pan Daniel - poprawiłam ją.
- Pan Daniel był dzisiaj taki uroczy - Ola zaczęła się rozpływać - oczywiście nie tak uroczy jak Paweł. Dasz wiarę, że w weekend wyjeżdżamy razem z jego rodzicami na ich działkę? Ale wracając do tematu... Nasz wychowawca był w kiepskim stanie. Nie uśmiechał się, nie rzucał ripostami - nic. Siedział i kazał nam przepisywać coś z książki.
- A... - powiedziałam w miarę obojętnie. - Słuchaj powiesz mi, co dzisiaj robiliście?
Przez chwilę Ola obserwowała mnie podejrzliwie. Można był się domyślić, ponieważ jej oczy zwężyły się i przez chwilę siedziała w bezruchu. Nagle powiedziała:
- Tak, jasne
Po podaniu mi lekcji, Ola musiała - rzecz jasna - opowiedzieć mi o wszystkich plotkach w szkole. Nie znaczy to, że mojej przyjaciółce nie można było powierzyć żadnego sekretu - ona po prostu lubiła wszystko wiedzieć. Jednak, byłam pewna, że wszystkie rzeczy, które jej kiedyś powiedziałam - a nie chciałam by wyszły na światło dzienne - zostały między nami. Pod tym względem kochałam Olę.
Wychodząc, w pewnej chwili odwróciła się i zapytała:
- Czy jest jakaś rzecz, o której nie wiem, a powinnam?
Szczerze mówiąc, sama nie wiedziałam.
- Nie.. chyba nie - spuściłam wzrok.
- Jus, widzę, że masz problem, ale nie wiem jaki. Chcę jednak, żebyś wiedziała, że zawsze będę po twojej stronie, niezależnie w jak beznadziejnej sytuacji się znalazłaś.. Trzymaj się!
-.. Cześć.
Bardzo smutna, powlokłam się na górę, by zrobić zadania i pozmywać naczynia. Później, po długim czasie gapienia się przez okno, stwierdziłam, że pora iść już spać. I tak nic ciekawego nie miała do roboty. Nastawiając budzik w komórce, zauważyłam, że dzwonił do mnie Michał. Nie miała ochoty z nim rozmawiać, chciałam po być sama ze sobą.
Obudziłam się rano, zbudzona przez budzik zresztą tak jak zwykle. Ubrałam się tak jak zazwyczaj i zjadłam to co zwykle na śniadanie. Wszystko wydawało się być tak jak wcześniej, jednak ja nie czułam się tak jak zwykle. Z jednej strony cieszyłam się, że dzisiaj nie mam lekcji z panem Danielem, jednakże z drugiej strony wiedziałam, że i tak w końcu się spotkamy.
Wyszłam z domu i zaczęłam powoli kierować się w stronę szkoły, tak jak i wczoraj padała lekka mżawka.. gdyby tylko można było cofnąć czas...
- Zaczekaj!
Odwróciłam się do tyłu, by sprawdzić kto mnie woła. Uderzyło mnie te cholerne uczucie gorąca i ból brzucha, lecz w tym momencie nie były to motylki w brzuchu, lecz bardziej kamienie. Wiedziałam kto to, to był pan Daniel
Stałam naprzeciwko historyka, zastanawiając się, co on tutaj do cholery robi?
- Justyna! - zawołał błagalnym tonem - proszę, powiedz coś w końcu!
Po zauważeniu, ze i tak nic nie powiem, podszedł do mnie. Stanęliśmy twarzą w twarz.
- Wie pan dobrze, tak jak i ja, że to chore i powinnam milczeć - odrzekłam spuszczając wzrok na chodnik
- Ale.. ale ja nie chcę - powiedział w końcu
W tym momencie spojrzałam mu w oczy. Ale że co on powiedział?
- Że co proszę? - dodałam już bez grama kultury
- Zrozum ja nie chcę - popatrzył mi w oczy - Nie chcę przestać odwozić cię do szkoły, nie chcę przestać patrzeć na ciebie i śledzić cię wzrokiem... A już na pewno nie chcę cię stracić.
Przed chwilą byłam pewna, że go nie rozumiem, teraz.. teraz wiedziałam to już na pewno.
