Hiszpania cz.I

Nowa wersja "Hiszpania", ponieważ nie spodobało wam się wcześniejsze opowiadanie napisałam je odpoczątku

Był piękny dzień ale strasznie upalny, dziś jechałam na kolonie nie byłam z tego zbytnio zadowolona ale mama się uparła że muszę odpocząć. Tak więc miałam wyjechać na 2 tygodnie do Hiszpanii, sama bez znajomych jakiś koszmar po prostu ale zgodziłam się ze względu na mamę, zależało jej na tym żebym odpoczęła ponieważ ten rok był okropny, mój tata dostał zawał którego niestety nie przeżył. Nie mogłam się pozbierać po jego śmierci, opuszczałam szkołę i prawię bym powtarzała klasę.  
-Pauluś jesteś już spakowana, za 30min mamy być na dworu - zapytała mama  
-Tak mamo, jeszcze ino spakuje kilka rzeczy. - odpowiedziałam jej a po chwili zeszłam na dół -Możemy ruszać - oznajmiłam z przymusowym uśmiechem na twarzy.  
-Czekaj córuś jeszcze ino pójdę do sypialni, zapomniałam jednej rzeczy. - zaskoczyło mnie to, bo moja mamusia zawszę o wszystkim pamiętała  
-Mamo to ja będę czekać na ciebie w aucie - krzyknełam ale nie wiem czy usłyszała, tak więc wiełam kluczyki do samochodu i próbowałam odtworzyć bagażnik żeby włożyć waliskę. Po chwili męczenia się z bagażnikiem wkońcu go otworzyłam, i przyszla mama z jakimś pudełkiem. Włożyłam więc walizke i podeszłam do mamy bo mnie zawołała  
-To dla ciebie, wiem że ci się spodobały - powiedziała i uśmiechneła się, jak ja lubilam jej uśmiech pierwszy raz od śmierci taty poczułam się szczęśliwa nie wiem dlaczego ale tak czułam. Wzięłam od mamy pudełko i otworzyłam  
-Mamoo ! dziękuję, marzyłam o tych butach - ucieszona przytuliłam mamę  
-No chodźmy już, bo się spóźnimy  
Po chwili byłyśmy w drodze na dworzec kolejowy, z tamtą pociągiem miałam ruszyć do Hiszpanii, byłam w Hiszpanii ale jakieś 10 lat temu z tatą i mamą na wakacjach, pamiętam je do dziś miałam wtedy 7 latek i wszystko było dla mnie takie ciekawe. Dotarłyśmy na dworzec po 10 minutach, gdy wyciągałam walizki zobaczyłam Tomka z przeciwnej klasy, wysoki blondyn grał w koszykówkę, miał takie duże przepiękne niebieskie oczęta. Pożegnałam się z mamą i ruszyłam w stronę peronu 12, ponieważ tam miała się odbywać zbiórka. A tu nagle zauważyłam Kaśke moją najlepszą przyjaciółke podbiegła do mnie ze swoimi walizkami  
-Co Ty tu robisz ?-zapytałam zdziwiona przyjaciółki  
-Jadę z tobą, myślisz że bym Cię tak zostawiła samą na pastwę losu - oznajmiła z uśmiechem na twarzy. No tak cała Kaśka, znałysmy się od dziecka, byłyśmy jak siostry wszystko razem robiłyśmy.
-Dobra chodź bo za 5min jest ta cała zbiórka, wiesz że Tomek też jedzie ?
