Czy aby tylko przyjaźń ? ( cz. 5 )

Czesc nie pisalam ponad 2 miesiace nie mialam czas ciagle musialam się tylko uczyc, no niestety tak to już jest jak rodzice biora telefon i laptopa i karza się uczyc nie wiem czy ktos jeszcze pamieta mnie i mojeoowiadania no zobaczymy ! Jezeli wam się spodoba to zapraszam do pisania opini w komentarzach a takze zadawania pytac co di rozdzialu kolejnego itp
Wrocilam do przedzialu i zobaczylam jak Ola caluje się z Michalem, nie bylam zla bo wieedzialam ze jest to tylko gra w butelke, przeszlam obojetnie obok nich i usiadlam pod oknem spogladajac naa widoku bylo na prawde pieknie, zblizala się już godzina 14 wiec za nie dlugo pewnie pojdziemy cos zjesc po chwili usiadl obok mnie michal zlapal na reke tak slodko i pocalowal w policzek cudownie się poczulam.
- kochanie jak tam?
- dobrze, zmeczona jestem troche.
Michal byl taki cudowny, czuły najlepszy chlopak na calym swiecie.  
- poloz się jezeli jestes zmeczona kochanie - objął mnie pocalowal w usta i sama nie wiem kiedy zasnelam obudzilam się o 17. Michal siedzial dalej tak samo i się patrzyl na mnie.
- wyspalas się ?
- tak, dalej tak siedzisz ?
- obudzilem się chwile temu, oni poszli cos zjesc a my spalismy  
- idziemy do nich?
- oczywiscie jak chcesz
Wstalam ogarnelam sobie troche wlosy i ruszylam w strone wyjscia na korytarz
- Julka poczekaj
Michal zzlapal mnie za reke podciagnal do siebie pocalowal namietnie w usta j szepnal ucha  
- mam najcudowniejsza dziewczyne na calym swiecie

Chcecie dalej ?