- Nie rozumiem pana.. - dodałam, zastanawiając się czy to na pewno nie sen.
- Mów mi w końcu Daniel! - powiedział stanowczo.
- Nie rozumiem cię - poprawiłam się - za każdym razem podkreślasz to, że jesteś nauczycielem, a teraz? A teraz karzesz mi mówić na siebie Daniel?
- Boże! Ty naprawdę nie rozumiesz? Nie widzisz? nie czujesz tego? - zapytał, szczerze zdziwiony.
- Po tym, jak co chwilę mącisz w moim życiu. Nie potrafię logicznie nic zrozumieć, a już szczególnie twojego zachowania! Może mnie oświecisz? - zapytałam z pretensją w głosie.
Miałam zamiar już odejść, ale nagle wziął mnie za ręce i przysunął delikatnie do siebie. Serce zabiło mi mocniej, byłam w ten dziwny sposób przerażona.
- Proszę bardzo - szepnął, odzyskując swój dawny pewny ton i uśmiech
Ujął moją twarz w swoje ręce, po czym delikatnie i powoli pocałował mnie.
49 komentarzy
zakrecon@7
Opowiadanie jest super , ale nie wytrzymam jesli nie napiszesz kolejnej czesci!!! 😷
wariatka69
Pisz dalej proszę
Nataliiia
Pisz next!!!
Czarns21
Pisz dalej!
niezgodna
Przecudowne!
Olciiak
Jezu zakochałam. się w tym opowiadaniu proszę o więcej....
Ewcia:D
Więcej........ Prosze o więcej. To jest cudowne
Asiaczytaasiawie
Jezuu jestes najlepsza naprawde masz talent pisz dalej i nie przerywaj . Czekam na kolejne czesci i serdecznie pozdrawiam jestes fantastyczna
Ruchanko
Błaaaaaaagaaaammmmm
Marlena011
Proszę Cie napisz kolejne części ;* błagam .
natalia
To opowiadanie ma to cos wiec prosze cie dokoncz to bo przestalas w takim momencie gdzie to wszystko dopiero sie zaczyna
anonim
Boskie fajnie byłoby gdybyś to kontynuowała
Kinga
Bardzoo proszę o kolejną część !!
ffd
Chyba się nie doczekamy :( (
nnnn
Dodaj kolejna prosze
Patty
Kolejna część-proszę
Aneta
Prooooooooooszę o kolejną część !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(
kicia.
pisz nie mogę się doczekać, tylko pisz trochę dłuższe żeby było więcej czytania! to takie wciągające!
bvghgg
BĘDZIE NASTĘPNA CZĘŚĆ ?? plis
:D
Kiedyy kolejnaaaa część ?????????????
:*
Sądzę że ta historia może się fajnie rozwinąć
^.^
Dawaj dalej jest zaje**ste
lolA
chem dalej *.*
zawiedziona
chyba kolejnej części nie będzie
lubie
boski czytam dużo takich opowiadań ale to ma to coś kiedy kolejna część ?
k
to jest suuper!!
lula
kiedy kolejna czesc?
prosze....
Ja
PISZ PROSZE BO NIE WYTRZYMUJE I NIE MOGE SPAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PISZ!!!
czekam
nowy rozdział!
dawaj dalej
cos ostrego xDD
Co!!!
### to ma byc wy tak (l)-ki myslicie??
popopoponana :)
hejka słuchaj opowiadanie jest naprawdę super ale no cóż.. chciała bym się dowiedzieć co dalej więc przydałoby się żebyś je kontynuowała..
vampirek
Już tak długo czekam , kiedy kolejna część?
Nana
Kiedy dalej ? Super :-) pisz dalej.
Kotek22
Kiedy kolejna część
koffam po opowiadanie
dodaj następną część bo zwariuje !
xXx
oj dodam
potworek
Proooszę dodaj następną część!! Nie przerywaj w takim momencie!! :/ Powiedz chociaż czy będzie
flora
Dodaj następną część!! Pliiss. Czekam już od miesiąca!! :/
zwariowana
Czekam... ciągle czekam na kolejną część... Dodaj ją wreszcie!!! *