-Wiem widziałam go, boziuu jaki on jest cudowny -wzdychała przyjaciółka a ja ją poganiałam żebyś my szły bo jeszcze się spóźnimy. Wychowawcą naszej grupy [czyli starszej grupy ]była nasza wychowawczyni pani Marta, była spoko taka lajtowa baba z niej była.
-O dziewczynki jak miło was widzieć - przywitała nas serdecznie pani Marta, ona zawszę się uśmiechała była dla wszystkich miła wszyscy ją uwielbiali.
-Panią też pani Marto -odpowiedziałyśmy jednocześnie z Kaśką i zaczęłyśmy się w trójkę śmiać.-Dobra chodźcie dziewczyny bo już będziemy odjeżdżać - powiedziała i weszła do pociągu, a my za nią. Walizki wziął nam jakiś miły pan do pociągu. Tak więc Kaśką szukałyśmy jakiegos fajnego miejsca, ale niestety były prawie wszystkie pozajmywane. Ale były jeszcze dwie kabiny tak więc zapukałam do jednej z nich, a tam był Tomek z Przemkiem, Przemek to jego najlepszy kolega tak jak ja z Kaśką znali się od dziecka  
-Przepraszam, są tu może wole dwa miejsca.- uśmiechnełam się  
-Tak siadaj, tylko przy szybie są wolne my wolimy siedzieć przy drzwiach, wiesz wrazie jak by któraś z was chciała nas zabić- powiedział i cała czwóra zaczela się śmiać. Tak więc po 10minutach śmiania, usiadłam koło Tomka a Kasia koło Przemka. Gadaliśmy o "niczym " przez 3godziny, aż wkońcu spać mi się zachciało a zbytnio nie miałam jak.  
-Jak chcesz to oprzyj się o moje ramie, jak ci to coś da- powiedział z uśmieszkiem na twarzy, chyba zauważył że jestem zmęczona wkońcu Kaśka i Przemek już spali.
-Dzięki - tak więc oparłam się o jego ramię ii miał poprostu cudowne perfumy taki zapach że aż miło było się "opierać o jego ramie"  
-Ładnie pachniesz -oznajmiłam mu a on się uśmiechnął, też był zmęczony widziałam to po nim. Tomek już usnął a ja się wtuliłam w jego ramie, sama nie wiem dlaczego jakoś mi tak miło było. Byłam już tak zmęczona że usnełam. O 8 rano pani Marta wleciała do nas do kabiny i oznajmiła nam że jest przerwa na zjedzenie ciepłego posiłku i załatwienie tam swoich spraw. Tak więc cała czwórka wstała i polecieliśmy do najbliższego sklepu po jakieś przekąski. Kaśce się chyba Przemek spodobał, bo gdzieś poszli razem a ja zostałam z Tomkiem sam na sam..
-Wolisz serowe czy paprykowe - zapytał mnie Tomek trzymając w rękach chipsy  
-A możemy wziąźć te i te - tak więc ruszyliśmy w stronę kasy. Kasjerka już skasowała nasze zakupy
-Kto płaci - zapytała patrząc się na nas  
-Ja - powiedziałam szukając portfela  
-Nie ja płace proszę panią - i dał pani banknot, a ja byłam zawstydzona ponieważ nie lubiałam jak ktoś płacił za mnie ale jak spojrzałam w jego duuże oczęta to odrazu mi przeszło
-Może pójdziemy gdzieś się przejść ?-zapytał mnie Tomuś wskazując drogę  
-Spoko - uśmiechnełam się a on.. on złapał mnie za rękę.. to było cudowne..

Jeżeli są jakieś błędy to przepraszam. Nie miała czasu aby sprawdzić  
Liczę na waszą opinie

stravberry

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1125 słów i 5814 znaków.

14 komentarze

 
  • Użytkownik stravberry

    ksiezniczkazpalacu  no widać nie każdy jest idealnym człowiekiem , wiem że robię błędy ale to opowiadanie pisałam z telefonu , a teraz obecnie pisze z laptopa . Nie każdemu musi się podobać to co Ja piszę , niech sobie krytykują mi to nie przeszkadza . A co do stylu , nie będę kserować go od  innych wole być sobą . I nie będę się tłumaczyć dlaczego nie mam czasu np, na napisanie dłuższego opowiadania , czy sprawdzenie opowiadania przed umieszczeniem go na stronce . Pozdrawiam ;*

    12 gru 2013

  • Użytkownik ksiezniczkazpalacu

    nie tylko do Ciebie. czyatalam juz wiele opowiadan na tej stronie a komentarze czasem bywaly gorsze od tych co sa pod Twoimi. skoro chcesz pisac opowiadania i je umieszczac w necie przygotuj swoja psychike na krytyke czasem nawet i bardzo ostra. tez uwazam ze popelniasz bledy i troszke chaotycznie piszesz ale widac taki juz masz styl :)

    12 gru 2013

  • Użytkownik stravberry

    ksiezniczka.z.palacu wiem że ponoć chce mi pomóc ale co chwilę im cos nie pasuje .. Z tego  co zauważyłam ino do mnie się przyczepiają . Wiem że są błędy ale jestem na telefonie ,postaram się  poprawić błędy tylko narazie nie mam jak .

    11 gru 2013

  • Użytkownik ksiezniczka.z.palacu

    stravberry napisalas ze liczysz na nasza opinie wiec nie wyskakuj na goscia tylko dlatego ze chce Ci pomoc. pamietaj ze krytyka jest wazniejsza od pozytywnych komentarzy. dzieki krytyce mozesz poprawic bledy, ktore robisz. jest duzo bledow to prawda ale da sie przeczytac i moze zaciekawic :) pozdrawiam

    11 gru 2013

  • Użytkownik stravberry

    początek nie ..

    10 gru 2013

  • Użytkownik Misiaa

    No dobrze. A tak wgl podobne jest czy nie ? Bo nawet nie czytałam ?

    10 gru 2013

  • Użytkownik stravberry

    Misiaa przykro mi , ale już się tak wtedy wkurzyłam bo o wszystko się czepiają . postaram się napisać jeszcze tamte opowiadanie , ale nic nie obiecuje

    10 gru 2013

  • Użytkownik Misiaa

    Nie wiem czemu zaczynasz od początku. Np. mi się to pierwsze podobało

    10 gru 2013

  • Użytkownik stravberry

    Fujarek jak Ci się nie podoba opowiadanie bo są błędy nie musisz czytać , nie będę się tłumaczyć z powodu braku czasu na literówki , obiecałam jednej osobie że dodam to dodałam . Twoję zdanie mnie zbytnio nie interesuje , a i jeszcze czytałam jedno opowiadanie pewnej dziewczyny i zrobiłam moim zdaniem błąd 1 stopnia . Więc możesz pisać jakie to są błędy jak będę miała czas to poprawię narazie mam brak czasu . Pozdrawiam ;*

    10 gru 2013

  • Użytkownik ..

    A mi się podoba

    10 gru 2013

  • Użytkownik Fujarek

    Więc jeśli chcesz, żeby ktoś to czytał i żeby się podobało, to pracuj nad sobą i nad tekstem, a nie z takim czymś wyskakujesz.

    10 gru 2013

  • Użytkownik Fujarek

    Komu ma się chcieć to czytać, skoro autorce nawet nie chce się sprawdzić w celu poprawienia błędów? A jest ich dużo, bo kiedy rzuciłem okiem, to same błędy widziałem - literówy, interpunkcja, stylistyka i czasem nawet ortografia. Jeśli nie masz czasu, by sprawdzić swój tekst, to nie chwal się tym, tylko poczekaj, aż będziesz miała czas i wtedy sprawdź, a potem opublikuj. Ostatnimi czasy jest w necie publikowanych wiele ciekawszych i lepiej dopracowanych tekstów.

    10 gru 2013

  • Użytkownik Kiepu

    Ferdynand Kiepski wali se konia myśląc o pupci Jolanci

    10 gru 2013

  • Użytkownik stravberry

    Wiem że krótkie , ale nie miałam zbytnio czasu na dłuższe opowiadanie .. Następna cześć bd na pewno dłuższa. Pozdrawiam ;*

    9 gru 2013